Irenko ja cię błagam ty więcej zakupów nie rób!!!! Z Twojego powodu caly Dolny Śląsk został ogołocony z żurawek!!!! przez najbliższe trzy lata towar deficytowy!!!
Iza pozdrawiam. Wpadłam na chwilkę się przywitać bo ma zaleglośći z powodu braku prądu
za ty z irokezem???? Ale musiałaś czadowo wyglądać!!! Czyli jest szansa dla mojego dziecięcia, że będzie fajnym człowiekiem ???
Irokeza nie mialą ale glany, porwane kabaretki, włosy ala gunses roses i agrafki
Maaaakabra była...
Wieczorem zaczeło dmuchać, akcja zbierania mebli i przestawiania donic potrwała chwilę .... Potem czekalam czy dom odfrunie, grzmoty wygoniły mnie do domu....
O 22 na 3,5 odcinku Dextera (oglądamy z M wyłączyli prąd.... zatem net u mnie nie działal....o 23 włączyli aby za 30 minut wyłączyć...
Alarm popiskiwal sygnalizując, że zasilanie awaryjne co 15 sekund ja nie wiedziałam jak wyłączyc.... Tak do rana....
Chłodzenie przestało dziłać i i żar z poddasza nie dal spać...
Rano prądu i ogrodowiska nadal niet!!!
Cały dom na elektrykę...
Woda zimna, kawy niet, herbaty teź....prostownicy teź..... Dobrze, że w szafie cosik wyprasowanego było
Żaluzji otworzyć nie można bo na elektrykę.... Ciemno jak w ......
Dobrze, że w łazience okno dachowe bez żaluzji jest to przynajmniej urodę poprawiłam
Brama na elekrykę, .... Drzwi...garażowe na elektrykę.....
Ufff wyjechałam.....
Zdziwienie było gdy się o 7.15 w pracy zameldowalam z własnym słoikiem powideł
Po powrocie okazało sie, że nam grzybek z wentylacji zwiało... M na dachu dzisiaj siedział....
Jak ja kocham gdy jest w domu prąd
Ale tu wesoło baaardzo się cieszę
Aga dziękuję za madżenie ogrodnika .
Iza za przepis na warzywnik - podsunę go Małżowi
kasik ja posadzę bukszpany wokół deseczek i zrobi plan nadzeń M
Evchen z tymi wspólrzędnymi to pojechalaś tak, źe mi się przecięły w ogrodzie na osi ściana wodna - taras....
kondzio - edukuj się w świecie kobiet, film z M.Streep boski i pomyśleć, że w Alecu Baldwinie kiedyś się można było zakochać
Gosia - wstyd przed Kubą!!! Moczu w tym wieku nie trzymać !!!
malkul - zapraszam częściej na ogrodowisku, oj dzieje sie tu dzieje, ale trzeba za wątkami nadążąć, bo można się nie załapać lub pogubić w dyskusjach wielopoziomowych
Sylla - wróciłaś z zaświatów czy zarobiona jesteś
Kasia - za chwilę u Ciebie bedzie pięknie, niech not ylko dom powstanie!
Irenko - ćwicz dż, dż do jutra do 18:30
No dziewczęta, wy tu gadu gadu a tu nawadnianie trzeba kłaść!!! To fale czy kwadraty????
mi renesans by nawet pasował ale bez trawnika tylko na całości bukszpanowo kwiatowo ale chyba na to rodzina się nie zgodzi
Anitko, my chyba wszystkie z doskoku.. czuję się jak kózka kic tu, kic tam... a dzisiaj mam dużo pracy.. zaglądam rzadko...
Ale Madżenka jak zobaczy tutaj te esy-floresy to dopiero się za głowę złapie....
Madżenka, dla Ciebie:
Się pogubiłam
Jak to nie pokazujesz opcji kwadratowej, jak pokazujesz???
w którą stronę idzie koncepcja - rokokoko?
Mnie się bardzo podobają obwódki bukszpanowe. Ta kwadratowa opcja też ma coś w sobie... Zrezygnowałyście z niej?
Słuchajcie! oglądam ten film i sikam w majtki ze śmiechu! Kto nie widział musi go obejrzeć!
Jaki film
Właśnie, jaki film?
Poproszę o tytuł!
Madżenka, Twój ogród to "madżenie" każdego ogrodnika! Zwłaszcza tych mniej kumatych ogrodników...zielonych jeszcze, ale z potencjałem.
Madżenka, Twój ogród to "madżenie" każdego ogrodnika!
Fiu, fiu, zacznę spisywać te neologizmy, bo są cudne I te powiedzonka ogrodowiskowe:
obfocić kfiatki Konstancji
lubieżnie nieskromnie Pszczółki
madżenie Madżenki - Twoje
Anioł, nie kobieta z Ciebie, Madżenka. Ewa się ucieszy, że tak ciężko pracujesz nad projektem. W końcu my tu wszyscy chcemy, żeby kiedyś było pięknie.
Graby, takie jak u Ciebie ma się rozumieć? Super!
Rozczochrańca może się da jednak przesadzić, co? Danusia mówili, że wszystko można przesadzać.
Te inspiracje GAP są świetne! Aga z Wszędzie pięknie...podesłała nam pomysły jak można wykorzystać murki z łupka i teraz też siedzimy i dumamy. Ale ciężko i opornie to idzie.
