Siej, nie pytaj

OK, msm jeszcze jedno pytanie. Czy dosiewki koniecznie muszą być wykonane tym samym gatunkiem ziaren? Rzecz w tym, że zużyłem już całe opakowanie i w zasadzie mam jeszcze w zanadrzu Barenburga RPR, który został z poprzedniego wysiewu. Jego skład jest inny, ale czy to ma aż takie znaczenie?
Skład:
wiechlina łąkowa 10%
kostrzewa kępowa 20%
życica trwała RPR 60%
kostrzewa czerwona 10%

Mam pytanie. Na wiosnę będę chciał zagescic trawnik. Wygląda całkiem ładnie ale jest trochę placków i wpadłem na pewien pomysł. Warunkiem jest w czasie wysiewu nasion przemoczona ziemia. Gdy ziemia będzie bardzo mokra rozsialbym z 2-3 kg nasion na całej powierzchni trawnika i przywalcowal. Czy trawa wzejdzie ? Chodzi o to że w większości miejsc nie ma jak wzruszyć ziemi a chciałbym by trawnik był gestszy.Dlatego rozsialbym nasiona na mokra ziemię i przywalcowal. Wiem że aeracja zagęszcza trawę ale mój trawnik narazie na to za młody jest. Proszę o poradę.

Tutaj raczej siewnik ma małe znaczenie, ważne jest doświadczenie i umiejętności w równomiernym rozsypaniu. Ja sieję z ręki, Witek sieje Scotssem do nawozu ręcznym, każdy ma swoje preferencje. Jak byś nie posiał i czym i tak ulewa zniweczy twoje starania i nasiona spłyną gdzie tylko chcą. Chyba, że będziesz miał szczęście i ulewy nie będzie.