Haniu, ja wybieram tak: na wierzchu takiego przesezowanego kompostownika zawsze jest cos nieprzerobione, więc przerzucam do drugiej komory. A potem odkrywa się czarne złoto, ze aż raczki zacieram. I albo daje do dołka tak jak jest, albo przesiewam, przecieram przez sito. Grudki się dobrze rozkleją, to co na sicie, wrzucam do drugiej komory. A przesiane mieszam z ziemią i w tym sadze, albo sciółkuję. Wybieram widłami po trochu. Da się do samego dna. A jak juz jest prawie koniec, zestawiam z czyjąś pomocą kompostownik na bok i wszystko wygrabiam ładnie i zbiór zaczynam od nowa