Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 10:27, 26 mar 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4456
Do góry






Kwitnąca parocja



I sliwomorela



Pomidorowy Zawrót Głowy 10:22, 26 mar 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7583
Do góry
Ja dziś kupiłam takie podłoże torfowe do pikowania. Ma większą frakcję niż podłoże do wysiewu a że teraz będę przesadzać wyrośnięte sadzonki to chciałam zobaczyć co to jest. Jest wzbogacony nawozami, hydrożelem, glinką i mączkami wapiennymi. Ciekawe jak to się sprawdzi ale bardzo polecali mi to w naszej szkółce. Jestem sceptycznie nastawiona i się boję. Może jedną sadzonkę poświęcę na testy. Nawozu niby jest tyle że na 6 tygodni ma wystarczyć czy prawie do końca czasu przebywania w domu
Oto ten wynalazek. Jeśli ktoś sprawdzał i zna ten torf to piszcie.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 10:02, 26 mar 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 824
Do góry
Poki co kręgoslup stopuje moje zapędy ogrodnicze.
Cóż. W tym roku ogród bedzie chyba naprawdę bardzo naturalistyczny.
Małzon wpada tylko na tydzień swiateczny. Zrobi tyle co nic.
Nie ma co rwać wlosów.
Trzeba sie cieszyć z tego co jest.

W tym tygodniu przepikuje pomidory.
Cynie i ciepłolubne wysieję późno, dopiero na początku kwietnia.
Chce je szybko wyniesć do foliaka bo w domu kocica mi parapet okupuje.
Jakimś cudem nie zdemolowała jeszcze papryk ale juz je parę razy dziabnęła zębami.



Pomidory na razie w fazie gąszczu w doniczce.
Wiosna całą gębą.

Dziś ma przyjść moj judaszowiec.
Zamówiłam z płatnością za pobraniem i jak na zlosc mam na 15.00 okulistę. Chyba będę musiała ściągnąć tu teściową.
Ciekawa jestem jak będzie wyglądał.

Boso przez ogródek 08:02, 26 mar 2025


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1125
Do góry
Potrzebuję rady
Dostanę 5 sadzonek dorosłych lawend.

Myślę, aby posadzić na 3m w lini prostej przed budynkiem, który powstanie. Będzie tam jeden schodek, więc pomyślałam o Supertuniach Vista w trzech donicach - Bubblegum, Jazzberry, Silverberry (mam 2 sztuki) jako tło dla lawend.
Który zestaw będzie najlepszy? Budynek będzie w kolorze antracytu.


Ogród długi 07:57, 26 mar 2025


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2325
Do góry
Wiosna już pełną parą, pora zacząć nowy sezon

Ogród już w miarę uprzątnięty, zostało wysypać korę i ponawozic rośliny. W tym roku w planach altanka w miejscu dawnego kurnika i hustawka dla dzieci.





A i jeszcze czyszczenie tuj.
Ogród w malinówkach 21:57, 25 mar 2025


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1125
Do góry
Marcin89 napisał(a)
Nikt nie odpowiedział, a ja już posadziłem. Będzie na Was

Zdjęć oczywiście brak, bo kończyłem po ciemku. Podlewałem grubo po 19... ah przydała by się ta latarka czołówka

Mam tylko foty z podziału miskantów Morning Light. Dorodne kępy.



Szybko działasz Też jestem ciekawa którą wersję wybrałeś. Te miskanty kupiłeś czy wyhodowałeś?
Pomidorowy Zawrót Głowy 21:37, 25 mar 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7033
Do góry
Ja preferuję na wacik zarówno pomidory jak i papryki oraz te roślinki, na których mi zależy, właśnie, żeby mieć pod kontrolą i do ziemi wrzucić 100% pełne sił żywotnych nasionko



W tym roku bardzo mi się sprawdziły takie małe pudełeczka 4,5/4,5cm do zakiełkowania, każda odmiana miała swoje
Ogród w malinówkach 21:24, 25 mar 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7033
Do góry
Marcin89 napisał(a)
...*Ta wersja była by spójna z rozmieszczeniem na brzozowej. Czyli hortensje w lukach między drzewami.

Druga wersja to zrobienie 3 grup po 3 hortensje pod każdym drzewem. Trawy w lukach między drzewami. Biorąc pod uwagę, że to Morning Light, to nie powinien być pod koronami drzew i kompozycyjnie tak było by lepiej.

Co myślicie?

