Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Mój ogródek 20:40, 20 sie 2017


Dołączył: 17 sty 2017
Posty: 3331
Do góry
gosika67 napisał(a)
To nie trochę prac , robisz spore zmiany, u mnie to jest trochę prac, wywaliłam słonecznik i floksa.Floks w inne miejsce a słonecznika się pozbywam , bo mam już na szambie.Moje lilie zdrowe,może za mokro u Ciebie było?Stały we wodzie?U mnie liście też takie u niektórych róż, latem mieliśmy zgniliznę, wilgoć, grzyb itp.
Może jesień będzie lepsza?

Ogólnie na rabatach jest mokro, ziemia jest napita. Tak myślę że jutro wrzucę zdjęcia do działu z chorobami może coś doradzą.Dzisiaj dam spokój Mazanowi
Nowocześnie z różAnką :D 20:23, 20 sie 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
inka74 napisał(a)

mam lawendy właśnie + kocimiętka + róże + lilie

sosna Varella gdzie indziej się rozrasta i już przybiera całkiem słuszne rozmiary (a tez miała być podobno mała)

a powiedz mi kosodrzewina ci nie łysieje środkiem?
pashmina dla Cię
Mój ogródek 17:47, 20 sie 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry
To nie trochę prac , robisz spore zmiany, u mnie to jest trochę prac, wywaliłam słonecznik i floksa.Floks w inne miejsce a słonecznika się pozbywam , bo mam już na szambie.Moje lilie zdrowe,może za mokro u Ciebie było?Stały we wodzie?U mnie liście też takie u niektórych róż, latem mieliśmy zgniliznę, wilgoć, grzyb itp.
Może jesień będzie lepsza?
OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE..... 22:27, 19 sie 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
Małgosiu,
Zgodnie z obietnicą parę słów o uprawie lilii.
Najlepszym terminem sadzenia cebul jest przełom września i października, ale można też sadzić je wiosną. Przed sadzeniem miejsce dokładnie odchwaścić, spulchnić, wymieszać glebę z dojrzałym kompostem na głębokość około 40 cm i pozostawić na dwa-trzy tygodnie. Dopiero po tym czasie można posadzić cebulki lilii. Głębokość sadzenia zależy od wielkości cebuli i powinna być równa jej obwodowi. Na glebie zwięzłej sadzimy nieco płycej, a na piaszczystej głębiej.
Cebule lilii wykopujemy na początku września i od razu sadzimy na nowym miejscu lub przechowujemy do wiosny w temperaturze około 2 stopni okryte trocinami lub torfem. Po 2-3 latach uprawy na tym samym miejscu lilie warto wykopać, usunąć martwe korzenie, a najdłuższe skrócić o 1-2 cm i posadzić w nowym miejscu.
To tak w skrócie.
Ja swoje sadzę przeważnie wiosną bo wtedy jest największy wybór cebul na moim bazarku i ceny bardzo niskie. Zdarza się dużo wpadek odmianowych, ale nie przejmuję się tym zbyt bardzo bo wszystkie są piękne i do tego ten zapach.
Pozdrawiam Małgosiu
Mój ogródek 21:08, 19 sie 2017


Dołączył: 17 sty 2017
Posty: 3331
Do góry
Aurelllia napisał(a)
Miałam kiedyś takiego gościa - mieszkał sobie w liliowcach w tym roku go niestety nie zaobserwowałam a świetny jest u mnie też coś lilie chorują i podobne objawy mają Widzę, że działasz - chyba i mnie trochę zmobilizowałaś, żeby coś poprzesadzać

Upały minęły tak więc można ruszyć w ogród aby coś poprzesadzać. W taką pogodę jak dziś była ok.24stopni to lepiej funkcjonuję.
Mój ogródek 20:58, 19 sie 2017


Dołączył: 17 sty 2017
Posty: 3331
Do góry
zawitka napisał(a)
Widzę u Ciebie przetacznik czy to ten niski czy wysoki ???? Piękne bukiety zrobiłaś ,a lilie to chyba już po trochę liście zamierają ????/

Przetacznik mam wysoki, po przekwitnięciu usunęłam kwiaty i teraz bardzo ładnie się zagęścił i powtórnie kwitnie choć ma drobniejsze kwiaty.
Z liliami właśnie nie wiem co się dzieje bo nie wszystkie tak wyglądają.
Mój ogródek 15:53, 19 sie 2017


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Do góry
Miałam kiedyś takiego gościa - mieszkał sobie w liliowcach w tym roku go niestety nie zaobserwowałam a świetny jest u mnie też coś lilie chorują i podobne objawy mają Widzę, że działasz - chyba i mnie trochę zmobilizowałaś, żeby coś poprzesadzać
Mój ogródek 13:41, 19 sie 2017


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Do góry
patrycja napisał(a)
Moje lilie
Czytam u Kasi ( Katel) o problemach z liliami, a co moim dolega?

