Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki.

Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki.

LIDKA 09:52, 25 mar 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10424
Śliczne te mini narcyzki. W Zielonej Górze sa ich całe rabaty na gęsto przy ulicach. Potem bedą niziutkie róże. Chyba miasto ma nowego człowieka od zieleni. Raz miała bym stłuczke nieomal bo sie ciagle gapie na te miejskie kwiaty.

Tez mam czasu mało i mi to doskwiera.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Narsilia 17:42, 25 mar 2025


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1323
Lidka sesleria od ciebie przycięta i pięknie odbija dziękuję jeszcze raz
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Narsilia 18:20, 25 mar 2025


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1323
Imieninowy prezent od rodzinki laurowiśnie novita
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Narsilia 18:21, 25 mar 2025


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1323
Wierzba hakuro przeszła ostre cięcie niestety z powodu braku czasu i chorób za późno i nie wiem czy zdarzy się choć trochę odbudować , raczej będzie straszyć ehhh
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Narsilia 18:23, 25 mar 2025


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1323
Rozchodniki, przetaczniki, kocimiętki pięknie się budzą nawet chyba gaura różowa przetrwała
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Wafel 18:50, 25 mar 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584
Budzące się byliny z gaurą zawiały optymizmem Ile lat ma twoja wierzba Hakuro? Pokaźnych rozmiarów te gałęzie.
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Narsilia 19:22, 25 mar 2025


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1323
Wafel napisał(a)
Budzące się byliny z gaurą zawiały optymizmem Ile lat ma twoja wierzba Hakuro? Pokaźnych rozmiarów te gałęzie.


Oj tak teraz mam mało czasu na ogród a tak mi go potrzeba no i żeby potem ogarnąć walkę z chwastami wiecznie nierówna

Wierzba była sadzona w 2019 roku , wiwrzba cieta 3 razy w roku jako korekta kuli no i jakiś gałęzi , więc nie to że pierwszy raz dosięgły ja nożyce .
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
LIDKA 20:42, 25 mar 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10424
Zrobiłaś wierzbie takie kuku jak ja katalpie. Twoja dama odrośnie. Przecież wierzby sie ogławia. To bardzo silne drzewa.

Pamiętam o seslerii. Tylko jeszcze nie kopałam.
Przepraszam ze ja taka nierychliwa.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Ichigo 12:57, 26 mar 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 392
LIDKA napisał(a)
Śliczne te mini narcyzki. W Zielonej Górze sa ich całe rabaty na gęsto przy ulicach. Potem bedą niziutkie róże. Chyba miasto ma nowego człowieka od zieleni. Raz miała bym stłuczke nieomal bo sie ciagle gapie na te miejskie kwiaty.

Chciałabym, żeby u mnie w Przemyślu też sadzili wiosenne cebulowe, one tak pięknie wyglądają w masie. Niestety nikt tutaj jeszcze nie wpadł na ten pomysł. Przemyskie rabaty wieją nudą. Wczoraj na placu koło mnie sadzono bratki... I tak co roku. Wpierw bratki, potem begonie. Rabaty jak z PRL. Na dodatek ścinają coraz więcej drzew, nie sadząc nic w zamian. Betonoza króluje. Zarząd zieleni miejskiej ma wszystko w d*. Na mojej ulicy rosną forsycje nie przycinane od wielu lat, całkiem zdziczałe, zwichrowane krzewiska. A wcześniej przez lata "rosło" martwe drzewo, dopiero niedawno je usunęli.
No, musiałam się wyżalić .

Jeżdżę czasem do Warszawy i muszę przyznać, że tam rabaty miejskie są świetnie prowadzone. Mogłabym się na nie gapić godzinami.
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Ichigo 13:06, 26 mar 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 392
Klaudia, też muszę ogarnąć chwasty, bo mam wrażenie, że z dnia na dzień coraz ich więcej. Jednak zawsze jest coś ważniejszego. Jak przyjeżdżam na wieś to nie wiem, w co ręce włożyć. Teraz taki czas, że goni i przycinanie, i sadzenie, i przesadzanie.

Jeśli chodzi o gryzonie, u mnie też nie obyło się bez szkód. Karczowniki wymiotły mi wszystkie irysy żyłkowane. U Ciebie na szczęście wychodzi dużo cebulowych, byliny też się coraz bardziej zielenią. Jest dobrze.

____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies