Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Rododendronowy ogród II. 22:46, 29 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bogdziu ja cały czas na manualnych ustawieniach jadę i jak na początku było to uciążliwe to teraz migusiem raz dwa i ustawione to co chcę, a jak lubisz wyzwania to dla Ciebie nic strasznego, a taki aparat jak Twój kusił mnie bo jednak gabaryt troszkę mniejszy niż typowa lustrzanka
Oczywiście o profesjonalnym podejściu u mnie nie ma mowy, ale jak oglądam zdjęcia jankosi to się rozpływam, dobre szkła plus to coś w oku i efekty cudne
Trawiasto-hortensjowe ranczo ze stawem 22:38, 29 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ja też jednego ML już wyrzuciłem, ale był przesadzony późną jesienią z miejsca gdzie kopali kanalizację. Reszta widzę powoli się budzi to jest nadzieja, że wszystko się obudzi jak ciepło przyjdzie... oby.
Moja codzienność - ogród Oli 22:29, 29 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Olu zanim pokażesz oszkloną altanę uprzedzaj kilka dni co by można się psychicznie przygotować bo ja nie wiem czy moja pikawa to wytrzyma
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:23, 29 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No jak patrzę na Nigry to mam wielki uśmiech na twarzy, pięknie się zagęściły, kamień z serca bo miałbym dwa drzewa na sumieniu gdyby coś nie tak poszło
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:15, 29 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewo frezjo, tak to są linie kroplujące, wszystkie rury doprowadzające wodę do rabat są zakopane i spotykają się w skrzynce z zaworami obok studni. Instalację mam zrobioną tak, że wodą może być miejska lub ze studni, na przyszłość planuję założyć jeszcze sterownik i zautomatyzować wszystko

Moniko patrząc na prognozy to chyba ostatnie podrygi tej zimnicy w nocy i oby to się im spełniło. Cudów w dzień i upałów nie wymagam, byle noce były troszkę cieplejsze.

Ewo praktycznie wszystkie krzewy wywaliłem lub oddałem, żurawki wysadziłem, zostały lilie i liliowce, doszły bukszpany z innych miejsc w ogrodzie, kupiony żywopłocik i wsio
Przymrozki... ja się już nawet nie irytuję bo przekroczę wszystkie normy.

Gosiek mnie łapki bardzo świerzbią dlatego bezpieczniejsze są rabaty z korą, ale tam gdzie tyle bylin mija się to z celem. U mnie tulipany są malutkie bo za zimno jest.

Gosiaczek pamiętam, mam wątek otwarty

Małgosiu troszkę nieciekawy dom się odkrył, ale w końcu mnie to nie przeszkadza, ogólnie jest o wiele czyściej i przestronniej

Reniu jeżeli jest chęć oglądania dziurawego trawnika w wersji tragicznej, mogę zrobić więcej zdjęć
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:05, 29 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kamilo bylinowa łysa w sumie niespełna dwa miesiące, jak przeciągnę cięcie traw i bylin to krócej

Kasiu w przedogródku był misz masz krzewów sadzonych dawno i poupychanych liliowców z liliami. Teraz lilie będę też górować nad resztą, ale nie w takim ścisku. Na efekt niestety będzie trzeba poczekać do przyszłego roku bo cebule bardzo osłabione po przesadzeniu.
Sadzonki boskie, gdyby człowiek wiedział zabrałby więcej i kulki z nich zrobił, ale ja i tak zrobiłem z nich więcej niż planowałem

Rododendronowy ogród II. 21:13, 29 kwi 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Luki napisał(a)
Bożenko łącze się w bólu mrozowym, u mnie przymrozek chyba 8 noc, tak jak Ania pisze niestety nic to nie zmieni poza smutkiem nad zniszczeniami, ale trzeba mieć nadzieję, że w maju nas przymrozki po takiej petardzie jak teraz nie nawiedzą.
CO do aparatu mnie się wydaje, że ten nowy ma większe możliwości tylko trzeba mu bardziej w ustawieniach pogmerać, też mam Sony i coś o tym wiem


Gmeram mu w tych ustawieniach i chyba bede na manualu robic bo mi nic nie pasuje.Fakt że do nowego trzeba sie przyzwyczaic ale stary bez komplikacji lepsze zdjecia robi.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:36, 29 kwi 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Luki napisał(a)


No i na koniec standardowy widoczek, tutaj tylko kilka żurawek do wymiany, reszta ok


Ładniutka ta rabata A można więcej zdjęć właśnie tego fragmentu Twojego ogrodu?
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:04, 29 kwi 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14135
Do góry
Luki napisał(a)


Gosiek nie powiem też mi się podoba. Do pełni szczęścia potrzeba mi wzruszenia ziemi na całości, ale mnóstwo siewek wszelakich jest i walczę z sobą... ciekawe jak długo wytrzymam



A myślałam, że tylko ja tak mam. Jak moja mama przyjedzie i dopnie się do grządek to wszystkie nadzieje znikną. Jest tak zimno, że niewiele co się rozwija, rano nawet tulipany mają zwieszone główki
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:32, 29 kwi 2016


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
Luki napisał(a)




Widoczki piekne zapodajesz. Widzę nawadnianie, czy to takie zwykłe kropelkowe ? szukam rozwiązania. Skąd czerpiesz wodę do niego ?
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:39, 29 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mateusz co zrobić takie życie ogrodnika, jedni martwią się, że muszą szyby skrobać inni zmarzniętym kwiatkiem

Edyto chyba zamgławiacze lub ogniska dałby radę opanować mróz Z jednej strony dawno mnie nie złapała taka niemoc jak wczoraj z drugiej już mnie to bawi.
Graby wyglądają okazale, ale wysokość ta sama od dwóch lat chociaż mam nadzieję, że już się ukorzeniły i ruszą w tym sezonie.

Iwonko no niestety taki już nas los, trzeba się przyzwyczaić do strat wiosennych, ale tych po przymrozkach nienawidzę

Danusiu nieskromnie przyznam, że bylinowa łądnie mi wyszła, a cały czas coś tam delikatnie koryguję by być w pełni zadowolonym. Wczoraj zobaczyłęm, że powoli ruszają trawy na niej, więc radość tym większa.
Zaraz wpadnę

Kasiu po części z tą niemocą remontową cię rozumiem tylko, że ja byłem od pomysłu, przez znalezienie i zakupienie wszystkiego, a teraz realizacja, która się przeciąga przez elektryka.

Ewo ode mnie chcesz odgapiać no chyba nie ma za bardzo czego, ale miło mi

Gosiek nie powiem też mi się podoba. Do pełni szczęścia potrzeba mi wzruszenia ziemi na całości, ale mnóstwo siewek wszelakich jest i walczę z sobą... ciekawe jak długo wytrzymam
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 08:36, 29 kwi 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
polinka napisał(a)
Dzisiaj będzie o wiśniach

W 2013 kupiłam dwie Nigry.

To jedna z nich



W 2014 przesadziłam wiśnie na przedpłocie.



Z 2015 r. nie mam żadnego zdjęcia przedpłocia bo tak mnie denerwowały te drzewa. Korona to były wielkie krzaczory bez żadnej formy...
W lutym tego roku po konsultacjach z Lukim drastycznie je skróciłam. Praktycznie zostało kilka krótkich gałązek.

Dzisiaj wyglądają już tak!








super efekt Poli
Luki widzę chłopak orkiestra i brat idealny i nawodnienie ogarnie i jeszcze na przycinaniu i żurawkach sie zna
Rododendronowy ogród II. 08:31, 29 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bożenko łącze się w bólu mrozowym, u mnie przymrozek chyba 8 noc, tak jak Ania pisze niestety nic to nie zmieni poza smutkiem nad zniszczeniami, ale trzeba mieć nadzieję, że w maju nas przymrozki po takiej petardzie jak teraz nie nawiedzą.
CO do aparatu mnie się wydaje, że ten nowy ma większe możliwości tylko trzeba mu bardziej w ustawieniach pogmerać, też mam Sony i coś o tym wiem
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 00:08, 29 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bożenko, Olu, Łukaszu, Marzenko dziękuję

Paweł myślę, że graby w tym roku dopiero ruszą tak jak powinny i dadzą wyczekiwaną przysłonę chociaż na 150cm Widzisz u mnie straty w roślinach, ale mokro, u Ciebie nie ma strat, ale sucho. Tak źle i tak niedobrze, ale z dwojga złego wolałbym sucho

Iwonko ja się cieszę, że są takie dobre duszyczki, które dowoża mi bukszpany. Sadzenie bukszpanów wiosną to powoli u mnie tradycja bo 3 rok z rzędu

Anula cylindry wyleciały, mam już dość tego okrywania, zarzuciłem tylko coś na piwonie i wsio, chociaż na trawniku już mróz łapie... odechciewa się.
Lilii w przedogródku jest teraz więcej, ale będą mniej okazałe bo bardzo wcześnie je wykopałem i długo leżały no i podeschły przez to nieco. W przyszłym roku będą zapewne znów olbrzymie
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:06, 28 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No i przedogródek, który na prawdę nie robi na razie szału.
Trawnik do zlikwidowania będzie żwirek, ale to później. Na wiosnę będą krokusy później tulipany, ale te jesienią dopiero trzeba posadzić. Pod ścianą ze względów praktycznych posadzone tylko lilie opóźnione w tym roku przez zbyt późne posadzenie, jeszcze miskanty dojdą sztuk trzy. Na koniec rabaty pójdzie magnolia Genie, ale z przyczyn mrozowych i braku torfu mieszka nocami w garażu
Jak ktoś pamięta jak tutaj było to powiem krótko, troszkę się przejaśniło.
Jakiś efekt planuję na przyszły rok.


