Joanko,masz rację to piękny kraj. Bardzo podoba mi się zamiłowanie do tak skrupulatnej pielęgnacji ogrodów. Praktycznie, każdy ma piękny, zadbany ogród. To jak wizytówka, charakter właściciela.
Mam nadzieję, że coś wyjdzie z moich pomysłów. Niestety ze względy na projekt domu i położenie nie będzie on tak holenderski jak byśmy chcieli.
Poza tym, po dzisiejszym spotkaniu z firmą wykonawczą mam taki mętlik w głowie, że spać nie mogę.

Marzenko, masz ŚWIĘTĄ rację. Trzeba na wszystko uważać. Już wspominałam, mam mętlik w głowie. Po budowie domu, już wiem, że moja kobieca intuicja dobrze mnie prowadzi, i muszę sprawdzić coś wiele razy jak mi coś nie pasuje. W tym wypadku nie mam 1 firmy od wszystkiego, tylko 2, więc jest lekkie zawirowanie. Zobaczymy. A korę będę używała na 100% bez włókniny, choć wykonawcy mi odradzają, bo chwasty sieją się jak szalone. Mam jednak nadzieję, że jakoś to będzie. Wiuemy już, że w pierwszym sezonie nie posadzimy wszystkiego i trochę mi żal. Wolę jednak skupić się najpierw na szkieletach i "plecach" ogrodu. Chcemy posadzić około 120 cisów Hacksii i brzozy pożyteczne, bukszpany, kilkadziesiąt dużych i kilkaset małych(mam 400 od teścia z Holandii ). Drenaż zaczynamy jako pierwszy, potem kostka, nawodnienie, rabaty, trawa. Obyśmy zdążyli .

To w takim razie będzie pięknie, z brzozami, bukszpanami i cisami. Oj Danusia będzie usatysfakcjonowana
Zadroszczę tego bukszpanowego teścia z Holandii
A ja hoduję dwa duże bukszpany u tesciowej w Polsce

Marzenko, mam na imię Monika, a teść rzeczywiście jest bardzo miłym człowiekiem. Bukszpany są jeszcze małe, bo większe uzyliśmy w poprzednim domu, ale pociesza mnie to, że w tamtym klimacie szybko rosną.

Marzena2007 napisał(a)

Nie wszystkie rośliny tolerują korę, np. róże. Dla bukszpanów i runianki, które planujesz dobry będzie też żwirek. Ja u siebie planuję wiosną sporo wysypać pod bambusa i runiankę. Ale ze żwirkiem więcej doświadczeń ma Sebek.

Róże mogą tolerować korę - szczególnie jak jest wapnowana - u mnie od róży akurat korę odsunąłem, bo troszkę w tamtym miejscu może być odkryte. Pod runiankę lepiej nasyp korę, bo będzie jej łatwiej się przebić. W realizacji "ogród nowoczesny" przedogródek jest w żwirze - ale pasychandra jednak w korze. Także to pewnie ma jakieś znaczenie

A nie mówiłam, że Sebek jest specjalistą
Pod róże Danusia poleca próchnicę odkwaszoną. Pod runiankami też mam korę i czekam aż się rozrośnie, wtedy praktycnzie nie widać co jest pod nią. U mnie jednak bedzie stanowiła obrzeża dla bambusów dlatego żwirek musi być
Teść nie dość, ze miły to jeszcze ma dobry klimat Znów zazdroszczę

Mam dość duży obszar do załozenia trawnika.około 600mkw. Zastanawiam się czy nie ciąć kosztów i zrobic go we własnym zakresie. Jak myślicie ile kg trawy zużyję na ten metraż, i ile mniej więcej wydam?

Zobacz tutaj
http://www.ogrodowisko.pl/watek/526-zakladanie-trawnika-z-siewu

Moniko,witaj Zapowiada się kolejny ciekawy wątek-tym bardziej że "Holenderski" - jak ja ci zazdraszczam(pozytywnie oczywiście).Wyjazd do Holandi to moje marzenie - póki co śledzę ten piękny kraj w internecie -a tamtejsze ogrody i domy!!! przyprawiają mnie o szybsze bicie serca.Zakochana jestem po uszy
Pozdrawiam- Lena

Leno, dziękuję za odwiedziny. Rzeczywiście jest tam bardzo pięknie. Jeszcze w zeszłym roku mieliśmy tam domek w lesie, ale musieliśmy go z bólem serca sprzedać, bo utrzymanie 2 domów było zbyt dużym wyzwaniem. Pamiętam ogromną różnicę we wzroście z każdą wizytą. Działąka była mała bo 600mkw, ale w lesie, więc było naprawdę pięknie. Domek miała dopiero 3 lata, więc ogród też bardzo młody. Było to nasze 1sze dziecko ogrodowe [/img]