Betysiu i za to kochamy ogrodowisko za te przyjazną atmosferę, podtrzymywanie na duchu i pasję ogrodową Teraz już masz przyjaciolki w całej Polsce a nawet za granicą .
w Twoim francuskim domu wszystko jest perfekt i idealnie pasuje, ja wprawdzie odmienny styl wnętrz preferuję ale meble z " graciarni" jak piszesz są idealnie wkomponowane w otoczenie. Pokazuj dalej również ogród.
Aha i pozdrawiam z Dolnego Śląska. Oglądaj w weekend fotorelację z naszego spotkania
Oj niedługo zachorujesz aby nie tylko wirtualnie nas spotykać ale również w realu.

M. się obawia, że jak pojadę z punktu A do punktu B...to mnie długo nie zobaczy, bo po drodze będę odwiedzać nowe koleżanki ogrodowiskowe..a co miescowość to popas....... do tej pory byo ryzyko zagubienia w sklepie ogrodniczym....teraz już wszędzie....
A jak wracałam z Łodzi od koleżanki ogrodowiskowej.... do której pojechałam z Białegostoku, bo wracałam do Rzeszowa ...to całą Polska śledziłą mojarasę..a M przez kilka godzin się nie dodzwonił..wkońcu zdesperwoany wlazł na Ogrodowisko i odszukał......co słychać u jego żony..... W rezultacie podsumował.."Cała Polska wiedziałą gdzie jest moja żona, tylko ja nie wiedziałem"

Kosz... rewelacja!
Ja też głosuję za powojnikiem

Aniu - to oczko - rewelacja , ja bym już tam żadnych rybek , ani lilii nie wpuściła . moczyłabym się cale lato , piękny ten twój busz

Witaj Madziu,

Super wygląda ta rabatka, nie mogę uwierzyć, że lawendy sadziłaś w tamtym sezonie. Normalnie wielgachne są.

Jezeli potrzebujesz żurawek albo jakichś trawek/nietrawek (carexy) to zajrzyj na Kosmonautów. Wczoraj byłam i na poprawę humoru kupiłam białe surfinie, żurawki marmoladki (żurawek jest mnóstwo i po 9,50) i buchananii. Były też inne fajne carexy, hacone i dużo bylin (kosmosy, ostróżki...).

pozdrawiam i do zobaczenia

Anula, nie miej wyrzutów sumienia - ja też nie ogarniam i do wielu osób zaglądam sporadycznie zostawiając jakiś ślad swojej obecności A Ty zapracowana jesteś i usprawiedliwiona

Szkoda, że Cię nie będzie na naszym spotkaniu Buuuu.... Tu już nie jesteś usprawiedliwiona

kuchnia mnie wykończy wiecznie coś, niedoróbki ciąg dalszy





danusia mnie stąd wkońcu wyrzuci że tak mało ogrodowo u mnie

Marzenko, poszperam jutro i podam Ci link do aukcji, ok? Teraz zmykam do M...

Jutro postaram się wkleić Wam szkic tej mojej "szmaty", bo ta fotka to tylko inspiracja, musiałam ją przeobrazić w coś bardziej praktycznego, co będę w stanie uszyć...nie wiem czy po fakcie będzie się czym chwalić

Aguś, strasznie mi miło, że do mnie zagladasz

Nie bój się probowac, zacznij od małych rzeczy, sosnowych deseczek, skrzyneczek ze strychu, po owocach z supermarketu Ita to kopalnia wiedzy i inspiracji, wiele się od niej nauczyłam!

Dach jest poliwęglanu, no troszkę bębni jak pada deszcz, ale my to bardzo lubimy a myslę, że jak dojdzie material pod spodem to troszkę ten dźwięk jednak wygłuszy jeszcze.

pergotenda to wloski system - podobny do markizy, ale bardziej stylowy...no i cholernie drogi (ok. 40 tys.).
Tu mozna poczytać i poogladać włoskiego producenta
http://www.corradi.eu/pages/standard.aspx?id=25

A tak to cudo wyglada



źródło: http://www.pergo-tenda.com/pergotenda-pt-60-image.htm

u mnie będzie PergotendANA Czyli tylko podwieszone fale z naturalnego lnu, bez żadnego mechanizmu...taka namiastka na naszą kieszeń


Zdjęcie schowka na drewno zrobię jak przestanie lac, ale to tylko pergola między slupem a ścianą przybudówki z dwóch stron...na dodatek chyba do wymiany, bo źle ulożylismy drewno i nam te kratki powybrzuszało

jej co to zwisa za drogowskazem ??!!

oj tam oj tam ... nie jesteśmy spokrewnione a szkoda ... zawsze marzyłam o siostrze ...

no widzisz ! ale pewnie...nie będzie co zbierać

Anula tak mam teraz , że siedzę dłużej ... niestety ... czerwiec mam makabryczny. .. ale od lipca koniec z tym !!!



Mój zawijasek po cięciu











Mus zrobić oprysk na grzyba i florovitem dolistnie, bo jakiś takiś mizerny mi się wydaję ...

a przy cięciu trzmieliny zauważyłam mszyce ... no wszędzie są w tym roku ...