Ooo! To sporo!
A gdzie się tak w nie obkupiłaś?
A wiesz, że moja Nostalgia zimy nie przetrwała? U mnie róże wielkokwiatowe jakoś marnie rosną, za to okrywowe i pnące sobie radzą
Nostalgia? to ta którą kupiłaś na targach w naszych alejach?
Szkoda bo była śliczna, ale znając ciebie to podejmiesz jeszcze próbę
Swoje róże kupowałam w różnych miejscach, część w szkółkach osobiście, część przez internet, część to prezent od syna a kilka kupiłam w markecie i tych jestem ciekawa najbardziej.
Drażni mnie to że "naście" nadal jest w donicach bo na miejsce docelowe będą musiały jeszcze długo poczekać.
Właśnie wróciłam od Ciebie, jasnota faktycznie szaleje. Moja też się odrodziła ale jeszcze nie kwitnie, myślę że ma zbyt mało słoneczka.
Wiesz że lubię płotki....