ja mam warzywnik w mocnym półcieniu, nie ma tam chyba 6 godz. słońca, to w takiej skrzynie ziemia się będzie ogrzewać z boków przez deski jak i od spodu, od rozkładającego się kompostu
Nigdy go nie okrywałam i dawał radę...liczę na to że teraz też przeżyje.
Okryłam co się dało we wtorek, przed pierwszą mroźną nocką....wiosna pokaże czy wszystko co trzeba zabezpieczyłam