Cieszę się, że umiliłam czas Zarówno zwiedzane jak i mój ogród mnie samą cieszą niesamowicie. Niech cieszą i innych...
Ostatnio znowu byłam w przepięknym ogrodzie Agapant i przede mną kolejne Myślę, że niedługo Aga wstawi zdjęcia u siebie, tu mała zajawka z jej ogrodu:
Jeszcze kombinuję z roślinami, zestawieniami, dodatkami, pewnie też przyjdzie taki czas, by ograniczać...!? Ale chyba zacznę od warzywniaka, bo jak ograniczać kwiaty???
Aniu współczuje tej nóżki. Trzeba jakoś przetrzymać ten trudny okres.
Ja myślałam, że teraz sobie też nadrobię zaległości różne domowe, ale jakoś mi słabo idzie...upał i jakieś ogólne przeciążenie kręgosłupa sprawia, że urlop upływa mi leniwie
Mam pstrolistkę (tułacz pstry), u mnie jest nie do zdarcia, zimuje i niemiłosiernie się rozrasta, trudno nad nią zapanować. Rośnie w półcieniu, liście ma naprawdę pstre, ładna roślina, ale trzeba ją pilnować, bo zarasta wszystko dokoła.
Rzeczywiście jest śliczna. Widzę, że mocno działasz w ogrodzie. Ja też po trochu pracuję w różnych miejscach ogrodu
i trudno mi skończyć. Piękna ta ciemnofioletowa budleja i hosta z białymi kwiatami, obydwie pachnące.
Nie mogłam się oprzeć aby nie cyknąć fotek po deszczu. Nie chcę denerwować tych z Was gdzie nie pada, życzę solidnych opadów. Trawnik nie był podlewany od dawna, nawóz sypany w czwartek i caly czas regularnie padało, to zrobiło robotę.