Mimo, że całą trasę do Przypek lało, niebo było ołowiane i nic nie nie dawało nadziei, że pogoda może się zmienić( mapy pogodowe nie przepowiadały żadnego okienka do wieczora), to jakimś cudem na kilkanaście, a może nawet kilka metrów przed bramą do Danusiowego Ogrodu niebo się rozjaśniło i gdy już wysiadałyśmy z samochodu nie spadła na nas ani jedna kropla deszczu! To było niesamowite...jak i cały dzień spędzony w przemiłym towarzystwie Ogrodowiskowym !!!
Super było Was poznać, choć nie ze wszystkimi udało sie pogadać
Ogród Danusi i Witka, mimo, że widziałam już nie jednokrotnie ciągle zaskakuje i czaruje na nowo! Zdjęć jednak nie zrobiłam za wiele, bo wciągnęły mnie rozmowy i wspólne chłonięcie widoków z rozkminianiem gatunków roślin, połączeń i zestawień kolorystycznych...to wszystko najlepiej zobaczyć na żywo...nie przez szkiełko obiektywu, czy tu na forum czy insta.
Ale na pamiątkę wizyty:

Małe podsumowanie.

- pod świdośliwę idzie hakonechloa marca bezodmianowa (bo tej nie spali słońce)
- skoro tujowe i bukszpanowe kule odpadają to zostaje cis (z uwagi na koszty, formowany samodzielnie podczas bycia cierpliwym w oczekiwaniu na przyrost).
- z wymienionych roślin najbardziej podobają mi się: szałwia Caradonna, rozchodniki, gaura, ostróżki, naparstnice, czosnki

Pojawiające się pytania:
1. Zapytałam też u Wioli i czekam na odpowiedz jeszcze, bo nie wiem jakie odstępy miedzy hakone dać, aby prawie się łączyły jak podrosną. Na razie rozrysowałam ok. 80 cm
Czy tak je ułożyć na rabacie - czyli u podnóża jej plus zewnętrzna krawędź i ta przy podcieniu w wejściu?
2. Czy kule cisowe tak rozmieścić? Dwie rożnej wielkości z prawej strony i jedna kula pod ŚŚ? Czy jest jeszcze inna alternatywa dla cisów? Coś zimozielonego kulistego poza żywotnikiem/bukszpanem?
3. Na które połączenia wypełniaczy się zdecydować by pasowały im wzajemnie warunki glebowe i nie było zbytniego miszmaszu? W wąskich rabatach obok są kocimiętki i szałwie z kwitnących roślin.
4. Czy kolejna trawa - trzcinnik/molinia lub inna nie wprowadzi zamieszania?

Dawno temu zapisałam sobie takiego Pina, połączenie białych naparstnic z czosnkami, tylko tu było zielone tło.

Klikając na zdjęcie przenosi do źródła.

olciamanolcia napisał(a)

Miłego

ha, ha, śmieszne ujęcie jak jakiś wodny stworek przepiękne rośliny egzotyczne

Aga - zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami trzeba mieć umowę z szambelanem pisemną U nas gmina kazała każdemu złożyć stosowny formularz już w styczniu, w którym to formularzu trzeba nawet było wpisać datę zawarcia tejże umowy, tacy pilni się w naszej gminie okazali

Helen - to i tak macie farta, że łapiecie się na jakiekolwiek okna pogodowe
U nas zasadniczo leje non stop - albo ulewa albo mżawka ale woda leci w trybie ciągłym... TARcia jakiś czas temu narzekała, u nas zaczęło się trochę później. Początkowo radość wielka, ale jak spojrzę w kalendarz to wychodzi, że to trzeci tydzień z opadami, zasadniczo non stop... Na rabatach nic się zrobić nie da, wszystko puszczone na żywioł wody i grzyba Najgorsza jest w tym wszystkim wilgoć/wilgotność w powietrzu - termometr w foliaku pokazuję 99 procent, w domu 80. Pranie nie schnie, wszystko mokre. Kończą nam się czyste gatki i skarpety Kalosze zostawione na tarasie deszcz zalał ostatnio, tak zacinało Kiedyś ktoś z lokalsów mi opowiadał, że w nasze okolice byli zsyłani niepokorni Niemcy, za karę, bo klimat nie-ten-tegez - zaczynam w to wierzyć

Basia - grzyby są Podgrzybków masa chociaż w większości przemoczone więc idą w kompost. Kurek niewiele. Prawdziwek jeden. Kozaki też są, ale te jasne, chyba "babka" się na nie mówi? Mokre są strasznie Ale kaniami to się dziś opchaliśmy do bólu Od wczoraj pięknie się rozwinęły na kotleciki

Koniec

Jeszcze raz dziękuję za wszystko

Mam nadzieję ,że niedługo się zobaczymy

Buziaki

Iwonka nie wiem dlaczego nie zrobiłam fotek aparatem -jakoś zdecydowanie za szybko u Ciebie wizyta minęła ....mam niedosyt szkoda ,że tak daleko wszystkie mieszkacie ode mnie

mam kilka fotek z telefonu ,ale one nie oddają uroku Twojego ogrodu ....wstawiam pomimo tego na pamiątkę

Koniec
na ostatniej fotce padnięte towarzystwo po maratonie zwiedzania

Kasiu jeszcze raz dziękuję i czekam na Ciebie

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Dziękuję za uwagi. Piach i obornik poszedł wiosną, rabata została przekopana i odkamieniona. Taka warstwa obornika końskiego na nią trafiła.

Idealnie!
Aż miło popatrzeć na tyle dobroci.

MagdaLenka napisał(a)

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Wiola pisała, że pod hakone glebę trzeba koniecznie rozluźnić piachem i kompostem/obornikiem, bo na samej glinie nie dadzą rady.

Dziękuję za uwagi. Piach i obornik poszedł wiosną, rabata została przekopana i odkamieniona. Taka warstwa obornika końskiego na nią trafiła.

Agnieszka_Z napisał(a)

Zrobiłam mapkę jak chciałabym zagospodarować działkę z domem.

Mam wąskie rabaty (wewnątrz 70 cm) koło ścieżki do domu jak na Twoim rysunku. Żałuję, że nie są szersze, bo wiele ciekawych pomysłów z tego powodu odpadło - za mało miejsca było na rośliny np. rozplenice japońskie. Jeśli będziesz miała możliwość to rozważ szersze.