Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ogród w Klein Kottorz 22:58, 11 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Alija napisał(a)


Niby kilka miesięcy do wiosny, ale te miesiące mnie bardzo sie dłużą,
natomiast te letnie mijają bardzo szybko.
Ale trudno, będziemy po prostu wspominać lato i snuć plany ogrodowe na następny sezon.




Oj ciągną się ciągną byle do lutego później już z górki.
Ciągną się dlatego bo człowiek nic nie robi specjalnego. Dni krótkie dzisiaj niby piękna pogoda a o 16 prawie ciemno. Tak krótki dzień przygnębia człowieka.
Do południa w ogrodzie nie można nic zrobić bo mokro liście sie lepią do grabi i raptem zostaje 4 godziny. Nie znoszę listopada.
Ptasi gaj 22:43, 11 lis 2021


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Aniu szkoda, że jesień taka krótka.
Wąskie nie zajmują dużo miejsca. Też dokupie że 3 sztuki posadzę na drugiej części ogrodu między sosnami.

One zielone też piękne Aniu





Elu ,

Mam 4 dęby pillar ,
Ale moje nie są takie piękne i okazałe ,
Twoje wyglądają bajecznie ,
idealne miejsce dla nich wybrałaś
Ptasi gaj 22:43, 11 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Milka napisał(a)
Elisa, ja też wielbię to miejsce u Eli i o tej porze, bajeczne



Irus ty masz cały ogród do wielbienia a u mnie tylko małe punkciki
Ptasi gaj 22:40, 11 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
AniazUroczyska napisał(a)
Te dęby na tle brzóz- super widok! Mam też kilka błotnych , ale nie kolumnowych, jak patrzę na Twoje , to myślę że trzeba dokupić. Szkoda, że nie trzymają takiego koloru przez cały sezon




Aniu szkoda, że jesień taka krótka.
Wąskie nie zajmują dużo miejsca. Też dokupie że 3 sztuki posadzę na drugiej części ogrodu między sosnami.

One zielone też piękne Aniu



Ptasi gaj 22:22, 11 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Rumianka napisał(a)

Elu, tyle razy tu zaglądałam, ale ciągle brakowało mi czasu na wpis...dziś poprawiam się... masz tak ładnie rozplanowane rabaty...wszędzie coś się dzieje ciekawego, a te czerwoności najbardziej chwytają mnie za serce...Duży ogród to i dużo pracy, ale efekt powalający...BRAWO TY!!!




Dziękuję Rumianka

Też tak mam zaglądam podziwiam i się nie wpisuje. U mnie to wynika z tego, że oglądam wątki od tyłu wracam do początków później znowu do tyłu i czesto czasu brakuje na wpis. Ja piszę dużo i boje się, że to moje bajdurzenie nikogo nie interesuje więc często się nie wpisuje.

Nie potrafię pisać jednym zdaniem.

To miejsce zdebami błotnymi też bardzo mi się podoba. Jesienią przebarwiające się dęby robią klimat. Teraz już liście brązowe jak czekolada. Mają jeszcze po wierzchu ci niektóre liście nalot ciemno bordowy-metalik.

Oj tak pracy dużo. Dzisiaj z eM już liście mam nadzieję ostatnie sprzatnelismy. On traktorem zbierał ja podgrabialam i szybko raz dwa zrobione. Do kompostu złożone.
Róże co niektore okopczykowałam kompostem.
Mam jeszcze miejsce suche oczko uprzątnąć pełno liści z klona jawora i krzewuszek tąm żwir ato trzebą uprzątnąć. Na innych rabatach liści nie sprzątam.
Czekam jeszcze. Że sprzątaniem pod sekwojami igły nie obleciały. Przyciąć Gaury, naszykować suche liście do przykrycia.
Oczko jeszcze siatka nakryte moze za tydzień zdejmę siatkę. Lilie trzeba będzie skosić i wybrać. Jest jeszcze co robić, ale bez pośpiechu. Mrozów nie widać śniegu też.
W tym roku bardzo sosny igły tracą nie wiem jaka to przyczyna nigdy tak nie było. Może szybki wzrost i igły oblatują.

To tyle relacji nie zrobiłam ani jednej fotki. Piękna pogoda dzisiaj była. Zgrzalam się przy tym grabieniu. 10 stopni ale słoneczko po plecach grzało.


Miłkowo - sezon 2016-2022 17:47, 11 lis 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Wieczorem napiszę są te preparaty do trzymania w ryzach wzrostowych. Nawet wczoraj zaglądałam miałam zapisać, nie miałam nic pod ręką. Ale preparaty drogie są. Lepiej chyba posadzić coś pod Marcinki np hakomki.

Odnośnie studni nie chcesz nie ma wody na tym terenie czy próbowałaś. To nie jest taki drogi interes nawet do podlewania bym wykopała studnie a jak by była zdatna do picia to jeszcze lepiej.

Jadę grabić

Wawa jak wymarła sporą część wyjechała.

