Danusiu to w takim razie czekam na jiś wątek może o tym?? bo to chyba ciekawy temat jest, myślę że sporo osób ma mikoryzowane roślinki i ta mikoryza jest własnie niszczona przez chemiczne nawozy a szkoda, bo w końcu nie po to jest.
Jak najlepiej nawóz BIO by się nadawał do róż, obornik granulowany mam, może i uda się zdobyć taki "naturalny" od koniarzy okolicznych, ale poza tym to co jeszcze by sie nadawało?