O planach się nie wypowiem, ale o rysuneczkach - tak! Cudne są
Pomidorowy Zawrót Głowy 21:17, 25 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4890
Do góry
Sianie pomidorów: Czy lepiej rzucać nasiona na oślep czy hodować je jak małych ninja?

Chciałabym podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat dwóch metod wysiewu: wysiewu bezpośredniego do ziemi i podkiełkowywania na wacikach. Wiadomo, że każda metoda ma swoje zalety i wady, jednak na jakąś trzeba się zdecydować.

1. Wysiew bezpośredni do ziemi – czyli "szybko, tanio i bez zbędnych ceregieli"

Ach, wysiew bezpośredni! To jak wrzucenie monet do automatu na napoje – wrzucasz, czekasz i masz! Nie ma potrzeby krzątania się z kiełkownikami, nie musisz się martwić o to, czy odpowiednio ostrożnie przenosisz swoje małe, delikatne nasionka z wystającymi kiełkami. Po prostu bierzesz garść ziaren, wrzucasz do ziemi i czekasz na cud. W końcu, kto by chciał spędzać czas na precyzyjnych przenosinach skiełkowanych nasionek, gdy można po prostu rzucić nasionka na ziemię lekko przysypać i cieszyć się ich wzrostem (lub lecieć w tym czasie siać inne warzywne smakołyki)?

Niestety, ta metoda ma swoje pułapki. Po pierwsze, nie zawsze wiadomo, czy dane nasionko w ogóle wzejdzie! Czasem musimy czekać jak na telenowelę, gdzie w końcu, po długim oczekiwaniu, okazuje się, że nasze „gwiazdy” w postaci nasionek nie mają zamiaru pokazać się na powierzchni. A tu w międzyczasie, sąsiad już swoje pikuje! Dodatkowo, jeśli nie wysiejemy wystarczającej liczby nasion, to co zrobimy, jeśli jedno z nich zdecyduje się na "urlop"? Będziemy musieli dosiewać, a to oznacza dodatkowe zamieszanie.

2. Podkiełkowywanie na wacikach – czyli "delikatność i precyzja"

Teraz przechodzimy do drugiej metody: podkiełkowywania na wacikach. Tak, to może brzmieć jak szalony pomysł, ale pozwólcie, że wyjaśnię. To jak hodowanie małych pomidorowych ninja w bezpiecznym schronieniu. Zamiast rzucać nasiona do ziemi na oślep, bierzemy je pod swoje skrzydła, dając im odpowiednie warunki do rozwoju.
Podkiełkowywanie pozwala mi na szybkie ocenienie, czy moje nasionka są gotowe do ataku. Jeżeli jedno z nasionek się ociąga, mogę wprowadzić zapasowego wojownika, zanim zdam się na los. Nie ma nic gorszego niż czekanie, aż nasz pomidorowy „śpioch” zdecyduje się na przebudzenie.

Dodatkowo, podkiełkowywanie daje mi możliwość lepszego zarządzania przestrzenią. Zamiast chaosu na parapetach (a właściwie w moim przypadku na przystosowanym regale rozsadowym), mam pełną kontrolę nad tym, co wzejdzie i kiedy. A jak już moje nasionka pokażą swoje małe, białe “dzyndzelki”, przenoszę je do wielodoniczek, co minimalizuje miejsce i ziemię, jaką muszę zakupić.

Coś wybrać trzeba - klasycznie czy laboratoryjnie?

W poprzednich latach wysiewałam pomidory tylko do ziemi, czasem podkiełkowywałam wcześniej nasiona papryki na wacikach. W zeszłym roku było to 26 odmian do doniczek bezpośrednio po kilka ziarenek (czasami oddzielając wykałaczką 2 lub 3 odmiany). Jak dana odmiana skiełkowała to przenosiłam w chłodniejsze miejsce i rosły do pokazania się liści właściwych. Potem z takich doniczek gdzie rosły po kilka pikowałam ponownie do podobnych wielkością doniczek, ale już pojedynczo. Każdą odmianę wysiałam z zapasem. Finalnie wzeszło mi 129 nasionek, a miejsca docelowego w gruncie i tunelu miałam teoretycznie tylko dla 68 sztuk haha

