Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szałwia"

Doświadczalnia bylinowo-różana 15:48, 13 maj 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Szałwia Caradonna w blokach startowych, trzcinnik Overdam, knautia i róża Brother Cadfael. Pomiędzy tym wszystkim rośnie sobie czosnek główkowaty z licznym rodzeństwem

Doświadczalnia bylinowo-różana 15:24, 13 maj 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
oliwka napisał(a)


Dzięki Ewo za odwiedziny. Jeśli szałwia omszone mi się nie sprawdza to kupię na drugi rok te kocimietke


A czemu ma sie nie sprawdzic Sprawdzi sie

Doświadczalnia bylinowo-różana 11:27, 13 maj 2017


Dołączył: 07 lut 2015
Posty: 1965
Do góry
Anda napisał(a)


Chyba kazda kocimietka powtarza kwitnienie Moja obcinam w czerwcu i za ok. 2-3 tyg. kwitnie znowu.
Bylam u Ciebie


Dzięki Ewo za odwiedziny. Jeśli szałwia omszone mi się nie sprawdza to kupię na drugi rok te kocimietke
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 10:10, 13 maj 2017


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Na rabatach się dzieje.
Szałwia startuje z kwitnieniem, a kocimiętka pożarła pół rabaty. Muszę zabrać spod niej ptasie łapki.


Czosnki w mozdze też lada moment pękną


Rusza miskant FO oraz widać żywe źdźbło giganteusa
Ogród do odnowy 21:17, 12 maj 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Do góry
Nikita napisał(a)
Gosiu, macham.
Fajna ta szałwia srebrzysta, a kolor kwiatów ma normalny ?



Odmachuję

napisane jest tylko szałwia niebieska Uwielbiam te oznaczenia

Za to liście mięsiste, miziaste ciekawa jestem co z niej wyrośnie?
Ogród do odnowy 16:27, 12 maj 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
Gosiu, macham.
Fajna ta szałwia srebrzysta, a kolor kwiatów ma normalny ?
Podmiejski ogródek 14:57, 12 maj 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Co do szałwii nie mam zdania - każda fioletowa?

Szałwia tak, aby tylko kompaktowa i nie tylko z nazwy
Beskidzkie marzenie 22:16, 11 maj 2017


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2294
Do góry
Zana napisał(a)
Gabiony, tulipany i inne takie tamy obejrzałam. Wiosna w Beskidach też już rozkwita mimo zimna. Bardzo mi się te niskie liliowe podobają. Swoje sporobolusy też kupowałam tam gdzie Ewa zapodała.


Wiosna faktycznie powoli przychodzi, chociaż jeszcze przedwczoraj chwile padał śnieg .
W związku z tym niektóre tulipany chyba bedą mi kwitnąć w czerwcu
Na sporobolusy mam wielka chętkę i chyba zamówię. Mam nadzieje ze z szałwia bedą sie dobrze komponować.
Ogródek warzywny na balkonie 21:41, 11 maj 2017


Dołączył: 07 lut 2015
Posty: 1965
Do góry
nowe nabytki Othello”- Sempervivum „Othello”



Szałwia omszona 'Ostfriesland'- Salvia nemorosa 'Ostfriesland'

i nie pokazywane wcześniej wysiane w domu werbeny


Ogród do odnowy 15:05, 11 maj 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Do góry
Nie mogłam się jej oprzeć, dopiero teraz znalazłam co to - SZAŁWIA SREBRZYSTA




szybko przekwitły i jeśli słońca dużo nie będzie same koty zostaną




zapóźnione


Ogród w remoncie 14:38, 11 maj 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Do góry
makadamia napisał(a)
No cóż, ja z zakupami internetowymi mam różne doświadczenia, ale i tak raczej z nich nie zrezygnuję.
Przede wszystkim wygrywają ofertą.
We florini (skoro już mamy się posługiwać nazwami) mają pięć różnych odmian szałwi. W najbliższym centrum ogrodniczym - zaledwie jedną i to w dodatku nieopisaną. Kiedyś mnie odmiany nie interesowały, ale teraz to dla mnie znacząca różnica, czy szałwia będzie miała 30 cm wysokości czy 60.
Kruszynę też udało mi się dostać tylko w sklepie internetowym.

Derenia sibirica powinnam była zapewne kupić stacjonarnie, bo dostałabym większe egzemplarze, ale już bza czarnego w odmianie variegatus raczej bym stacjonarnie nie kupiła. Więc godzę się z tym, że dostałam sadzonkę wielkości 20 cm, której żaden sklep stacjonarny nawet nie próbowałby sprzedawać.

Są rzecz jasna sklepy stacjonarne o szerokiej, dobrze opisanej ofercie. Najbliższy mam chyba o 40 minut drogi. Kolejny - też 40 minut, ale w drugą stronę.

Więc tylko wzdycham, kiedy dostaję miskanta o paru źdźbłach albo orlika wielkości mojej pięści.

Ale jakbym kupowała drzewa, to jednak bym się pofatygowała do stacjonarnego


Fakt jest taki ,że nie wszystko faktycznie jest dostępne stacjonarnie i mnie przynajmniej trochę się nie chce doopy ruszać i szukać. Ryzyko jednak jest,ale trudno,liczę że mój miskant szybko się ukorzeni i jak nie za rok to za dwa będzie już coś widać. Ale po brzozy i derenie na żywopłot to już do szkółki jadę
Ogród w remoncie 10:18, 11 maj 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
No cóż, ja z zakupami internetowymi mam różne doświadczenia, ale i tak raczej z nich nie zrezygnuję.
Przede wszystkim wygrywają ofertą.
We florini (skoro już mamy się posługiwać nazwami) mają pięć różnych odmian szałwi. W najbliższym centrum ogrodniczym - zaledwie jedną i to w dodatku nieopisaną. Kiedyś mnie odmiany nie interesowały, ale teraz to dla mnie znacząca różnica, czy szałwia będzie miała 30 cm wysokości czy 60.
Kruszynę też udało mi się dostać tylko w sklepie internetowym.

Derenia sibirica powinnam była zapewne kupić stacjonarnie, bo dostałabym większe egzemplarze, ale już bza czarnego w odmianie variegatus raczej bym stacjonarnie nie kupiła. Więc godzę się z tym, że dostałam sadzonkę wielkości 20 cm, której żaden sklep stacjonarny nawet nie próbowałby sprzedawać.

Są rzecz jasna sklepy stacjonarne o szerokiej, dobrze opisanej ofercie. Najbliższy mam chyba o 40 minut drogi. Kolejny - też 40 minut, ale w drugą stronę.

Więc tylko wzdycham, kiedy dostaję miskanta o paru źdźbłach albo orlika wielkości mojej pięści.

Ale jakbym kupowała drzewa, to jednak bym się pofatygowała do stacjonarnego
Droga do spełnienia 22:57, 10 maj 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Zapomniałam napisać - szałwia z seslerią śliczna
Enklawa w mieście 22:43, 09 maj 2017


Dołączył: 15 wrz 2014
Posty: 561
Do góry
Tawuła kwitnie, ale chyba jej nie chcę
Poza tym już mam zero stopni na termometrze. Przykryłam róże i co się dało.. zobaczymy.


Trzmielina rzuciła się na płot, jak szalona się pnie!


Buksy posadzone, ale nadal nie wiem co dać pomiędzy, więc jest jak jest..


Grusze drobnoowocowe ładnie kwitną, na razie liście ładne i nie widać rdzy. Pryskam na przemian HT, OW, a ostatnio Sylit.

Ostatnio jakoś stoję w miejscu. Patrzę się na to miejsce z buksami i takie niedokończone wkurza mnie i muszę coś postanowić hmm
Dosadzę róż, pomiędzy buksy trawki. Chciałabym jakaś rzekę kwiatów zrobić pomiędzy buksami a różami i nad tym się zastanawiam...co tam dać.
Może szałwia?
Ogród w skali mikro cz.II 16:13, 08 maj 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
gierczusia napisał(a)

Bardzoooo kiepsko a jeszcze niedawno dałabym se rękę obciąć ,że to zlezie kercherem bez problemu... Dobrze ,że się nie założyłam , przynajmniej ręce mam obie
A bluszcz dalej nie wypuścił nowych listków wyobraź sobie jak to wygląda

Ewka a gdybyś Ty tworzyła jedną jedyną rabatę z różą to z czym byś skomponowała ???? Szałwia ?? Przywrotnik ?? Stipa ??.....Bardzo jestem ciekawa Twego zdania


