Śliczne masz towarzystwo w ogrodzie.
A ta jedna róża to Mainzer? Mój w tym roku nie ma pąków.

AniMa napisał(a)

Mirelko odnośnie bukszpana - jeżeli nawet był kopany ale przysypany ziemią a nie miał przesuszonych korzeni - to powinien bez problemu dać radę, musisz go często podlewać. One lubią mieć wilgotno. Lepiej już żadnego papu im nie dosypuj, aby ich nie spalić

Ostróżka faktycznie gigant Moje córy dały mi w prezencie podobną wielkościowo - białą - mówisz,że co roku ona jest coraz większa???? Łups....

AniMa dobrze radzi, zwłaszcza w upały bukszpany podlewaj, codziennie, bo listki nie bedą dawały rady pobierać wody z korzeni, wtedy nawet warto je cieniować


A podobno ostrozki są dwuletnie

Mirelka nadrobilam zaległości u Ciebie piękne masz piwonie, u mnie powoli zakwita różowa i już się pięknie zapowiada, a w dodatku jak ślicznie pachnie pięknie u Ciebie wszystko rośnie! U nas dzisiaj zimno i cała noc padało, to akurat duży plus, bo przynajmniej wszystko podlalo pozdrawiam srodowo

MirellaB napisał(a)

O mamciu ta szałwia i te berberysy czerwone ślicznie razem się komponują

Angelika szałwia w przyszłym roku już miłe Cię zaskoczy wielkością. Moja posadzona rok temu ładnie się rozrosła

Ania tylko jeden krzew kwitnie obficiej, reszta zaczyna pojedyńczymi kwiatami.
Z niecierpliwością czekam na hortensje ogrodowe, mnóstwo pąków, fajnie się zapowiadają
Ostróżka którą mam jest bardzo duża. Teraz jest związana, bo przez wiatr i deszcz już zaczynała się kłaść. Sama nie wiem co z nią zrobić. Z jednej strony bym chciała się jej pozbyć, a z drugiej fajnie wygląda w takim delikatnym kolorze - zostaje

Gosia też mi ich żal, że ciągle w doniczkach się kiszą. O 3:00 w nocy zerwała się u nas wichura i burza, padało solidnie. Ja w piżamie z latarką do ogrodu i klony przenosiłam do domu właśnie, żeby się nie połamały.
Dzisiaj znowu szukałam odpowiedniego miejsca i chyba znalazłam - muszę jeszcze przez 3 dni przemyśleć, żeby nie zmienić koncepcji i nie przesadzać

Ewa byłam u Ciebie i widziałam - gigant
Madżenka pisze, że niby dwuletnia, a u Ciebie już jest trzy lata, więc pewnie wieloletnia. Postanowiłam, że ją zostawiam, bo związana nawet ładnie wygląda na tle mojej ogromnej różowej tawuły. Jak przekwitnie to od razu ścinam, żeby zwolnić miejsce innym roślinką

Ania dziękuję Ci za wpis odnośnie bukszpanów - uspokoiłaś mnie
W sumie to tak myślałam, że skoro kupuje się z gołym korzeniem i rosną to moim nic nie powinno być poważnego
O podlewaniu pamiętam

Terenia róże już kilka razy pryskałam na mszyce i grzyba. Codziennie wszystkie doglądam czy robactwa nie mają, żeby nie podzieliły losu Pomponelli

Gobasia tylko ta w pełnym rozkwicie, reszta pojedyńcze na kwiaty

Jazzy trzymaj mocno