W tym roku nastawiłam się mocno na różnorodność, bo prawie każdej odmiany będzie tylko 1 sztuka, a część zapasu nasion stanowią odmiany gdzie mam tylko po 2 nasionka. Gdybym posiała po 1 ziarenku do ziemi to musiałabym dłużej czekać na jego pojawienie się nad powierzchnią by ocenić czy nie muszę dosiewać. Przy podkiełkowywaniu szybciej zauważę czy dodać drugie nasionko zapasowe, bo to pierwsze się ociąga z kiełkiem. Chce tym uniknąć sytuacji sprzed roku - nadmiarów, które ciężko rozdysponować, a żal wyrzucić. Gdybym użyła wielodoniczki i każdą odmianę wysiała w jednym polu to nie ma szans by wszystkie skiełkowały w podobnym czasie, a zostawiając je w ciepłym miejscu to te co pierwsze wzeszły by mi wybiegały, w innej opcji, czyli wynosząc do chłodnego przedłużyłabym kiełkowanie pozostałych śpiochów niższą temperaturą. Dzięki temu, że po skiełkowaniu przenoszę nasionko do wielodoniczki to 60 sztuk zajmie mi tylko całą paletę z tacą (minimalizuje mi to miejsce na rozsady na tym etapie i zużycie kupnej ziemi).


Obydwie metody mają swoje plusy i minusy. Wysiew bezpośredni to wygoda i prostota, sprawdza się doskonale przy wysiewaniu wielu nasion jednej odmiany do doniczki. Podkiełkowywanie to natomiast kontrola i mniejsze ryzyko, że zostaniecie z nadmiarem sadzonek. Ostatecznie, decyzja należy do Was i Waszych ogrodniczych aspiracji.
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 21:12, 25 mar 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7033
Do góry
Kasya napisał(a)

Ale ładne kompozycje
Sezon 2017 u Hanusi 21:12, 25 mar 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7448
Do góry
Gosiu, mało pszczół, bo pryskają od samego przednówka, na sady, na rzepak, na zboża, na Bóg wie na co. wytruli nam wszystkie pszczoły i inne owady, nie ma nasion, nie będzie owoców.

Przykro to jest, a jeszcze będzie gorzej. Ameryka już chce u nas jajka kupować, ale nikt
nie chce mieć kurnik pod nosem, a wolny chów, nie da rady dostarczyć na wszystkich, żeby było i smacznie, i ekologicznie, żeby mu nie woniało , i żeby kury nie gdakały, i koguty nie piały o poranku. Moja babcia na takie zachcianki miała jedno powiedzenie: Wyżej sra niż d.pę ma.

Wiosna taka chyba była w ubiegłym wieku, mus się dostosować. Dlatego powoli startuję, a co urośnie, to mi wystarczy.
Jak Twoje zdrowie po zimie? Oczywiście zawsze , wszystkim życzę zdrowotności, bo jak zdrowie jest, to nie musisz prosić o szklankę herbaty i kromkę chleba. Sama sobie ukroisz .

Za drzwiami do ogrodu... 21:06, 25 mar 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7033
Do góry
anpi napisał(a)



Aniu!! Jaka cudowna kompozycja w stylu prowansalskim, magnolia wpisała się mistrzowsko
Sezon 2017 u Hanusi 20:42, 25 mar 2025


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Haniu przykro mi że sucho i brak kwiatków. U mnie za to jak zwykle ranniki od Ciebie nie zawodzą.

Pozdrawiam i ściskam
Ogród w malinówkach 20:41, 25 mar 2025


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4451
Do góry
Aaaa jeszcze hortki Limelight. Te akurat ciut lepsze, więcej pędów i korzeni. Może coś z nich będzie

Ogród w malinówkach 20:39, 25 mar 2025


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4451
Do góry
Nikt nie odpowiedział, a ja już posadziłem. Będzie na Was

Zdjęć oczywiście brak, bo kończyłem po ciemku. Podlewałem grubo po 19... ah przydała by się ta latarka czołówka

Mam tylko foty z podziału miskantów Morning Light. Dorodne kępy.

W Kruklandii 19:34, 25 mar 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41455
Do góry




W Kruklandii 19:20, 25 mar 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41455
Do góry





W Kruklandii 19:11, 25 mar 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41455
Do góry
Margo2 napisał(a)
Tak, cudnie
Teraz jak nie ma innych roslin widać, jak ładnie prezentują się kulki.
Czuć taki spokój i porządek


Po trawiastym bałaganie fajnie mieć przez chwilę taką pustkę





Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki. 18:23, 25 mar 2025


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1354
Do góry
Rozchodniki, przetaczniki, kocimiętki pięknie się budzą nawet chyba gaura różowa przetrwała
Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki. 18:21, 25 mar 2025


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1354
Do góry
Wierzba hakuro przeszła ostre cięcie niestety z powodu braku czasu i chorób za późno i nie wiem czy zdarzy się choć trochę odbudować , raczej będzie straszyć ehhh
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies