Ciemierniki to teraz mój faworyt, muszę ich jeszcze dokupić Są jeszcze różowe, za takimi tez się rozejrzę. Twoja rabatka musi powoli zmienić nazwę z koszmarek.
U mnie dzieci chore i problem z czesem, o ogrodzie nie wspomne, zostaje mi godzinka dziennie jak eMuś wróci, dobre i to, przerobiłam całą rabate przy altanie
A jak dzieci chore to sie nudza (te młodsze - bo starsze maja internet )i wtedy wyciągają z szafy różne dziwne rzeczy....
Renia myslałam o czyms takim w tym przedogródku tylko rzadziej posadzone https://www.ogrodowisko.pl/watek/1223-ogrod-maly-ale-pojemny?page=93
Ogród domi znam
Wiesz ta rabata 18x7 ma ale serb zajmie z 2m i tuje danica tez z metr wiec w srodku tak naprawde jest z ok 4m szer. Filemon24 dzięki za opinie, mieszasz w głowie niedobrucho
Na początek powiem tylko, ze całym sercem jestem za twoim azaliowo-rodendronowym celem i gdybym tylko miała twój ogród to gwarantuję, zagony u Ciepłuchy mocno by opustoszały
Sylwio, wyniesione rabaty, z angielska "bed" (prawda, że ładnie?) to jedyne rozwiązanie, zwłaszcza, że na naszej (okolicznej) ciężkiej ziemi różaneczniki mają trudne warunki do rozwoju i życia. Praktycznie niemożliwe
Podsyłam link z instrukcją sadzenia (zwłaszcza punkt 6). Cały artykuł odnosi się do sadzenia w ciężkiej gliniastej ziemi charakterystycznej dla regionu Niagara. Idealny artykuł na nasze okolice http://www.rhodoniagara.org//nickgrow.htm
Robiąc większe "łóżka" na krawędzi możesz śmiało obsadzić te wielkokwiatowe rododendronami impeditum lub innymi miniaturowymi, ew. repens lub azaliami japońskimi. Można łączyć z carexami. Bardzo fajnie będzie wygladać krawędź obsadzona turzycami Frosted Curle lub Bronzita. W grę wchodzi dereń kanadyjski lub można zaszaleć i dosadzić szczepione niskie sosny np. Varella.
O hostach nawet juz nie wspominam bo to oczywista oczywistość.
Odnośnie torfu - przestrzegam, bo to specyficzna materia - jeśli wyschnie niemal niemożliwym jest ponownie namoczyć. Charakterystyczne dla torfu też jest to, że zachowuje się jak gąbka - przyjmuje wodę ale jej nie oddaje.
niebieskie wstążki na miskantach bardzo mi się spodobały
piękne porządki w sadzie zrobione, na 6+
a tu poniżej, pod wiązem i klonem jeszcze bym poszerzyła rabatę
Lubię to połączenie U siebie planuję rodki z Variegatusami ... i dereń z tyłu tez mi się marzy ... tylko nie wiem czy miejsca mi wystarczy?
PS Nie wiem czy byłaś już w ogrodzie domi? ... jeśli nie, to gorąco polecam... to był mój pierwszy ogród, który obejrzałam od deski do deski z zapartym tchem
Kochana
Rabata 18m x 7m to jakiś potffffór ... jak dla mnie... nie mam doświadczenia w obsadzaniu takich hektarów hihihi ... Gdybym miała taki długi podjazd zrobiłabym podobnie jak u nawigatorki - umbry w skarpetach z carexami lub graby jak u Marzenki ... i trawy są fajne nawet na przedogródek
tak wyglądają hortensje w pierwszym roku po przycięciu w dobrej glebie i z wodą w korzeniach (nie mam na myśli suchego stanowiska, gdzie nie będą miały siły odbić).
Chodzi o to, że one nisko wypuszczają masę pędów i powstaje po prostu "kula". Trwa to dwa miesiące a nie kilka sezonów
Aby otrzymać taki miodzik
kompostownik należy zapełnić przynajmniej dziesięciokrotnością jego pojemności. Najlepiej zrobić to podczas jednego sezonu wegetacyjnego. Sami musimy określić w przybliżeniu, ile odpadów z ogrodu i gospodarstwa domowego jesteśmy w stanie wyprodukować przez rok.