Kiedyś też ich nie czyściłam, ale gdzieś wyczytałam, że tam mogą gromadzić się jakieś choroby grzybowe, ale nie wiem czy tak jest, a drugi powód to wiatr, wydmuchuje mi to na rabaty, po mocniejszych wiatrach mam tego wszędzie pełno, Kiedyś nie miałam takiego problemu, a to chyba zakwasza glebę. Ale mogę się mylić Chociaż Kiedyś były one w lepszej kondycji, teraz niektóre robią się takie rzadkie i gołe od dołu, może to jednak im nie służy? też mam ich bardzo dużo i mają jakieś 11-12 lat.
Aneta możesz pryskac. Miedzian nie zaszkodzi tylko zahamuje grzyba.
Anusia pisała że miedziany nie pomaga. To zależy jakie róże są posadzone. Niektóre mają w swoich genach podatność na mączniaka i różne inne dziadostwa. I możesz codziennie pryskać i grzyb będzie dalej porażał.
Ja mam róże z certyfikatem ADR i pryskam miedzianem wiosna na wszelki wypadek.
Można też pryskać środkiem wyciąg z grejpfruta. Poniżej podaję link przeczytaj sobie
Widzę, że patyczki posadzone.
oj chyba za długie są te górne patyki.
Czytałam w czasopiśmie, że patyczki nad ziemią powinny sterczej ok 3-4 cm. 3/4 patyka powinna być w ziemi (piasku). Tak aby jedną parę oczek byla na wierzchu.
Inaczej wysychają i guzik z tego będzie.
Jak głęboko posadziłam te patyki. Jak widzę z niektórych jeszcze można zrobić odkłady.
Elu masz świętą rację bo widzę po swoich że chudziny są tylko wybujały już ponad siatkę. Proszę eMka od 2 lat żeby je podciął dla zagęszczenia ale on działa zgodnie z zasadą, którą wszyscy znają że jak mu się powie to zrobi i nie trzeba mu co pół roku przypominać .
W tym roku jak się nie weźmie to ja będę musiała.
No i przyznaję się że nie podlewam bo mi jakoś szkoda wody i liczę że tuje sobie poradzą. I radzą sobie ale tracą na jakości i wyglądzie.
Ludzie oglądają każdy się zachwyca, ale cena odstrasza. Tylko napalency kupują cena nie ważna. Jak zobaczą gdzieś są tańsze nawet mikre to kupują dużo.
U mojego sąsiada ogrodnika wybór nie samowity jaki kolor chcesz wszystko jest.
Jeszcze były ładne różowe może jutro jak odwroce oczy w ich stronę to kupię
Aga tak czytam co wy robicie z tujami.
Nigdy Tui nie czyściłam. Mam szmaragdy i brabanty wszystkie ładnie rosną. Rosną w pełnym słońcu mam podlewanie kropelkowe. Tuje aby ładnie wyglądały muszą być podlewane. Mają dużą powierzchnię górna i szybko wysychają. Mają siatkę korzeni tuż pod wierzchem ziemi.
Jeżeli nie są odpowiednio podlewane mają dużo opadziny. Szczególnie brabanty i nie są gęste.
Aby je zagęścić trzeba je podlewać i przyciąć lekko końcówki.
Pozna jesienią jeżeli jest sucha mocno tuje podlewam.
A dlaczego ty czyściec tuje. Nigdy Tui nie czyściłam w środku. Mam brabanty i szmaragdy ok 300 szt
Brabanty się same oczyszcz są ja przez zimę.
Szmaragdy to ich natura, mają w środku żółte opadłe igliwie. Moje mają 10 lat i jak do środka zajrzę to pełno igliwia w nich. Ptaki w środku robią gniazda..
Nigdy nie było tak aby suche igliwie z Tui wylatywały na zewnątrz. Są bardzo ładne.
Nie czyść tego to Syzyfowa praca i bez sensu.
Piękne, ale wszędzie takie drogie. Już pisałam dlaczego takie drogie. Droższe niż róże.
Jak przeczytałam to licencja niemiecka przeliczają z euro na zł i taka cena.
Jeszcze jutro pojadę do szkolki gdzie w zeszłym roku kupowałam takie ogryzki po 10 złotych. Ładnie się rozkrzewily i teraz lenie oo e zaczynają kwitnąć.
Zrobię fotki.