Patrycjo to nie wygląda na wirusa ale czy grzyb jakiś się nie przyplątał to nie wiem, może wklej fotki tu, to ktoś ze specjalistów się wypowie:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1910-rozpoznawanie-chorob-i-szkodnikow?page=197
Mój ogródek 09:35, 19 sie 2017


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14208
Do góry
Widzę u Ciebie przetacznik czy to ten niski czy wysoki ???? Piękne bukiety zrobiłaś ,a lilie to chyba już po trochę liście zamierają ????/
Moja działka na Dębowym Lesie 23:39, 18 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24263
Do góry
Nallar napisał(a)

Ewuś, dziękuję ,że zagladasz do mnie.
Pozdrawiam cieplutko, jak to czas upałów Teraz jest czym oddychać, nawet kot żywszy się zrobił.

MirellaB napisał(a)
Liliami znowu się zachwycam

Lilie piękne.I jeszcze kilka, które sadziłam pod koniec października mam w pąkach
Hortensja Dębolistna
Moja działka na Dębowym Lesie 22:48, 18 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24263
Do góry
Ewa777 napisał(a)


Śliczne liliowce
Moje powolutku się rozwijają.
A jak Twój ogród przydomowy? Działasz coś?



Jeszcze liliowce w szczątkowych kwitnieniach kilka jest.Ale floksy,hortensje, kilka funki, i hibiskusy ,, , dalie, mieczyki,, nawet rudbekie jeszcze kwitną.Kilka lilii. Nie jest żle z kolorami
Przydomowy stoi w miejscu.Niewiele tam prac,Trochę plany nam się zmieniły.

Te lilie mam dwie w dwóch rożnych miejscach.Jak przekwitną, to jedną z nich wykopię i dosadzę do drugiej
Mój ogródek 18:24, 18 sie 2017


Dołączył: 17 sty 2017
Posty: 3331
Do góry
Moje lilie
Czytam u Kasi ( Katel) o problemach z liliami, a co moim dolega?
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 13:02, 18 sie 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Aniu, Kasiu, no i -jakże by inaczej- Mrokasiu
Ze mną jak ze studentem- "idziesz na wódkę?...Namówiłeś mnie" Pójdę do tej biedrony I powiem Wam, ze w zeszłym roku Pani mnie oświeciła, że jak cebulki nie schodziły, to mają przykaz odsyłania do największej, gdzie jest największy ruch. Dlatego w niektórych nie ma, a w innych jest sporo.

Mrokasiu- przykład świetny- lilie do mnie przemawiają - u Patrycji z "mojego ogródka". Wyłącznie
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 12:58, 18 sie 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20543
Do góry
Makusia napisał(a)


Ho ho! Ja to nawet nie chcę mówić, co do mnie nie przemawia, bo strach się przyznać Powiem tylko, że np. róże przemawiają do mnie baaaaaaardzo- u kogoś Np. u Ewy z doświadczalni



To tak jak do mnie lilie
Kiedyś będzie tu ogród 12:58, 18 sie 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
inka74 napisał(a)
Wycieczka zacna było - zdjęć mało tylko Ty ogólnie robisz piękne zdjęcia nawet takich szkarad jak turkuć czy ropuchy

A na marginesie rozmnażania lilii - próbowałyście rozmnażania z łusek? Ktoś ma może jakieś doświadczenia? Mam 2 sztuki cudownej lilii, która kosztuje bagatela 9 zł za sztukę a chciałabym jej mieć więcej, dużo więcej - chyba skuszę się nie tylko na małe cebulki do rozmnażania ale ze 2-3 łuski do woreczka...


Iwonko, a masz te lilie w donicach czy w gruncie?
Małych cebulek zawsze jest multum. Wystarczy je oddzielić i posadzić oddzielnie. Cebulki z łusek dłużej dojrzewają/rosną.
Moja działka na Dębowym Lesie 23:25, 17 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24263
Do góry
Janeczko Niestety niezupełnie sobie poszła.Ot wielkie problemy,,, to i człowieka gryzą .
Ogrodowe i ja lubię , i nowe, na nowe radości..
Pomagają czasami.Ale teraz nie przebijają.
Ale to nic...
Lilie cudne, uwielbiam je

Na Dębowym inne życie
[

Deszcz u mnie nie padał.W sumie nie pamiętam nawet kiedy padał.Co wieczór podlewanie .Bo susza straszna.Upał, sucho, grzeje, , susza, ,żar, zero deszczu,,i tak w kółko ;( Ale lato przecież jeszcze trwa

Moja działka na Dębowym Lesie 22:25, 17 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
Do góry
Aniu mam nadzieję, że chandra poszła sobie ja też poprawiam sobie zakupami humor, najczęściej ogrodowymi piękne masz te lilie i "słoneczka" jak je nazwałaś
Moja działka na Dębowym Lesie 08:10, 17 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24263
Do góry
BasiaLT napisał(a)
Aniu każdy ma lepsze i gorsze dni... takie życie. Cudne zakupy zrobiłaś, twój ogród aż tętni kolorami i fakturami. Jeśli będziesz miała nadwyżkę nasion rudbekii (tej brązowej) to ja bardzo chętnie bym przygarnęła.


