betysia
21:21, 21 sie 2012

Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Witaj Izus
....
w nawiazaniu do mojej wizyty u Ciebie sprzed 2 dni i obietnicy relacji z kosztowania Pana Koguta...
voila oto i on w calej okazalosci
....
a wiec... widac,ze chlopina dlugo winka kosztowala...kolor zdradza wszytko
...no moze procz rocznika winka w jakim owy Pan raczyl lezakowac
....
co do smaku...SPECYFICZNY...po kilku kesach juz mialam male zawroty glowy hihi...
przede wszystkim mocno wyczowalny aromat wina... reszta ...czyli sam kogutek byl jak dodatek do sosu w jakim byl przygotowany....
reasumujac: sprobowac trzeba
...reszta kwestia smaku...choc chyba sama bym sie nie bawila w takie "kucharzenie"
....glownie ten czas...4 godzinki z butelka w reku....choc w sumie czemu nie
????
sciskam
!!!!!

w nawiazaniu do mojej wizyty u Ciebie sprzed 2 dni i obietnicy relacji z kosztowania Pana Koguta...
voila oto i on w calej okazalosci

a wiec... widac,ze chlopina dlugo winka kosztowala...kolor zdradza wszytko


co do smaku...SPECYFICZNY...po kilku kesach juz mialam male zawroty glowy hihi...
przede wszystkim mocno wyczowalny aromat wina... reszta ...czyli sam kogutek byl jak dodatek do sosu w jakim byl przygotowany....
reasumujac: sprobowac trzeba



sciskam

____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/