Haniu, wyżej wstawiłaś piękne zdjęcie sasanki. Miałam taką, ale od 2-ch lat mi nie wyrasta, cóż mogło być powodem?

Moja już bardzo długo na tym samym miejscu. Może z 15 -cie?
Ale ja mam z nasion od siostry. Te kupowane już w fazie kwitnienia u mnie nie przeżywały do następnego roku. Chciałam mieć i czerwone i ciemny fiolet, ale nic z tego nie wyszło/. Widocznie trzeba wysiewać już na miejsce stałe i nie ruszać. Lubią raczej suchą ziemię latem, najlepiej pod krzewami w zacienieniu. Twoje też mogły ucierpieć albo z mrozu, albo z nadmiaru wody, albo słońca. Ja już więcej nowych sasanek nie kupuję.

Ale to tylko moje przemyślenia.

Haniu, piękna ta lilia, a co to te białe kwiatuszki za lilią?

Te białe, drobne kwiatki za lilią to gipsówka.

Miłego piąteczku!

barbara_krajewska napisał(a)

W Mazowieckiem goła ziemia
w górach śniegu szukać trzeba
tam bałwanki można lepić
i na sankach z górek jeździć.

Ogrodnicy zaklinali
Zimę przegnać w styczniu chcieli
Tym sposobem narozrabiali
Zimę również z gór przegnali.


Ja tam wolałabym do końca lutego zimę.. a od marca wiosnę..

hanka_andrus napisał(a)

Te białe, drobne kwiatki za lilią to gipsówka.

jak dlugo ta Gipsówka kwitnie,zastanawiam się czy jej nie dać różom wielkokwiatowym

Kwitnie około miesiąca, ale do róż bym nie dawała, zagłuszy. Wyrasta do 1,2m

Ja swoją pożegnałam w ubiegłym roku. Mam nadzieję, że z korzenia nie odbije.

Na dzisiejszy wieczór trzeba również coś energetycznego, no to proszę bardzo.

wow wspaniala dawka energi