fajne rzeczy zrobiłeś, naprawdę bardzo mi sie podobają !
a ta donica z czego ? pewnie nawinąłeś jakąś tkaninę na istniejącą donicę , czy tak ? napisz, może też tak bym spróbowała ?
Tak - na tą co w niej pelargonie w tym roku stały - duża jest
Sebku a jak zrobiłeś taką tackę? Ja bym tak chciała spatynowac meble ogrodowe. Czy to jest olejem bielone?
Niee - to jest smarowane wodą po zaprawie taką szarą - tylko zdjęcia koloru nie oddają. Przy tacy kolor został, bo było wycierane do sucha - niestety przy koszyku już nie. A tacka znaleziona
Koszyk jak taca był malowany "wodą" pozostałą po zaprawie do donicy. Na tacy się trzyma, a na koszyku schodzi przy dotknięciu. Chyba jutro go opłuczę i zobaczę czy coś zostanie. Jak nie to będzie kolejne podejście
A nie mówiłam, że Sebek jest specjalistą
Pod róże Danusia poleca próchnicę odkwaszoną. Pod runiankami też mam korę i czekam aż się rozrośnie, wtedy praktycnzie nie widać co jest pod nią. U mnie jednak bedzie stanowiła obrzeża dla bambusów dlatego żwirek musi być
Teść nie dość, ze miły to jeszcze ma dobry klimat Znów zazdroszczę
Nie wszystkie rośliny tolerują korę, np. róże. Dla bukszpanów i runianki, które planujesz dobry będzie też żwirek. Ja u siebie planuję wiosną sporo wysypać pod bambusa i runiankę. Ale ze żwirkiem więcej doświadczeń ma Sebek.
Róże mogą tolerować korę - szczególnie jak jest wapnowana - u mnie od róży akurat korę odsunąłem, bo troszkę w tamtym miejscu może być odkryte. Pod runiankę lepiej nasyp korę, bo będzie jej łatwiej się przebić. W realizacji "ogród nowoczesny" przedogródek jest w żwirze - ale pasychandra jednak w korze. Także to pewnie ma jakieś znaczenie
Sebek - ja je ciągle wietrzę bo non stop podglągam czy się coś już zaczęło wykluwać z nasionek
Popryskałam je Bioseptem i część nakryłam folią, a część nie.
Zobaczę co się będzie z nimi dziać dalej.
A tak na marginesie to takie 'przegrzewanie' podłogi jest spotykane gdy nie ma odpowiedniego sterowania i w domu jest piec który zaopatruje w ciepło kaloryfery wysokotemperaturowe i w części jest podłogówka i ta sama temp wody jest dawana na kaloryfery i na podłogę...
I chyba właśnie tak mają zrobione Dzięki za olśnienie
Tak się bardzo często dzieje jak instalacje robią hydraulicy bez 'pojęcia' elektronicznego, a później idzie fama że przez ogrzewanie podłogowe puchną nogi... Jutro przyniose pirometr z pracy to sprawdzę jaka jest temp. podłogi i gwarantuje że będziecie zdziwieni że niska bo coś około 25st