Seslerie ciachnięte już jakiś czas temu Elu,bo jak widać szybko ruszają.
Tak posadz je w słabszą glebę,one im mają gorsze warunki tym lepiej rosną .W marcu będziesz mogła spokojnie dzielić
Rok temu rosła na pniu obok kosodrzewina i też była chora i wywaliłam a teraz przez zimę tą strzeliło jeśli to fytoftoroza to tym bardziej wywalę i spalę.
U mnie też zimno,nocą temp.spada do -6.ale jednak słońce padające na rabaty ma moc i trawki rosną.
Miałam zapytać o sesliery o cięcie, ale widzę, że przycinasz. U mnie buro zielone też muszę przyciąć ładnie się rozrosły i będę je pewnie rozsadzać. Część posadzę w glebie nie tak bogatej w witaminki. Może zmienia kolorem na jaśniejszy.
Szkoda kosodrzewinki miałam takie same jedna się ostalam i ładnie rośnie druga tak samo jak u ciebie zachorowała. To jest pewnie fytowtoroza. Nie ma ratunku.
U nas jeszcze nie ma takich wzrostów. Mimo, że świeci słonko od kilku dni to jest zimno. Ale trudno dłużej będzie kwitło.
Darcia piękny porzadeczek.
Masz wszystko przycięte wygrabione. U mnie jeszcze Sodoma. Przycięte gałęzie leżą pod drzewami. Po ściętych trawach nie wygranie żwir nie odkurzony.
W oczku pełno gałęzi po wichurach.
Może w czwartek pojedziemy z eMem i coś zrobimy.
Ale szczerze kiedy zrobię to zrobię nie będę goniła głupa.
Monika to nie możliwe to niskie krzaki góra 50 cm.
Może są jakieś anomalie. Też może się zdarzyć jak posadzone w głębokim cieniu i wyciągają się do słońca.
Możesz też ciąć do wazonu bardzo długo się trzymaja
Popatrzyłam na swoje metki i na ani jednej metce nie ma takiego wzrostu bo 80 cm.
Ja narazie już nie kupuje. Mam dosyć sporo posadzonych niektóre maleństwa czekam aż nabiorą masy. Mogą si goę już w tym roku rozsiewać.
Podrożały i to sporo. Jesienią kupowałam po 27 zł. Tylko te ciemne zawsze więcej kosztowały. Mój narazie będza rósły na balkonie.
On może rosnąć też w donicy. Zastanawiam się, czy jednego nie posadzić do donicy.
Też mam posadzone pod drzewami brzozami.
Moje to dopiero może za rok będą ładne kępy. Narazie niektóre to maleństwa.
Witaj Elu.
Przez tą wojnę na Ukrainie to wszyscy jesteśmy rozbici i w stresie
Dziwnego i smutnego czasu przyszło nam do przezywania.
O tak, troszkę odpoczywam od Ogrodowiska
Zima lekka, teraz na lekkim mroziku parę dni.
W sobotę wyszłam na godzinkę do ogrodu i już przycięłam powojniki, kilka hortensji i kilka traw.
No i troszkę badylków po zimie wywiozłam na ognisko. a uzbierałam tego 3 taczki.Ale jeszcze tego będzie.
Czekam na cieplejsze dni do takich działań.
O super, że skrzypaczka niebieska bardzo się podoba twojej synowej
Teraz mam zamówienie na kwiaty i na blond skrzypaczkę i jakiś kolor sukni wymyślę.
Fajnie,że anioły będą potrzebne.Lubię anioły.
Ostatnio malowałam na konkurs i na desce anioł nad Klesztowskim kościołem.
Obok mnie jest Klesztów i taki kościółek i moja parafia też
U ciebie wiosna na całego. Też u mnie przycinanie na szczęście już końcówka. Bałagan po przycięciu i wietrze taki, że nie wiem kiedy damy rady to wszystko uporządkować.
Uby tylko nie padało to zrobimy.
Dobrze to ujemęłas. Ale człowiek się tylko raz daje nabrać i więcej nie. Nigdy w życiu żaden konkurs.
U nas też ładnie słonecznie. Jak widzę foty z Ukrainy takie piękne niebieskie niebo a w tle dym.
Dzisiaj jest u mnie pani Maria z Ukrainy która mi przychodzi pomoc np umyć okna. Od rana siedzimy przed tv i płaczemy okna nie umyte.