O chyba mam te same! Radocha z tymi tulipanami, no nie?. A ja to sobie zadaję pytanie po jakie licho nawsadzałam się tych cebul, jak teraz widzę te moje tylko w weekendy i spory etap ich rozwoju mnie omija. Za tydzień to już pewnie tulipków nie będzie.
Super fotki, te wcześniejsze mroczne macra zajefajne