Dziś wreszcie dokończyłam strzyc bonsaja. W zasadzie to powinnam już zacząć od początku obcinać bo zarasta w błyskawicznym tempie.
Udało mi się też niepostrzeżenie posadzić jeżówki, eM nie zakumał że coś przybyło Przy okazji sadzenia zauważyłam, że rozchodniki wsadzone jesienią do zakorzenienia się korzeni nie puściły ale się wysiały



Jako, że wreszcie u mnie kwiatki kwitną to będę was nudzić tym kwieciem w nieskończoność

iwonadm napisał(a)

Ty to potrafisz wyłuskać piękno

an_tre napisał(a)

Basiu zakwitła jedna z rutewek od ciebie

No to pięknie.
A ja posiałam dzisiaj ten nieszczęsny dyptam. Sama się dziwię dlaczego o nim zapomniałam.
Aniu, czy to normalne, że jak przyjeżdżam po południu na działkę, to kwiatki lnu już na ziemi leżą. Czyżby rozwijały się raniutko i w ciągu dnia opadały?

Madzenka napisał(a)

Kostrzewa ciachana dwa dni temu juz odbiła

Na ile ją ciachasz ? denerwują mnie te kwitnące kłosy, wygląda jak jakaś trawa z łąki.

Jude the Obscure ma pączki i łososiowa NN również

Rene,
właśnie przygotowując tę 'obwódkę' z tych olbrzymich kamieni dla klona, w środku położyłam karton a na to ziemię, a potem resztę...

ten klon jest jak na patelni, więc zrobiłam dla niego parawan i zmieniam jego ułożenie wraz z tym jak zmienia się położenie słońca i postawiłam wiadro z wodą aby miał lepsze warunki... do zdjęcia usunęłam to wszystko...

mam nadzieję, że będą rosły i kwitły te nowe rododendrony, ale 2 w ogóle nie zakwitły teraz, poczekam na następny rok...

sylwia_slomczewska napisał(a)

Super Moje klimaty

chmurki pociachane teraz niech się zagęszczają

marzena napisał(a)

wpadłam zobaczyć Twoje okazy, piękności masz ! piwonie świetne, ja nie mam jeszcze drzewiastej - napisz Aniu, jakie duże rosną, na razie nie mam pomysłu, gdzie je ( ją ) posadzić...

Marzenko u Ciebie miejsca dużo a one go potrzebują bo po wielu latach mogą nawet dorosnąć do 2 metrów wysokości i podobnej szerokości

Basiu powodzenia. Przecież to nie jest czysty "spir" tylko rozcieńczony 1:10.

Haniu mam taką nadzieję i muszę podpory uszykować pod płożące bo wypuszczają nowe grube pędy. Dziękuje i nawzajem.

Aniu tak mieszałem mniej więcej pół na pół. W końcu maja dostaną ostatnią dawkę i robię z samego skrzypu. Okazuje się że rośnie na rabatce wśród irysów. Czyli materiał mam pod domem.

Dziś byłem w naszym Zdroju. Przyjeżdżajcie - można skorzystać z zabiegów borowinowych i leśnych też ha ha ha.

07_Rene napisał(a)

Obejrzeć jarzębinę przyjdę jutro

No widzisz a ja taka zarobiona byłam że nawet zdjęcia nie pstryknęłam
For You

zawitka napisał(a)

Piękne kępy irysków a pergola marzenie .

Zawitko, fajnie że zaglądasz Dziś pergola dorobiła się skrzydła

Witam wszystkich forumowiczów!


Zakładam ten wątek, gdyż nie udało mi się znaleźć niczego o podobnej tematyce. Otóż w tym roku padła decyzja o usunięciu starego trawnika przed domem. Trawnik zamiast trawy był pełen mchu i chwastów, a poprzednie lato całkowicie go dobiło. Stanowisko słoneczne, praktycznie bez zacienienia, ziemia słaba, raczej piaszczysta...
Zaczęliśmy od opryskania wszystkiego Roundapem (strasznie nie lubię chemii, ale tu chyba nie miałam wyjścia), odczekaliśmy ok 3 tyg aby wszystko wyschło i następnie użyliśmy glebogryzarki. Wygrabiliśmy korzenie i inne chwasty w takiej ilości jaką byliśmy w stanie usunąć (niesamowicie wykańczająca praca...), zgrabiliśmy, wyrównaliśmy ziemią ogrodową + ziemią ogrodową z worków (warstwa niestety max 5-10cm). Trawę posialiśmy następnego dnia (Agroland Babilon - na ziemie suche i piaszczyste). No i.....porażka!
Po 2 tygodniach trawa wzeszła w max 5% za to wspaniale wybiła się komosa i chwastnica w zatrważających ilościach!! Praktycznie cały "trawnik" pokryty jest tymi dwoma gatunkami


Co robić? poradźcie proszę!

Dlaczego ta trawa nie wzeszła?
Jak zakładaliśmy pierwszy trawnik, to nie wkładaliśmy w to tyle wysiłku, czasu i pracy, zastosowaliśmy zwykłą uniwersalną trawę i jakoś to wyrosło, a teraz jak patrzę na mój "trawnik" to aż mi się płakać chce...
Czuję, że będzie powtórka z rozrywki, ale jeśli mam to robić raz jeszcze, to chciałabym to zrobić prawidłowo i choć na późną jesień cieszyć się trawnikiem.

Z góry dziękuję za każdą poradę!

To ma być Nuits de Young, pączek jasny. Ciekawe co z tego wyrośnie

u mnie Basiu liście czosnku karatawskiego są ładne pozdrówka