Basiu , może i tak.Ale wiesz, jak to jest, jak człowiekowi nazbiera się tych ujemnych spraw, rzeczy życiowych.Ech...
Zakupy to taki mały zastrzyk pozytywnych emocji i trochę radości życiowej.Nawet, jak się później lata z doniczkami po ogrodzie i myśli i myśli- gdzie to posadzić ??
Nie mam sprawy, nazbieram ci nasionek rudbeki.Tylko mi się przypomnij, bo ja niestety mogę zapomnieć.
Już mi zapisz na pocztę + adres.Może jeszcze coś ???


Lilie



Podmiejski ogród Cataliny 22:11, 16 sie 2017


Dołączył: 05 lip 2016
Posty: 1120
Do góry
Zaczęłam zachodnią rabatę, na razie wsadzone odętki, bodziszki, lilie, serduszka, 2 bukszpany i orliki. Oczywiście brakuje najważniejszego, róż Maluszki i powyginane, bo biegły do słońca. Za rok może je zobaczycie ;p
Niektóre kupione na wyprzedaży, więc nie wiem jaki kolor, zobaczymy za rok co z tego wyjdzie. Ze będą poprawki to wiem, jak zawsze



W tle szkółka cisów, zobaczymy co z tego wyjdzie. Znowu za rok. To moje hasło reklamowe ;p To będzie następny tytuł wątku.
Ogródek Iwony II 22:07, 16 sie 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Muszę nadrobić zaległości na własnym wątku. Cofnęłam się kilak stron, by móc odpowiedzieć na pytania. Fotki w aparacie zostały, leżały sobie ...
Tymczasem była nawałnica, ale o tym wszyscy wiedzą. Potem brak prądu, wody, nie działały telefony ... Sklepy w okolicy zamknięte ... O Rytlu (zupełnie niedaleko) mówi się do teraz ... koleżanka z pracy tam wybudowała dom. Nad rzeką. Dom stoi, jednak wkoło lasu już nie ma. Tę noc spędzili w piwnicy Razem z małą córeczką. Napisała mi potem, ze to, co oni przeżyli - to pikuś. Inni mieli gorzej
Najważniejsze teraz - odblokować zator na Brdzie. Grozi powodzią.
Ciężko pracują każdego dnia - solidarnie

Potem wszystko powoli zaczęło wracać do normy. Właściwie jakiej normy? Nigdy nie będzie tak samo. I zostanie trauma. Strach przed burzą. Przecież zapowiadało się tak niewinnie.
11 sierpnia. O 19.00 jeszcze siedziałam w ogrodzie. Czyste niebo. Żadnego wiatru. Godzinę później się zaczęło. Karol - mój syn wyszedł z domu. Dawno burzy nie widział. I deszczu. Ciężko mi było zagnać go do domu. Bałam się. Nigdy wcześniej nie widziałam zawirowań błyskawic na niebie. Błyskawice wirowały wkoło, nie schodziły do ziemi. Był coraz silniejszy wiatr. Kilka uderzeń blisko. Niedaleko piorun walnął w drzewo. Drugi w transformator. Nastała ciemność. Żadnych świateł. Tylko błyskawice rozświetlały niebo. Chwilę później sygnał straży pożarnej słychać było we wsi. Jechali do akcji w tę ciemną, straszną noc. Ciężka noc... Rano widziałam tyle, co u mnie. Telefon padł, naładować nie miałam jak. Dopiero po południu Zbyszek przyjechał. Zostawił zapalone auto i w samochodzie podładował mi telefon. Dopiero w radiu samochodowym dowiedziałam się, co się stało. Bo u mnie tylko hortensje leżały plackiem i złamały się lilie. Jedna stoi w wazonie...
Pojechaliśmy do Czerska po zakupy. Tam zobaczyłam powyrywane drzewa, zerwane linie, znajomy pokazał mi filmik z Tucholi, wzdłuż ulicy ..., zniszczony cmentarz. Potem dowiedziałam się o Rytlu, o Suszku ... Smutne to bardzo...
Niedziela wyjazdowa była - i tak nie było prądu. W niedzielę Energa zgłaszała, że jeszcze 45 tys. ludzi jest bez prądu, 1500 transformatorów do naprawy, słupy wysokiego napięcia do postawienia...
W poniedziałek popracowaliśmy w ogrodzie, a we wtorek Święto - odpoczywaliśmy.
Dziś rano pięknie słoneczko świeciło, popracowałam na dwóch rabatach, potem zaczęło padać. Pada nadal. Ale bez burzy, chociaż ogłoszony jest Alert pogodowy. Grożą znowu burze i wiatry do 70 km/h. W piątek prędkość wiatru była większa niż 100 km/h.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies