Siatka jest metalowa, to mróz może uszkodzić bluszcz. Ale odbija. Choć czasem nie odbija.

Gardenarium napisał(a)

Po murze

Danusiu...ale super wygląda ten bluszcz
A jak długo on rośnie?
I chyba sporo będę musiała posadzić.
Tylko zmartwiłaś mnie z tą siatką hmm...
Nie mam możliwości posadzić tam nic innego,za mało miejsca.
A może jakieś sznurki pociągnę co?
...choć nie wiem,czy to coś da?

To będzie loteria, siatka dodatkowo "oziębia" - u mnie za świerkami na siatce zmarzł. Odbija kiepsko, ale go nie widać więc się nie martwię.

Danusiu,a co innego mogę puścić po siatce?

Winobluszcz pięciolistkowy, ale on jak już zacznie rosnąć to da się we znaki i trzeba będzie z nim walczyć. Ja bym zaryzykowała najpierw z bluszczem.
Może długo nie będzie takich zim jak byłą w zeszłym roku.

Dziękuję,w takim razie muszę spróbować z bluszczem

Ja mam właśnie winobluszcz pięciolistkowy na siatce. Wplątał się w nią, pędy zgrubiały i zaczęły wyginać siatkę. W tym roku będę go musiała niestety wyplątać i chyba usunąć. Pięknie, gęsto zakrył siatkę, ale teraz chyba mógłby ją zniszczyć... No i szukam czegoś w zamian. Bluszcz nie zagrażałby siatce tak bardzo?

Wolniej rośnie, ale potem tak samo zagraża.

... oj, tak też myślałam. Czyli bluszcz najlepiej na mury, a na siatkę ciężko będzie chyba coś ładnego i "niegroźnego" znaleźć.

Polecam chmiel japoński, niby jednoroczny ale zawsze z opadłych nasion rośnie, co roku.

Można się też skusić na Groszek trwały /Lathyrus latifolius/ kwitnie do mrozów