Ewa już dawno się ucieszyła, a akutalnie się cieszy I czuje się wyróżniona, że Madżenka poświęca jej galimatiasowi swój wolny czas, który mogłaby spożytkowac na przykład na spacer albo na podziwianie własnego kawałka pięknej zieleni
Zobaczcie sami Poniżej propozycja Marzenki:
kulisto-falista
Teraz ulega modyfikacjom..
tzn. uwzględnia stan zastany i stan oczekiwany jak i ewentualne zmiany..
Graby nie takie jak u Marzenki... To miałyby być takie strzyżone drzewa - z płaską koroną... dałyby nieco cienia na tarasie....
Opcja kwadratowa ...- raczej z niej na razie zrezygnowałyśmy, ale kto wie...
Dla porównania moje rokokoko renesansowe
Wszystkie linie rabat będą - niezależnie od projektu końcowego- w większości otoczone obwódką bukszpanową. Nawet być może nieco dziwne rokokoko i esy-floresy w obwódce wyglądają pięknie.... a strzyżenia wyostrzają jeszcze formę..
To tak gwoli wyjaśnienia mojej wizji...
Anioł, nie kobieta z Ciebie, Madżenka. Ewa się ucieszy, że tak ciężko pracujesz nad projektem. W końcu my tu wszyscy chcemy, żeby kiedyś było pięknie.
Graby, takie jak u Ciebie ma się rozumieć? Super!
Rozczochrańca może się da jednak przesadzić, co? Danusia mówili, że wszystko można przesadzać.
Te inspiracje GAP są świetne! Aga z Wszędzie pięknie...podesłała nam pomysły jak można wykorzystać murki z łupka i teraz też siedzimy i dumamy. Ale ciężko i opornie to idzie.
No i się okazało, że ja NIEprzytomnie zauroczona piesą nie zauważyłam konara... offszem, zauważyłam Ale myślałam że konar był i będzie A nie było?... Zaspałam jak Madżenka na premierę u Irenki?...
Róże ftopione fantastycznie..
Iza.. no, ale na poważnie, bardzo poważnie:
masz niesamowity dar budowania pięknej przestrzeni.. oryginalności. niepowtarzalności.. z każdego Twojego chciejstawa czarujesz rzeczy tak niesamowite w swojej prostocie i oryginalności, ze dech zapiera.. nietuzinkowe, dyktowane własną fantazją, marzeniami i wizją ogrodu, w którym na tarasie wypijasz kawkę wtopiona w zieleń jak te róże w lawendę..
Z garażem czy bez.. gdyby nie odległośc, która nas dzieli wpraszałabym się do Ciebie na kawkę.. nie dlatego, że mi akurat zabrakło ale by nacieszyć się atmosferą Twojego ogrodu i aurą, którą wokół siebie tworzysz.. NIEPOWTARZALNĄ aurą...
Tako rzecze Ev:
ja sobie to Ewuś pozwolisz wydrukuje ... te kawałki o wyjątkowości i tak dalej ... a z kawką to koniecznie musimy trafić do jednego stolika ...
No i się okazało, że ja NIEprzytomnie zauroczona piesą nie zauważyłam konara... offszem, zauważyłam Ale myślałam że konar był i będzie A nie było?... Zaspałam jak Madżenka na premierę u Irenki?...
Róże ftopione fantastycznie..
Iza.. no, ale na poważnie, bardzo poważnie:
masz niesamowity dar budowania pięknej przestrzeni.. oryginalności. niepowtarzalności.. z każdego Twojego chciejstawa czarujesz rzeczy tak niesamowite w swojej prostocie i oryginalności, ze dech zapiera.. nietuzinkowe, dyktowane własną fantazją, marzeniami i wizją ogrodu, w którym na tarasie wypijasz kawkę wtopiona w zieleń jak te róże w lawendę..
Z garażem czy bez.. gdyby nie odległośc, która nas dzieli wpraszałabym się do Ciebie na kawkę.. nie dlatego, że mi akurat zabrakło ale by nacieszyć się atmosferą Twojego ogrodu i aurą, którą wokół siebie tworzysz.. NIEPOWTARZALNĄ aurą...
Jula, Madżenka ... streszczenia to była moja licealna pięta Achillesowa ... mogłam napisać każdą mowę (i pisałam ) ... rozprawka - mówisz masz ... słowem każda forma pisemnej wypowiedzi poza streszczeniem !!! ... chyba wychowawczyni a była nią pani od polskiego linka podeślę ... przy okazji pozdrawiam panią Małgosię ... tylko w jej klasie mogłam z pankiem na głowie Liceum Medyczne skończyć ))
Irenko tak na prawdę rzecz ogranicza się do wtopienia kilku różyczek w lawendę ... na dwóch poziomach ... lokalizacja - pod tarasem ... wygląda "jakotako" a ja cała w skowronkach zobrazowałam to po wielokroć ... )) ... Agatka zaczęła drążyć i znów ja cała w skowronkach podzieliłam się wizją do której dążę ... co zaintrygowało Madżenkę ... ale to zrozumiałe ... Madżenka człek konkretny wizję chciałaby doprecyzować ... ... w takim to momencie Julka wdepnąwszy od obrazka zaczęła co jak wiemy na tym wątku akurat dziwne ... Jula już wie, że tu siem czyta a obrazki wybacza ... Ewa przytomnie urzeczona piesą ... a Betysia po urlopie w różowych okularach i z serduchem na wierzchu odmeldowała powrót ... a wszystkie wpisy wbiły mnie w dumę i pierś wypiełam a jakże ... zmotywowana na dalsze ogrodowe działania ...