Judith
11:37, 04 wrz 2024

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12331
Mam obserwacje podobne do Polon.
Ja miałam matę dość gęstą i wyrwane wiatrem dziury w miejscach mocowania. Wciąż trzeba było dodawać mocowań, a wióry z dziur powiewały… Do tego już po jednym sezonie pojawiły się dodatkowe atrakcje - zaczęły ją pokrywać jakieś zielone glony czy coś.
To kuszące rozwiązanie, bo szybkie i tanie, ale drugi raz raczej nie zdecydowałabym się
.
U mnie straszyła jakiś czas, potem postawiliśmy drewniane panele ogrodzeniowe.
Ja miałam matę dość gęstą i wyrwane wiatrem dziury w miejscach mocowania. Wciąż trzeba było dodawać mocowań, a wióry z dziur powiewały… Do tego już po jednym sezonie pojawiły się dodatkowe atrakcje - zaczęły ją pokrywać jakieś zielone glony czy coś.
To kuszące rozwiązanie, bo szybkie i tanie, ale drugi raz raczej nie zdecydowałabym się

U mnie straszyła jakiś czas, potem postawiliśmy drewniane panele ogrodzeniowe.