Iza tak zaczęła do mnie pisać i mi się spodobało i już jestem Madżenka w podpisie
A z komarami to w tym twierdzeniu M coś jest, bo mnie też tak często nie kąsają a mojego M caly czas
Madżenka...widzę zmiany w linku do Ciebie
....a komarów nie było wcale tak dużo...., zaliczyłam 3 pokąszenia na cały wyjazd, ale wieczorem dłuuugie spodnie i dłuuuugi rękaw i spoooooko, ale M twierdzi, że jadowitych nie kąsają
...nawet offa przeciw komarom nie używaliśmy, ale zabraliśmy z sobą....,
a w oknach gdzie spaliśmy były siatki...
Połowy ludzi nie poznaję, ale co tam! Czadowo wyglądacie
A ja Martę- Finkę i Izę -Konstancję30 z M wypatrzyłam
A cięcia bukszpanów Kondziowych przez Witka zazdraszczam Kondzio ale mialeś farta!!! Mi Wiciu jednego przystrzygł i rośnie w najbardziej reprezentacyjnym miejscu
Myszorku jakże ja mogłam zagubić ten polski sky garden!!! Jak długo mnie u Ciebie nie było a metamorfoza ogrodu niesamowita!!! gratuluję efekt powalający!!! Płot wspaniały, leżaki mnie zachwycily, będę googlać takie
Widzę u Ciebie rośliny które kocham a nie wszyscy je cenia: brzozy (mniam) , budleje (mniam)!!! Bo na widok horti i lawendy wszyscy się ślinimy o bukszpanach i trawach nie mówię bo w tym przypadku już mi zaczyna śliny brakować
Pokazuj ogród w różnych ujęciach i z różnych stron , plizzzz
Edytowałam poprzedni wpis i wrzuciłam dwa tytuły, Zapomniany ogród był we mnie przez wiele miesięcy. Jak przeczytam coś ciekawego to na pewno dam znać, a czytałaś Zafona "Cień wiatru"? ...świetna lektura, wspaniale napisana...nie mogłam się oderwać http://merlin.pl/Cien-wiatru_Carlos-Ruiz-Zafon/browse/product/1,624274.html
Zafona oczywiście a zapominiany ogród już sobie zapisuję
A ja powiem, źe byłam ciut rozczarowana
Relacja ceny do wrażeń wypada mniej korzystnie niż Europa I ktoś może się obruszyć, ale za ceny jakie oferują biura podróży na te kierunki wrażenia ze świątyni Majów mnie rozczarowaly.... w Europie sama sobie bookuję hotel i samolot, oglądam co chcę, odwiedzam klimatyczne knajpki za 1/3 ceny Meksyku. W przypadku egoztyki zachwyca na pewno przyroda. Poniewaź w tym roku wyjątkowo jestem wyczulona na okoliczności przyrody to tym bardziej moje zmysły chłonęły zieleń.... I nie żałuję ale szczerze mówiąc zwiedzanie zabytków to niekoniecznie spełniło moje oczekiwania.....
Marzenko, no relacja z wyjazdu super, wszystko zachwyca (może mniej te domy mieszkalne), super się ogląda. Faktycznie niezła pamiątka na zimowe wieczory. Czego im zazdroszczę to ciepełka przez cały rok. Cieszyłabym się kawą w swoim ogrodzie każdego dnia
Julka kolory i soczystość zieleni najpiękniejsza nastomiast jeśli chodzi o miejsca do zwiedzania to Europa i Egipt nie mają sobie równych Ale nie byłam jeszcze w Azji więc sie może nie powinnam wypowiadać
Właśnie zmienilismy tapetę w komputerze na Meksyk, bo jeszcze do wczoaraj były Alpy francuskie zimą
Iwona u mnie teź tak jest tzn wolę sensjację czytać niż romans a najbardziej nie lubię cienkich książek, bo ani opis postaci, ani zdarzeń nie jest wówczas dla mnie wystarczający...
Podawaj zatem ciekawe tytuły książek chętnie skorzystam
Witam dziewczyny......
właśnie....., piękna......nasza Polska.... wstyd się przyznać, ale my dopiero drugi raz na Mazurach, zakochani w nich po uszy i to za sprawą nieletniego....
Trzy lata temu pozwoliłam mu zaplanować nasze wakacje.......wylądowałam po Grunwaldem,w Toruniu, pod namiotem na Mazurach i finiszowałam na zamku w Malborku na inscenizacji przejęcia przez Polaków tegoż zamku bo o zdobyciu nie można tu raczej mówić.....
Malbork mnie OCZAROWAŁ i to trwa do dziś, byłam trzy razy, a mogłabym ciągle tam jeżdzić, ta atmosfera...........
Te wakacje rozpoczęły nowy cykl wakacyjny w nasze rodzinie.....a słysząc o tych biurach cieszę się, że wakacje spędzam w kraju i na urlopie mówię po polsku
Aniu jakbym siebie słyszała...nie chodzi mi o Mazury ale wakacje w Polsce
Kraj nasz jest tak piękny,tak inny w każdym regionie , nieodkryty,różnorodny że warto,należy wręcz zasilać go wakacyjną gotówką
Ja "labowałam" w okolicach Szczawnicy w Pieninach i na tyle się zakochałam, że za tydzień wracamy tam ponownie
Aniu,zdjęcia jak marzenie,miejsce magiczne a że kury mało zgrabne?Uroku Mazur nie odebrały
I dlatego w weekend sierpniowy ja teź jadę nad polskie jeziora i już wtedy mi nawet deszcz i komary nie przeszkadzają
Lena i Monika ja zawsze lubię podglądać te prawdziwe miejsca obok atrakcji turystycznych....
Ale typowe dla ameryki południowej i środkowej są olbrzymie dysproporcje - obok luksusu niesamowita bieda. Ale dla mnie najwiekszym szokiem były słynne fawelas czyli dzielnice biedy w Brazyli.
Natamiast Meksyk i Karaiby mają to do siebie, źe mimo biedy CI ludzie są uśmiechnięci i radośni, kochają tańczyć i wszędzie robrzmiewa radosna muzyka. Czy chcą pracować nie wiem, ale myślę że wszędzie jest tak samo, są ludzie pracowici, są ludzie niezaradni życiowo i są leniwi...... Ale pod domami krytymi strzechą nie widzialam wypasionych samochodów ani anten satelitarnych.... Ale i tak wszyscy ludzie w hotelu są duźo bardziej przyjaźnie nastawieni wobec turystów niż w Europie.