Buszując w zbożu i kukurydzy:)
08:11, 04 kwi 2016
Kawał pracy, ale do zakończenia wiosennego ogarnienia jeszcze zostało:
- wiosenne przesadzanie kilku roślin
- podział trawy
- plewienie największej rabaty za domem
- szklarenka + warzywnik
- kanciki
- wycinanie chwastów (rozsiały się niemiłosiernie jakieś kłujące rozety, trzeba je wytępić zanim będzie gorzej, bo całego pola przecież nie opryskam na chwasty
- i róże. Wczoraj tylko dwie odkryłam i przycięłam.
Nie jestem przekonana czy to kwestia lekkiej zimy. Rok wcześniej też nie było zimy. Pamiętam, że śnieg tylko przez 2 tyg leżał i wtedy właśnie wszystko pożarły
Teściowie zawsze chętni do pomocy
Swoich kotów nie mam, ale z sąsiedztwa przychodzą cztery... Srają gorzej niż mój pies, który załatwia się tylko w jednym miejscu, znaczą teren, polują na ptaki. Akurat w bukszpanów nie ruszają (nigdy nie widziałam), ale lubią kocimietkę i targają wszystkie niskie trawy.
Mamy nowego czworonoga. Poprzedni niestety zdechł w styczniu