Zakłady o coś bywają ryzykowne

Co do rabaty z różą, to zależy jaka róża, jaki kolor i wielkość. Do ciemnych róż można dać jasną szałwię różową, do jasnych róż ciemną szałwię Caradonna. Przywrotnik i kocimiętka pasują do wszystkich róż. Zarówno do jasnych jak i do ciemnych róż pasuje Penstemon, Lobelia (może być jednoroczna). Pięciornik czerwony lub różowy też pasuje, pochodzi z tej samej rodziny co róże, więc ma te same wymagania glebowe. Ślaz ładnie się komponuje, również ślazownik i nawet ślazówki, tylko te są jednoroczne. Piękno róż podkreśla Gaura, Knautia, Scabiosa i kuklik (są też różowe) a wiosną orliki. Wysokie pasujące byliny to Agastache, Veronicastrum. Z traw pasują oczywiście stipy, chyba wszystkie odmiany. Wg mnie Pennisetum i Molinia też ładnie wyglądają w odpowiedniej odległości do dużych róż parkowych.
Ogród w skali mikro cz.II 12:18, 08 maj 2017


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Anda napisał(a)


To fakt, elewacja po bluszczu wyglada kiepsko. Bluszcz bardzo ladnie wyglada na scianie, wiec jesli go lubisz i nie jest Ci go za duzo, to sie nie pozbywaj

Bardzoooo kiepsko a jeszcze niedawno dałabym se rękę obciąć ,że to zlezie kercherem bez problemu... Dobrze ,że się nie założyłam , przynajmniej ręce mam obie
A bluszcz dalej nie wypuścił nowych listków wyobraź sobie jak to wygląda

Ewka a gdybyś Ty tworzyła jedną jedyną rabatę z różą to z czym byś skomponowała ???? Szałwia ?? Przywrotnik ?? Stipa ??.....Bardzo jestem ciekawa Twego zdania
Mój własny kawałek klepiska 15:58, 07 maj 2017


Dołączył: 02 lut 2015
Posty: 430
Do góry
Kwiatki córki astry, szałwia, cynie i coś jeszcze, same nie wiemy co









Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku 22:17, 06 maj 2017


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Do góry
babka napisał(a)

i to co mnie zawsze denerwuje w szkółkach, nie ma nazw, opisów, cen i pani mało zorientowana.
Jeżówka jaka? taka bordowa
Trawa ? niebieska
itp itd ... załamka
Z pogodą łączę się w bólu


A myślałam, ze tylko w moim Centrum Ogrodniczym tak jest. Rozmowa z zeszłego roku:
Co to za szałwia? (chodziło mi o odmianę)
- no taka fioletowo kwitnąca roślinka.
Ale chodzi mi o konkretną odmianę...
- yyyyy..eeee... no nie wiem... to one mają odmiany?
A to z tych wysokich czy niskich?
- yyyy...no... taka standardowa

Sił mi zabrakło To samo było z żurawkami, trawami itp.
Mój ogród pod górkę... 16:29, 06 maj 2017


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
Szpaler grabowy też nabiera masy

Szałwia

Ciemierniki dzięki zimnej pogodzie nadal cieszą

I dzisiejsze łupy. Trafiłam bergenię Flirt i Pink Dragonfly, jeżówkę Secret Passion, carex Everillo, Everlime, Prairie Fire, krwawnik Cerise Queen i Cherry Queen
Ogród w remoncie 10:57, 06 maj 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Do góry
MirellaB napisał(a)

Mam dokładnie to samo. Niestety zmiany w ogrodzie już istniejącym to trudna sprawa, zwłaszcza dla kogoś o takim podejściu do roślin jak Twoje i moje: bo to szkoda, bo to pamiątka, bo to tak fajnie kwitnie itd itp.
Wczoraj byłam zawiedziona, że szałwia mi przemarzła, a dzisiaj spojrzałam na ten fakt inaczej - jest miejsce na zmiany i nowe rośliny



Dla mnie największą trudnością jest ograniczanie gatunków. Ale wiem,że ma to duży sens,teraz widzę że o wiele łatwiej jest komponować rośliny jak jest ich dużo jednego gatunku i łatwiej wtedy o fajny efekt. Trudno jednak mi teraz pozbyć się niektórych roślin ale już i tak jest duży postęp w porównaniu do tego co było np jeszcze rok temu.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies