Trzeba, ale niekoniecznie. Usunięcie brązowego spowoduje, że sosna będzie wyglądała estetycznie, a nie jak uschnięta i zaniedbana. Jest z tym sporo roboty, ale warto.
Powinno się każdego sezonu zdejmować palcami i usuwać suche igły.. Procedury żadnej tu nie ma. Nikt takowej nie stworzył bo nie ma takiej potrzeby. PO prostu oczyść z suchych igieł i suchych gałązek.
Jak tu nie kochać anemonów... Ta ślicznota to Pamina? Czytam Danusiu twój artykuł o zwilcach już po raz kolejny. Mało jest tak rzetelnych informacji na temat tych zwiewnych piękności.
Świetny pomysł z posadzeniem ich przy masywnej wannie. Niesamowite masz pomysły. Ślicznie komponuje się róż kwiatów, fiolet łodyżek i szarość dodatków.
A rdest himalajski z przypadku posadziłam na nowej rabacie w towarzystwie pink anabelle, ciekawy duet.
Zamiast drzewa liściastego na pniu posadź iglaka na pniu np. cyprysik Ivonne. Kulka na pniu. Plus te niskie różaneczniki a na brzegu trzmielinę np. biało obrzeżoną.
Różaneczniki jeden kolor. Mocny róż. Ale latem będzie smutno. Poza tym różaneczniki nie są odporne na zasolenie, kurz itp. od drogi. Odradzam Rh.
Nie, dobrze zrobiłeś, kosisz zgodnie w ruchem wskazówek zegara aby noże kosiarki obracały się w stronę trawnika (w prawo). Jednym kołęm jedziesz po korze blisko brzegu trawnika a drugim po trawniku. Będzie nieco wciągało korę, po prostu potem ją trzeba przerusztować w stronę trawnika. Co jakiś czas korę dosypać.
Jeszcze jedna sprawa, może się to nasilać znacznie ponieważ tuje nie znoszą kamieni i szmaty pod nimi. Może to być powodem zamierania (opieńkowa zgnilizna korzeni). Nasada pnie gnije, roślina nie przewodzi soków i zamiera. Usuń szmatę bo pod kamieniami podejrzewam , że jest, a jeśli nie jest to zmień ściółkę na korę sosnową przekompostowaną.