Dzięki Aniu
Mam chęć jedną rabatę na środku powiększyć. Ale zobaczymy, daję sobie czas do wiosny.
Zresztą teraz i tak nic z takich prac nie zrobię.
Ale główka pracuje
Hmm nie pamiętam, czy w ubiegłym roku sadziec szybko zbrzydł. Aż będę im się przyglądać
Cieszę sie, że bociany w moich kadrach się spodobały
Czarny bez przesadzany wiosną. mocno odchorował. ale żyje i kwitnie
No troszkę na niktórych rabatach zrobiło się tłoczno.
Może jak będę już na chodzie to na jesieni coś przesadzę a resztę na wiosnę
Dziękuje i pozdrawiam serdecznie
Elu ta lilia na ostatnim zdj to jest Lotus Dream. Co do Anabelek to może powodem jest to że ja nisko wiosną je przycinam i nie daje nawozu i może dlatego nie pokładają się łodygi u zwykłej Anabellki. I zauważyłam że dalej tworzą nowe pąki .
Adela dziękuje To prawda przez cały rok coś kwitnie u mnie w ogrodzie nawet i zimą a to zasługa ciemierników i to jest fajne jest śnieg i są kwiaty
Co do nasadzeń to ja tak lubię w dużej ilości i ten sam gatunek
Rdest Blackfield jeszcze nie posadzony bo przyszedł niedawno ale nie kwitnie mimo że sadzonka jest dość spora. Mam nadzieję, że zakwitnie bo nie wiem jaki ma kolor a muszę pomyśleć gdzie mu miejscowkę znaleźć.
U Kasi kicia po zabiegu a u mnie po kontroli.
Jest na mnie obrażona że ją znowu zawiozłam ale muszę regularnie bo w lutym 2022 okazało się że ma mięsaka złośliwego. Rokowania były bardzo złe i guz rósł w oczach. Pilnie ją operowano
Potem od razu chemia bardzo ostra
To był trudny okres ale udało się. Wygrała z rakiem. Teraz kontrola aż za rok
Mam nadzieje ze tych nie trafi szlag, jeszcze zielone za to wyjatkowo oblepione pomidorami. Reszta ma po kilka gron góra, te koniecznie zachowam I wysieje tez za rok (jesli uda im sie dojrzec)