Brzozy poszły jednak do gruntu, mimo tego, że upał nie odpuszcza. Dwa kolejne dni miały być chłodniejsze, ale i tak będzie po 30 stopni. Zaryzykuję
Trochę im rozluźniłem korzenie, bo były splątane. Z dwóch doniczek wysypała się garść żółtych kulek nawozowych.
Miejsce szczepienia było średnio na 13-14 cm od podłoża w donicy. Posadziłem tak, by od gruntu do miejsca szczepienia było te 7 cm (powinno być 5-10 cm według danych z neta), a pozostała część została przysypana.