Czyli trzeba trzymać się swojej pierwotnej koncepcji i tylko modyfikować!
Bo przeważnie jest tak, że pierwszy impuls jest najlepszy!
Rady Danusi są bezcenne, ale pasują do ogrodów wybitnie okiełznanych, I dla osób o dużej konsekwencji. Ja taka nie jestem. I u mnie pod sznurek i linijkę to tylko zasiewy warzyw, Wszystko inne w nieładzie absolutnym.
Ale tak lubię!
Jak już kiedyś pisałam: rÓże w koprze wyglądają wspaniale!