To nawet nie wiedziałam, że będziesz powiększała ogród.
Będziesz miała co robić jakbyś miała mało jeszcze
Najpierw robi się trawnik a później podbiera się coraz więcej na rabaty
Lilie tygrysia miałam jedną a teraz mam juz kilka kwitnących dużych i nie wiem czy z cebulek przybyszowych czy z tych nasion. Lepsze małe jak nic , kiedys może urosną
Oczko moje jest dosyć głębokie, ma półki.
Roślin żadnych nie mam, rybek też nie.
Lilie wodne by mogły byc , podobają mi się, do reszty muszę dojrzeć przypatrzeć się.
Na glony kupiłam Tetra AlgoRem. Czy to trzeba stosowac cały czas?
Że ryby będą chorować jak się między sobą mnożą to nie wiedziałam.
Daria masz ladne nasadzenia, ale jeszcze ze 2 lata i bedziesz miala busz.
Oczko napisz lub pokaz oczko cos doradze gdzie szukac i jakie nasadzenia. Lilie wodne nie do pobicie, tatarak, palka wodna i jeszcze tam jakies niskie rosliny. Pomoge, jak tylko bede mogla aby glony nie rosly czego uzywac bo jest tego pelno i nie wiadomo co wybrac. Przede wszystkim rosliny sa najwazniejsze.
Dam namiary nacrosliny w internecie a moze kolo ciebie sa mozliwosci. Szukaj tez w internecie "szuwarek" ma dobre opisy.
Ocxko to wyzsza szkola jazdy nim go poskromisz aby zycie w nim tetnilo.
U mnie ryby sie mnoza na potege bez 500+ po zimie musze komus oddac i z innego zrodla dokupic bo beda chorowac.
Ela, wypatruję Twojego skalniaka, ale nie wiem czy by się tak zmienił, to tam gdzie masz trawy czy na prawo bardziej? Pogubiłam chyba się
Lilie wodne ładnie Ci sie rozrosły ( nawet żaki masz), ja myślałam żeby u siebie coś do wody posadzic ale kompletnie się nie znam...
Głęboko dosyć mam to może by było dobrze takim nenufarom
O kurczaczek ale rewolucja. Podoba mi się tworzenie pod każdym drzewkiem osobną strefę nasadzeń. Tak właśnie próbowałam robić ale powtarzając niektóre rośliny.
Niestety to mnie chyba troszkę przerosło i gdy zrobiliśmy ścieżkę z płyt okazało się po przesadzeniu kilku roślin że coś teraz nie gra i szukam pomysłu. Przeanalizuję to co piszesz i swój projekt jeszcze raz.
Dalej trzeba wprowadzić strefę roślin wyższych i niższych. U Ciebie jest dużo drzew. Ona się na kilka metrów rozrosną. Weź to pod uwagę.
Osobiście uważam że ten świerk pochłonie kiedyś pół rabaty.
Vanilkę wysunęłabym ciut do przodu(mniej więcej gdzie te lilie i coś zielonego płaskiego). I sięgałaby z czasem do samej ścieżki. Więc tylko na obrzeżu dasz coś zimozielonego niskiego. TYLKO fotki przekłamują odległości i sama musisz to określić bo ze zdjęć jest trochę inny obraz.
Generalnie mam taką myśl żeby każde drzewo miało swoją strefę obsadzenia na dolnym piętrze i wtedye powstaną plamy kolorystyczne. I trzymałabym się zasady że pod drzewami co zarzucają liście dać coś zimozielonego. A pod iglastymi mogą być niskie trawki albo żurawki ( co tam masz). Może zrób listę tych drobnych roślin i ile sztuk bo masz dużo i trzeba tym manewrować.
Cieszę się, że lilie się sprawdziły no i fakt jak mają się dobrze to rosną wielkie, ale za to piękne i są sztywne.
Ja też chciałem iść tylko w róż, ale jednak jedna część ogrodu fioletowo pomarańczowa, druga wszystkie odcienie różu, a w całości i tak bajzel kolorystyczny
Kochani widziałam dziś na ściance oczka czarnego stwora. Początkowo pomyślałam, że może to jakaś czarna gąsienica, a może w ogóle nie zwierzę? Ale jak dotknęłam sitkiem to spierniczało całkiem szybko, jakby biegło - nie pełżło. Schowało się w załamaniu folii i tyle to widziałam. Co to może być, bo przestudiowałam neta i nic mi do tego nie pasuje. Może jeszcze najbardziej podobny byłby chrząszcz pływak żółtobrzeżek, ale wydaje mi się, że ten stwór nie miał pancerza. Już za cholerę nie wlezę do oczka (miesiąc temu wlazłam żeby lilie głebiej dać), brrrrrrr. Szybciej bym wyszła niż weszłam. Czasem mogłoby się okazać, że umiem chodzić po wodzie .
Nie martw się o lilie mówię Ci nic im nie będzie. Zobaczysz ładnie wypuszcza na wiosnę. Moje(liście lilii) w tamtym roku też były brzydkie, a w tym roku obficie zakwitły. Deszcz pada i słońce świeci równocześnie i tak się dzieje, liście dostają tzw. potocznie zarazy. To samo dotyczy warzyw.
Zapytaj się mądrzejszych, ale nie martwiłabym się.
Dzisiaj pożegnaliśmy naszą Kasię - Luizę....była nas duża grupa z Ogrodowiska.....właśnie wróciłam do domu....ehh
Po pogrzebie byliśmy zaproszeni przez rodzinę na herbatę do jej domu i ogrodu...oj.... jakie to trudne....wszystko tam wokół przypomina Kasię, jej ulubione zakątki, jej kreatywne pomysły, nietypowe rozwiązania i dalsze plany o których nam opowiadała. Ogród Kasi dziś wyglądał szczególnie pięknie, bujne hosty, zieloniutka trawa, wielkie hortensje, szumiący wokół las, cudne lilie wodne na stawie i generalnie bujne wszystko....psy i otoczenie domu w kwiatach - niby wszystko jak zwykle a jednak bez Kasi........
Kasia na zawsze zostanie w naszych sercach i w naszej pamięci.....
Pewnie że chce wszystkiego po kawałeczku a hosty to zobaczę jaka będzie pogoda bo tak czy tak muszę je wykopać z miejsca gdzie rosną. Biedulki liście mają poprzepalane od słońca. I albo jak się da to podzielę a jak nie to po prostu przesadzę a dzielić będę na wiosnę.
Kamilko jasne że chcę te lilie i pysznogłówkę też co prawda kupiłam krzaczek jakiejś ale nie wiem czy to to bo jakieś takie niskie i i raczej resztki kwiatków były fioletowe a nie czerwone.
Komuś funkie obiecałam tylko nie pamiętam komu Tobie czy Reni z buszując w zbożu...
Adres wysyłam na priv a napisz czy daleko mieszkasz odemnie to może prościej będzie podjechać
W gruncie. Będę na jesieni sadziła w tym miejscu tulipany to obskubię i te małe i ze 2 łuski na próbę. Na stronie miłośników lilii piszą, że jedna łuska dodana do woreczka z małymi cebulkami przyspiesza ich wzrost. Przetestuje