Wszystkie lilie wsadziłam, w dołek kładłam od 3 do 5 sztuk. Mam nadzieję, że zdążą zakwitnąć, już widać zawiązki pączków.
Od pewnego czasu mój em zrobił się bardziej tolerancyjny i nie wymyśla przy zakupach ogrodowych. Co wcale nie oznacza, że robię je przy nim.
Różyczki ładnie kwitły w lipcu, drugie kwitnienie określam jako nienahalne .
Trochę późno na wysiewanie nasion teraz, ale wysiej trochę maruny w zadołowaną doniczkę. Jak wzejdzie to dobrze, a jak nie wzejdzie teraz to wiosną wysiejesz następną.
Lilie rzeczywiście miały piękny kolor i obłędnie pachniały, obawiam się tylko czy moje nowe lilie też będą pachnące. Taka ilość nawet na podwórku może odurzyć zapachem.
Jesienne dekoracje z lampionów wykorzystane będą do udekorowania sali na 18 ur. syna.
Dziękuję za pochwałę. Jak byłam w sklepie po materiał na poduchy miałam spory dylemat, było tak dużo ładnych wzorów, że za pierwszym razem nie zdecydowałam się na zakup. Pospisywałam szerokości materiałów w domu rozrysowałam sobie w skali układ na krzesła i zabrałam się za szycie. Po kilku dniach miałam gotowych 6 pokrowców, które mogę zdjąć i wyprać.
Dzięki Jolu. Nie zrobiłam fotki mojej rabaty do przeróbki. Wygląda tak fatalnie, że omijam ją szerokim kołem, żeby tylko nie weszła w obiektyw. Jakoś nie mam do niej serca i sił. Tam jest najgorsza ziemia i trzeba tak dobrać rośliny, żeby sobie poradziły.
Ostatnio stwierdziłam, że wrócą do łask moje bukszpany giganty z przetrwalnika, który jest za garażem. Syn je wykopał i przeniósł na drugi koniec podwórka. Ciężki był okropnie i jeszcze trzeba było z nim wręcz tańczyć między rosnącymi już roślinami. Po przycięciu już nie jest taki duży, ale jego średnica to ok. metr.
Wczoraj pojawiało się słoneczko i gasło tak jakby ktoś się psztyczkiem bawił. Jest, nie ma
Zaraz pójdę zrobić zdjęcia tej okropnej rabacie. Tam nie ma darni, ziemię ciągle wzbogacam kompostem bo mam go dużo. Część roślin już z tamtąd zabrałam, bo było tam straszne zagęszczenie.
Oto moja rabata do przeróbki. W lamówce z żółtej trzmieliny rosną na brzegu formowane bukszpany. Za nimi rośnie pigwowiec, który tam rośnie jak szalony i wiosną pięknie kwitnie. Obok niego rośnie róża różowo kwitnąca. W tle za nimi a przy ogrodzeniu rosną lilaki wielkokwiatowe. Przy samej brameczce która prowadzi do rodziców rośnie jeszcze sosna o takich cieniutkich igiełkach.
Dość dużo tego i jak ja to mówię tego szkoda, tego żal, ale coś z tym trzeba zrobić.
Przy końcu żółtej fajki rośnie wsadzona rok temu piękna rozplenica NN jej obecna wysokość to 1.30m. Tuż za ogrodzeniem po stronie działki rodziców wsadziłam tuje, bo u mnie szkoda mi było miejsca i chciałam zasłonić ich podwórko gospodarcze. Za rozplenicą w tle widać liściasty krzak, to porzeczka czerwona, ona może wylecieć z tamtą. Po obu jej stronach w tym miesiącu posadziłam bardzo wysokie trawy takie dwa metry. Tuż przed nimi posadziłam trawy zebrinusy. po prawej stronie porzeczki a przed zebrinusem jest budleja, która może wylecieć. Do przodu od niej jest stożek ( obecnie nie przycięty ) z żółtej trzmieliny no i tuja na pniu. Za niby stożkiem z trzmieliny rosną trzy miskanty nn, które już się połączyły w całość. Tuż przed nimi wcisnęłam różyczkę bordową, bo nie miałam jej już gdzie posadzić.
No to jedziemy dalej. Po prawej stronie niby stożka z trzmieliny od strony trawnika rosną kostrzewy sine, które mi się podobały. Tuż za nimi rośnie gipsówka XXL, która jak kwitnie jest fajna, ale zajmuje dużo miejsca, myślę, że zmieni miejscówkę gdzieś do tyłu, ale nadal na tej rabacie. Za gipsówką jest funkia - do eksmisji, dalej irysy granatowe, róża biała Elfie i juki. Przy siatce nowo wsadzony jarząb szwedzki - no bo chcę mieć własne korale do dekoracji i obok niego kolejny lilak wielkokwiatowy. Po kwitnieniu mogę lilaki podciąć , żeby miały formę drzewka. Acha za miskantami jest jeszcze bez koralowy o bordowych liściach ( sadzony w tym roku). Dalej już na innej części rabaty jest bez koralowy o żółtych liściach.
Zamówiłam dwa clematisy Maria C S i dwie rozplenice hameln.
Czy da się to jakoś uładzić?.
Mam też sporo młodych roślin na przetrwalniku : świecznice o bordowych liściach sztuk 5, kostrzewy, żurawki czerwone, red baron 3, dużo siewek przeróżnych orlików, jeżówek czerwonych i różowych. Młode sadzonki bukszpanów i trzmielin żółtych. Dwa ogromne bukszpany ( prawie kulki)
Chciałabym, żeby tam zostały lilaki, resztę mogę przesadzać.