To był mój najlepszy zbiór tego sezonu, a teraz taka żałość, że hej! Chyba skończę w kolejce wstydu w zieleniaku po kilogram malinowych.. Ehh, co za los!
26.06.2025
Czekaliśmy na niego z utęsknieniem, to bezodmianowy krzaczorek podarowany mi przez moją matulkę:
20.07.2025
W końcu się doczekaliśmy! Jeden pomidór na krzaku, ale za to potwór haha. No i trzeba przyznać, że mimo biedy w jakości krzaczków i ilości zawiązanych pomidorów, w tym roku wyjątkowo smaczne, choć z dość grubą skórką:
Zacznijmy może pomidorowo- tak wyewoluowały, że jeden z nich zyskał samoświadomość. Trochę straszno, bo mi nawtykał za brak fachowości i totalną amatorszczyznę w uprawie, że aż się prawie nabawiłam wrzodów na sumieniu :
Dzień Dobry Kasyo, bardzo miło jest mi powitać Cię w moim (nieco zakurzonym ) wątku.
Cytryniec owocuje u nas pierwszy raz, zobaczymy, czy się doczekamy jakichś dojrzałych owocków, za to kiwi całkiem całkiem, coś na pewno sznapsniemy w tym roku. Właśnie wracam z sadu- napchałam sobie bebzonek śliwką uleną, jabłuszkiem i borówkami. 2 dni temu dorwaliśmy nawet 4 dojrzałe miechunki, w ogóle ten rok na bogato, jeśli chodzi o owoce (bo pomidorowo najgorszy ).
Tutaj foto z 29 czerwca:
Może u Ciebie przemarza kiwi? U nas w tamtym roku tak było, późny przymrozek ściął wszystko do zera, nie było nawet 1 sztuki, więc w tym roku zrobiliśmy mu pancerny, antymrozowy szałas i się udało .
Efekt super! Świetne miejsce na ulokowanie materiałów. Kawał pracy za Wami.
Co do farb to bym się zastanowiła czy dadzą tu radę zimą czy emulsja się nie rozwarstwi. Większość farb trzeba przechowywać w pluszowych temperaturach.
Gratulacje z okazji 500 stron! Tyle już ogrodowania za Tobą. Dużo rabat już masz zakończonych. Zazdroszczę.
Ja bym na placyku wysiała trawę, a jedynie pod huśtawkami i zjeżdżalnią dała jajko z piasku. Ania ma całą plażę w ogrodzie to może jej zapytaj jak tam z kotami?
U mnie sezon ogórkowy nareszcie się udał. W porównaniu do poprzedniego. Kupiłam polecaną odmianę - Octopus F1 i pryskałam 3 razy profilaktycznie IF (naturalny oprysk z jodyny, krochmalu i octu). W zeszłym roku straciłam ogórki w 3 dni i zjedliśmy tylko kilka na kanapkę, w tym zrobiłam bardzo dużo przetworów i jedliśmy do śniadań surowe oraz mizerię do obiadu. Polecam tą odmianę oraz oprysk IF. BTW stosuje też go na pomidory.
Będziesz magnolkę przesadzał z frontu? Dlaczego? Co dasz w jej miejsce?
Co do rozchodników to mam na długiej brzozowej (18 metrów) te same rozchodniki pobrane z tej samej kępy. Kilka ma niedobory jak u Ciebie, nawożenie to samo było, opady i podlewanie też. Winię więc ziemię w tym miejscu.
Kocimiętki ze stipą jakoś mi nie pasują. Obie rośliny roztrzepane, chyba dodałabym coś sztywniejszego.
Cudowne to połączenie z pierwszego planu, to rozchodnik i kocimiętka? Na suche i nasłonecznione miejsce chyba się świetnie może sprawdzić, prawda? One duże urosną, czy już takie jak teraz to ich maksimum?