W radiu, w drodze do pracy, usłyszałam, że właśnie przed nami najkrótsze 5 dni w roku... I tak sobie myślę - jak też mogę ze wszystkim zdążyć, jak dzień coś koło 7 godzin tylko trwa
Pzdrawiam w przedświątecznej bieganinie i zostawiam stroik, który powstał jedynie dzięki temu, że eM miał wenę twórczą
Ewka mam nadzieję , że jednak będzie dobrze bo przyznam Ci sie , że ta rabata liliowcowa co ją sadziłam rok temu jesienią dała radę w tym roku i mocno się rozrosły mimo , że głupia wyścieliłam ją skoszoną trawą , żeby chwastów nie mieć i pod tą trawą nornice miały raj......zryte było wszerz i wzdłuż, al liliowce uwielbiam za ich bezproblemowość więc mam nadzieję, że będzie ok
moje liliowce po lewej
Teraz posadziłam jeszcze w sadzie wzdłuż ogrodzenia , a planuję jeszcze nad rowem , ale to dopiero po przeróbkach rowu
Nowa rabata wcale nie nowa, ale zielona baza już jest
oczkiem będziesz zachwycać, ciekawa jestem czy potrafisz tak jak Kasia kopać oczko zimą...dla mnie to niedościgniony power....super masz ...ogród już piekny, dorosły i każda nowa realizacja może być już dokładnie przemyślana
Trzymam kciuki, ale nie bierz sobie moich słów do serca
Pozdrawiam weekendowo