Karolu- widzę że główka Cię rozbolała
nie martw się, niedługo minie ta zima cała.
Alicjo u nas nie są ciepłe kraje
oleandry cały czas sobie siedzą w donicach.
Jak w jesieni pierwszy przymrozek nastaje
schronienie znajdują w widnych piwnicach.
Od czasu do czasu dostaną łyczek wody,
sekatorem uczeszą pięknie czuprynę.
A to wszystko jest dla ich urody
w sezonie mają urosnąć tylko odrobinę.
Haniu dziś rano jak otworzyłem oczęta,
zerkam - a tu zima na nowo rozpoczęta.
W południe słoneczko mocniej przygrzało
- wieczorem nic nie było, wszystko stopniało.
Agatko - zza płota nasza sąsiadko
nowy sezon próbuję otworzyć nieśmiało.
Niestety przyznam nie idzie mi to gładko
- aby tak w krzyżu po zimie nie chrobotało.