Prześliczny kwiotek i ode mnie też zostawiam trafisz dobrego fachowca trzymam kciuki cholerka mojego bym podesłała ale zajęty ech... Witam i macham widzę ze tez okrywałaś trza trza bo ta pogoda nas dobija teraz słońce u mnie walczy z chmurami mam nadzieje że nie śniegowymi znów ciepełka życzę paaa Hana
sucho to nie jest...do pada ciągle ale tak to jest jak świeżo przekopana ziemia...deszcz ubije a później słonko ...to wygląda jak na pustyni.. z powodu werbeny w tamtym miejscu nie ma jak zruszyć
Suuper orlika znalazłyśmy chyba w tym samym czasie u mnie też czeka na otwarcie śliczna wiosna i metalowe owady w dechę fajna ozdoba ogrodowa i czytam ciągle działasz i masz już sałatę ? moja dopiero wschodzi Buziam śliczne tulipki delikatny kolorek jak moje
Pisałam właśnie u Anki, że pigwowca mam z przyczyn wizualnych, a jak z owoców można skorzystać to dodatkowa zaleta Lubię jego krwiste kwiaty, choć na razie jest malutki.
Żałujesz, że nie masz większego ogrodu? Myślałam, że masz całkiem dużo terenu
Bluszcz mam od 3 lat i nie rosnie mimo przycinania... Może ten od Ciebie zaskoczy.
Lipy nie wytnę, przynajmniej na razie. Zdecydowałam, że chcę piwniczkę w półcieniu/cieniu. Wówczas ziemia będzie lepiej wilgoć trzymać. Za wierzbę dosadzę graby kolumnowe, u podstaw pomiędzy (z tyłu i koło blaszaka) krzewy zimozielone + może faktycznie kalina.
Wyeksponowany tylko będzie południowy stok. Tam zostaną rozchodniki z trawami, ale plamami i róże Sally Holmes z bluszczem.
Znalazłam starą fotkę z drzewami... wtedy nie było problemu z wilgotnością... ziemia obsunęła się dopiero jak się trawy pozbyłam...
i stan aktualny
Dziękuję za inspiracje ale u mnie w półcieniu musi być, żeby się tak nie nagrzewała.
Tak, tak Edytko!
Na zaczarowanym dywanie!
To by mi odpowiadało!
Poproszę do Edytki, ale wtedy gdy kwitną róże,
do Irenki, jak powojniki się pną po murze,
do Kubusiowa na rybkę,
do Kasi na brzoskwinie,
do Bawarki na widoki z Alp,
a do Violetki, na sam widok spod wiśni!
I niech mi się to dziś w nocy przyśni!
Mirellko, ze spotkania są na wątku spotkaniowym, bo ja aparatu zapomniałam. A dziewczyny są naprawdę super. Takie ogrodowiskowe spotkanie, było dla mnie pierwszym ale na pewno nie ostatnim.
Zakupy...hmmm...tak symbolicznie, bo u nas na targu jest więcej towaru niż było na Edenie
Fotka specjalnie dla Ciebie. Hosty są wychuchane i pędzone chyba, więc na noc zabieram je do domu. Mają dużo odrostów i będą do podziału
No właśnie podagrycznik szukałam jej nazwy. To taka cmentarna roślina Ostatnio właśnie z nią walczyłam rozchodzi się rozłogami pod spodem, więc trudno z tym walczyć ale powodzenia.
Ja myślałam, że Ty jakąś przenośnię zastosowałaś wspominając o kaczorze a tu proszę jaki przystojniak! I to tego smakosz i znawca. Byle czego nie ruszy
Ale cudo. Popędziłam do wujka google i mi oczy zbielały. Kosztowny egzemplarz. Chroń go Boziu przed smakoszem
ale zima! widoki fajne ...oby tylko nie zaszkodzilo roślinom
U mnie kilka nocy było poniżej zera ,ale w ciągu dnia słonecznie.... a wczoraj to ciepło a nawet gorąco - kilkadziesiąt kilometrów a jakie różnice pogodowe
Ależ busz azaliowy !!!
Ile lat maja już te krzaki ?
Moje zeszloroczne zakupy słabo wyglądają, mało pąków i wogóle jakieś mizerne. Może dlatego, że po kwitnieniu je przycięłam. Ale były takie wybujałe do góry w kilka pędów że mnie denerwowały.
Natomiast starsze egzemplarze też już szykują sie powoli do pokazu
Poranek cudowny