No i na koniec standardowy widoczek, tutaj tylko kilka żurawek do wymiany, reszta ok
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:59, 28 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bylinowa przynajmniej jako tako ogarnięta i rośnie w miarę bez strat.


Mimo, że na byliny długo trzeba czekać to lubię bardzo oglądać jak szybko się rozwijają i rosną


Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:51, 28 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Niestety z trudem człowiek patrzy pozytywnie na ogród i cieszy się z wiosny kiedy 7 dzień z rzędu był przymrozek. Funkie, wiśnie, haconechloa, wczesne różaneczniki, częściowo bukszpany, kilka iglaków, kilka lilii, masa hortensji z zmrożonymi pąkami... wymieniać dalej. Jakoś powiedzenie, że jest miejsce na nowe w ogóle mnie nie rusza w takiej sytuacji i mam już dość tej pogody. Dobrze, że przynajmniej okryłem sobie róże i piwonie. Najbardziej martwią mnie hortensje i to większość świeżo sadzonych w dwóch ogrodach, marne około 20 sztuk, a w sumie nie wiem czy odrosną bo zbyt krótko je mam by mieć takie doświadczenie.

Mam zdjęcia bukszpanów i przedogródka, walczyłem dzisiaj z warzywnikiem by w końcu coś wysiać, nowe skrzynie przełożone na kolejny rok.
Żywopłocik zastąpił byliny w tym miejscu, aby wyraźnie wyznaczyć granicę.



Mikro warzywnik obsiany, ale u mnie to wystarcza, chociaż 3 skrzynie będzie łatwiej zagospodarować.


No i pamiętajcie zdjęcia mogą kłamać, tym bardziej jeżeli chodzi o porządek u mnie
Muszę się w końcu zabrać za odnowę trawnika w tym miejscu.

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:36, 28 kwi 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu u mnie skończy się zapewne przekopanie doszczętne rabaty w przyszłym roku, a zdjęcia buksów zaraz będą.

Anusia zaniedbałem temat w zeszłym roku to teraz się pomęcze, niestety.

Gosiek jak zacznę walczyć z tym draństwem to będę relacjonował postępy, na pewno łatwo się nie poddam.

Ewelino u mnie też przyłazi to z za płotu, jak wyczyściłem rabaty z każdego kłącza był spokój, ale znów przelazło i mam to co teraz. Czy rabatki takie ładne to nie wiem, na pewno połowa na to miano nie zasługuje, na drugiej połowie jest ładnie.

Polinko bo ja to maruda jestem i patrzę realnie na to co się dzieję, nie lubię owijać w bawełnę dlatego opanowałem gryzienie języka
Widziałem i jeszcze dwie śliwy mam na sumieniu moich instrukcji, oby odrosły, bo Twoje piękne.
Moja codzienność - ogród Oli 21:24, 28 kwi 2016


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Luki napisał(a)
No, a miałem dobry humor chociaż werbena odrobinę go poprawiła, rozumiem, że to zdjęcie dla mnie
Graby ładnie się przenikają wzdłuż podjazdu, bardzo dobra decyzja.
Jak tak patrzę na wszystkie ruszające trawy to smutek mnie ogarnia, a tym bardziej na Moudry, którą uwielbiam, a u mnie śpi w najlepsze, jeszcze mam nadzieję, że jak przyjdzie ciepełko w maju to ruszy wszystko z zaskoczenia.

U mnie Moudry pierwsza ruszyła, mam nadzieję, że i Twoja da czadu
na werbenę mam nerwa.. więc mi o niej nie przypominaj
Hortensjada 21:22, 28 kwi 2016


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
Do góry
Luki napisał(a)
Bożenko mam do Ciebie pytanie. Czy hortensje bukietowe mogą mocno ucierpieć przez wiosenne przymrozki? Większość młodych przyrostów na moich hortensjach jest brązowa, a obcięte były nisko, niedawno posadzone młode hortensje tak samo mają obmrożone pączki


Podobne pytanie zadała dzisiaj Ania, nigdy żadna hortensja bukietowa mi nie zmarzła, dzisiaj obejrzałam wszystko jeszcze raz, jedyne listki porażone przez mróz ma tulipanowiec. Nie martwcie się, hortensje bukietowe mają niesamowite możliwości regeneracyjne, potrafią odbić ze szczątków, troszkę przesunie to tylko termin kwitnienia. Gorzej z ogrodowymi, nie dosyć, że mogą nie zakwitnąć to jeszcze krzaczek ulega oszpeceniu gdy usuniemy uszkodzone pędy. Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies