Witaj Mala MI masz piękne trawy. Czy możesz mi powiedzieć co rośnie na tej rabacie i czym się różni carex od stipy? Stipa to ostnica a carex to turzyca? Gdzieś czytałam, że ostnicy niewolno dzielić, czy to prawda?
Przepraszam, że zanudzam, ale w Twoim ogrodzie jest tyle różnorodnych roślin, trawy byliny, iglaki, bukszpan jak to zrobiłaś że to wszystko do siebie pasuje? Czy ogród podzieliłaś na różne style? Proszę odpisz, bo mam kilkanaście roślin ze starego nasadzenia a szkoda mi ich wyrzucać.
A dlaczego miałoby się nie dać Iwonko?
Z 2-letniego doświadczenia ze stipą śmiało mogę powiedzieć, że to jedna z najłatwiejszych w uprawie roślinek. Słoneczny parapet, nie przesadzić z wodą i sukces murowany.
Na zachętę fotka stipy własnej produkcji 2014 r. tu https://www.ogrodowisko.pl/watek/4189-ostnica-stipa?page=8
Danusiu wbiłaś mi prawdziwego klina. Musiałam sie z tą sugesią przespać.
Dlaczego czerwony nie? Nie bardzo mam gdzie dać te czerwienie. Na prawo jest rabata różowo-fioletowa, potem różowa, na lewo niebiesko-żółta i pomarańczowo - brązowa. Posuwając się w głąb ogrodu to już mamy prawie 100% cienia i te róże tam te będą kwitły.
Podoba mi się pomysł z kolorem srebrnym. Dalie, lilie i trawy też się pojawią, podoba mi się gaury, skuszę się na Dauphine, (ale obawiam się, czy w zimie nie wygniją jej korzenie u mnie), oraz miskanta Morning Light ( tylko on jest wysoki, gdzie ja go wcisnę, może przed drzewkiem? albo lepiej przed wiciokrzewem bo on ma taką łysą nogę ) i stipa jest bardzo ładna (już szukam nasion), szkoda tylko że jednoroczna ( tak podają w http://www.swiatkwiatow.pl/ostnica-mocna-pony-taili-stipa-tenuissima-id95.html). O kannie też pomyślę, i bialej jeżówce.
Oj czuję, że będą wielkie zmiany u mnie, większe niż planowałam.
Tawułki już posadziłam, choć wszyscy piszą że mają marne szanse u mnie przetrwać, i więcej na razie nie chcę coby w depresję nie wpaść gdy mi wszystkie padną... Jeżówki te purpurowe nieodmianowe są ponoć bardzo odporne na wszystko, więc jakbym ich dużo namnożyła to bym sobie mogła zrobić z nich obrzeże leśnej polanki... Jest tam sucho i nie ma bezpośredniego słońca (taki jasny cień-półcień). Pomyślałam o rozchodnikach okazałych, jeżówkach i trawkach (trzcinnik, ostnica trzcinnikowata).
Rozwieję wątpliwości co do nazwy trawy, o którą pytała Ola, to Calamagrosis acutiflora "Waldenbuch". Rzeczywiście jest niższy od "Karl Foerster" ale podobny z wysokością do paskowanych (przynajmniej tak jest u mnie)Różni się jeszcze tym od innych trzcinników, że układa się w walcharz, nie jest pionowy jak inne. Bardzo go lubię, jest ślicznie zielony i bardzo wcześnie startuje wiosną.
Twoje wspomnienia podróżnicze przywołały też moje piękne, czerwcowe chwile
U la la... Dziękuję za inspirację lubię bluszcz, mimo że niektórym kojarzy się z cmentarzami
Cały czas czekam na wycinkę drzew z piwniczki. Jeszcze kukurydzy nie wycięli, a te drzewa trzeba będzie na tamtą działkę właśnie przewrócić, bo są blisko domu i inaczej się nie da.
Tak sobie dumam cały czas o roślinach na piwniczkę i mam już kilka typów:
irga "Major"
jałowiec płożący
berberys (czerwony, nie za duży, najlepiej okrągły)
i może jakieś trawy sucholubne, np. stipa, ostnica?
z roślin które wymienilaś to pasuje liatra jeszcze do tej kompozycji.....ale ja bym jej już tam nie ładowała .
może być też kompozycja inna
róże the fairy +lawenda +ostnica pony tail +białe zawilce