Też jestem ciekawa. Kwiatków z każdym dniem produkują więcej. Może pasuje im stanowisko. Mają wystawę północno-wschodnią. Słońce świeci tam tylko rano.
Wreszcie doczekałam się zbiorów cukinii i ogórków. Wysiewałam je kilka razy. Ładnie rosną dynie Hokkaido i piżmowe.
Pomidory mają sporo owoców, ale do pełnej dojrzałości jeszcze im daleko.
Z bylinami to wieczna niewiadoma. Wiosną posadziłam żółtolistne rdesty, a one niewiele przytyły. Rok temu zamarzyła mi się trojeść bulwiasta. Posadziłam kilka kępek. Wiosną nie dały znaku życia. Dopiero teraz coś tam wypuszczają.
O dziwo dobrze rośnie perovskia, a przecież to roślina na ubogie, suche gleby.
Gaura rośnie kapryśnie. Nie każda rabata jej pasuje, choć gleba w całym ogrodzie taka sama.
Dostałam rok temu od Kwarteta takie coś. W nazwie było coś orszelinowego. Pięknie się rozrosło.
Edit: To ożanka nierównoząbkowana Crispum
"Czy te kwiatki mają tak wyglądać? Jak lotki do badmintona?" Zapytał powątpiewając małżonek patrząc na jeżówkę bladą
Nowe jeżówki, tzn. z tamtego roku, ale w tym dopiero zakwitły Summer Cloud. Dość fajne, mają ciemną łodygę. Pretty parasols aż jeden kwiatek i zwyklaczek jeszcze w doniczce
Delicious Nougat i Cherry Fluff Delicious Nougat i Delicious Candy rozrastają się u mnie najlepiej z jeżówek, jednak te pierwsze mają baaardzo różną wysokość w zależności od miejsca, gdzie rosną.
Jeszcze czekam na Green Jewel i zwykłą różową.
Alicja tam jest tylko 6 krzaczków Anabellek to mało jest ale po latach stykneły się razem. Podpory im nie robię musi im wystarczyć przed nimi rosnąca bergenia .
I z każdym dniem coraz więcej białych pąków.
Przyszedł czas na myśleniu o drzewie na końcu "ścieżki" za tarasem. Nie może być duże i myślę aby było w kolorze bo tutaj zielono. Śliwowisnia Pissardi? Może judaszowiec Eternal Flame? Może jeszcze coś innego, jest dużo słońca i miejsce osłonięte od wiatru.
Po lewej stronie jeszcze nie zrobione, rabata czeka na chęci