No o tym piszę... 7m brzoza - musi mieć miejsce.
Tuje są sąsiada. Nie wiadomo jak wysokie będą... może 3m a może 7m... to gdzie korona brzozy ma się zmieścić?
Poza tym tuje będą łysiały. Jak Edi nie ma swojego żywopłotu tylko polega na tym sąsiadowym... to też będzie miała nieciekawy widok.
Dzień dobry,
od jakiegoś czasu martwią mnie moje brzozy. Posadzone rok temu w kwietniu i cały tamten rok wierzchołki oraz gałązki były skierowane do góry. W tym roku jeden wierzchołek uschnięty a pozostałe zwisają. Tak samo wszystkie gałązki wiszą w dół. Czy to jest normalne? Na sąsiedniej działce drzewka sadzone rok temu jesienią, z tej samej szkółki, mają wszystkie gałązki do góry.
Blue Arrow odradzam. To bardzo chorobliwe rośliny. Wszystkie niebieskie jałowce takie są.
Piach okej ale do tego koniecznie jeszcze potrzebny jest poplon i obornik. To sprawi że każda posadzona roślina będzie dużo lepiej rosła. Nawet trawnik.
Możesz przygotowywać tylko teren pod rabaty ale możesz lecieć po całości.
Do osłonięcia się polecam drzewa iglaste. Świerki serbskie (wąskie i nigdy nie łysieją od środka), choiny kanadyjskie, jodły kalifornijskie lub niższe sosny Negishi. Z liściastych brzozy, buki i graby. Możesz sądzić grupami jak Kasia pisze i raczej w minimum dwóch rzędach to wtedy ściana zatrzymująca wiatr będzie gęściejsza.
Nie wiemy jak duża to działka i ile zajmuje dom. Jaka jest kwasowość gleby. I położenie działki.
Cześć!
Bardzo proszę o poradę- z lewej strony zdjęcia widać berberys Admiration, który chciałabym poprowadzić do końca murka (na prawo). Jak widzicie, nad rabata rosną brzozy, które już od godziny 14.00 zacieniają to miejsce. Czy berberys nie zmieni koloru na zielony? Bardzo proszę o podzielenie się Waszymi doświadczeniami. Pozdrawiam serdecznie!
Wyciąć i spalić takie zaatakowane drzewo to najlepsza metoda, i jeszcze wywalić ziemię wokół pnia bo one na zimę schodzą pod ziemię i tam się przepoczwarzają.
Póki drzewo młode łatwo je wyeliminować z ogrodu, jak takie wielkie jak u mnie to już trudniej, tym bardziej że u mnie wszystkie 3 brzozy są zaatakowane
Tar, jak masz osy w pustych korytarzach to możesz kupić jakiś spray chyba na nie, ja tak się pozbyłam kilka lat temu os w podziemnej norze, tylko nie pamiętam co wtedy stosowałam
Kasia, u mnie trociniarka żre moje wielkie brzozy, już od lat, straszne to jest, mam zmasakrowaną tę brzozę, szerszenie na niej siedzą i piją soki, które się leją, fermentują, pachnie octem, pewnie niedługo ta brzoza padnie. Najgorsze że nie da się z tym dziadostwem wygrać, teraz nawet boję się podejść ze względu na szerszenie
[bJuzia[/b] brzozy to jedyne z moich ulubionych drzew
Mój brat dziwił się dlaczego nie mam jeszcze posadzonych brzóz..bo wie że je bardzo lubię
Brzozy będą na zaplanowanej rabacie.
Żeby zasłonić warzywnik też zdecydowałam że będę drzewa
Możemy buki może wiśnie.. wiśnie faworytem Patrycja właśnie skłaniam się ku wiśniom.. wiśnie i ulubione byliny Lidla z trawnikiem może być tak że za jakiś czas się zmniejszy ale póki co niech się nacieszy,po kosi Angelika bardzo dziękuję za szczególny opis i zdjęcia..
Podoba mi się jak patrzę u nas jest nowoczesne i elegancko
Ja zaczęłam trochę od d..y strony..no zanim cokolwiek powstało.. posadziłam drzewa owocowe Wiola wiśnie wygrywają Dziewczyny mam nadzieję że z wami uda mi się ukryć to co jest do ukrycia a pokazać to co będzie mile dla oczy i duszy
I fragmenty końcôwki maja …
Brzozy
Mlode przyrosty na serbach
Kupione na przecenie po terminie cebule irysôw, kupiłam je bo leżały takie niechciane na półce, myślałam, że w tum roku już nic nie wypuszczà, a one mają pąki i chyba będą kwitnąć kochane
Widoczek z leżaka na tarasie
No żadnym wyjątkiem Twój chłop nie jest. Na początku każdy M chce trawnik bo nie wie ile to Trzeba wody i nawozów i roboty.
Kiedyś u mnie zrobiłam wyliczenie. Roczny koszt utrzymania trawnika ok 350 m to ok 4000- 5000zł. Nie licząc godzin roboczych.
Koszenie kanty nawożenie i oprysk itd
Mój w końcu zakumał.
W tym roku nie podlewamy od wiosny i praktycznie nie mam trawnika.
Ukrywam jego stan na fotkach.
Licząc koszty zdarcia darni, położenia obwódki i przeróbki nawodnienia przez ogrodniczą firmę to mi sie to zwróci w 2 lata jak zrobie te rabate.
Kosztu roślin nie licze bo to kupuje za moje premie a i w rozmnażaniu juz jestem niezła.
Pokaż mu mój wpis choć sądzę że jak nie potyra ze 2 lata na trawie to nie zakuma. No całkiem jak mój M.