Miłego świętowania

To poczekam, jak dasz namiar.
W nowym sezonie będę cięła z 2 razy, w kwietniu i w czerwcu, zobaczymy, jak to się sprawdzi.
Mamy w planie studnię, ale tyle mam ciągle na głowie, że zostawiam to mężowi. a tak a propos, podlewania nie lubię.
Ptasi gaj 13:08, 11 lis 2021


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11197
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Elu, tyle razy tu zaglądałam, ale ciągle brakowało mi czasu na wpis...dziś poprawiam się... masz tak ładnie rozplanowane rabaty...wszędzie coś się dzieje ciekawego, a te czerwoności najbardziej chwytają mnie za serce...Duży ogród to i dużo pracy, ale efekt powalający...BRAWO TY!!!
Miłkowo - sezon 2016-2022 11:43, 11 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Wieczorem napiszę są te preparaty do trzymania w ryzach wzrostowych. Nawet wczoraj zaglądałam miałam zapisać, nie miałam nic pod ręką. Ale preparaty drogie są. Lepiej chyba posadzić coś pod Marcinki np hakomki.

Odnośnie studni nie chcesz nie ma wody na tym terenie czy próbowałaś. To nie jest taki drogi interes nawet do podlewania bym wykopała studnie a jak by była zdatna do picia to jeszcze lepiej.

Jadę grabić

Wawa jak wymarła sporą część wyjechała.

Miłego świętowania
Ptasi gaj 08:53, 11 lis 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Milus co jak co ale ja podlewam mam swoją studnie to wody nie żałuję.
Tak jak napisałam chyba mają za mało światła. Jeszcze wiatr im może dokuczać. Tuje trochę podrosły więc może będą lepiej zimę przechodziły.

Inna sprawa jak wiesz w tym roku rododendrony słabo kwitły jaka to przyczyna paczki kwiatowe zbrązowiała może zmarzły nie wiem.

Mam jednego rodidendrona co przy domu ten jest zawsze niezawodny. Trochę go tam robak obgryza ale kwitnie i ładnie rośnie. Ta dziura to efekt zrywania przekwitlych kwiatów.


Ładny bardzo.
Super masz z tą wodą, ja niestety na razie studni nie mam.
Od 2 lat nie dałam rodkom nawozu, nie oskubuję od razu, tylko te, co sięgam. Mam taki gąszcz, że nie da się wejść, połamałbym je, więc wiosną ciut usuwam.
Może w nowym sezonie się zmobilizuję, taka ciut leniwa ogrodniczka jestem, liczę ze same sobie poradzą, a jak padają wywalam i coś nowego sadzę.
Ptasi gaj 08:49, 11 lis 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Milka chciałabym zachować krzaczek Kaliny zimozielone góra do 2 metrów. Piszesz, ze przycinasz a kiedy ja tniesz.

Często widuje Kaliny bardzo wysokie a dołem łyse. Niedaleko jest długi szpaler pod budynkiem. Kalina na dodatek liście zrzuca
Mam dużo roślin ale też areał spory. Od połowy września liście grabie już drugi miesiąc. Jak patrzę na rabatach liści mnóstwo tam zostawiam będzie więcej pruchnicy.

Nasiona w sobotę zebrałam jeszcze z Jeżowek, rudbekii żółtej bylinowej, szałwii omaczonej jest bardzo ładna jeszcze kwitnie. Trzeba ją posadzić w większej Kępie wtedy jest efektowna jak werbena nawet ładniejsza. Szkoda, że się sama nie rozsiewa a może wypróbuję wytrzepać trochę na ziemię u mnie szałwia to nowość.


Elu, tnę po kwitnieniu. Każdą gałąź, bo one gubią liście jak rodki. Po cięciu się zagęszczają. Też górą równam, bo są za wysoko, a to potem problem,
No właśnie zapomniałam, że masz duży areał, więc masz dużo miejsca.
Z liśćmi i u mnie zabawa długo trwa. Część z rabat usuwam, rok temu zostawiłam i się nie rozłożyły i taka breja była. Niezbyt fajnie się pracowało.
Te szałwie mam, tylko chyba im miejscówki nowe nie pasują, a brak mi już pomysłu gdzie je dać. Nasiona jeżówek sypię od razu na rabaty, co się przyjmie, to przyjmie. Z rudbekią walczę, jest wszędzie i cały zamysł rabaty psuje.
Ptasi gaj 08:32, 11 lis 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Alicja też jutro jedziemy grabić liście. Może to ostatni raz

Szczęściara ja codziennie i nadal mam, ale widzę światełko w tunelu
W kamiennym kręgu od początku 08:22, 11 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Witam Aniu

Piękny ogród jesienny. Aż się nie chce wierzyć osłona z Tui rowniutka, gęsty, ścisły że się nic nie przeciśnie oprócz wiatru.
Poszłam zobaczyć na początek twojego wątku jak długo te tuje rosną jedna fotka z 2003 roku.
Niektore tak równe jak stół. Mistrzyni cięcia. Na hafty się natknęłam na jajka świąteczne. Ile zdolności w tobie.
Głowa n. Taki stan umysłu nigdy się nie nauczy już tak ma.

Ptasi gaj 23:43, 10 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Alicja też jutro jedziemy grabić liście. Może to ostatni raz
Ptasi gaj 22:24, 10 lis 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10925
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
CD

Kwitnie u mnie Kalina zimo zielona






Elu, chociaż listopad, u Ciebie jeszcze kolorowo.
Piękne berberysy, ja mam ich niewiele, ale bardzo mocno tnę na wiosnę.
A jutro znowu biorę się za grabienie liści.
Pozdrawiam.
Ptasi gaj 19:57, 10 lis 2021


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 4064
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Monika nic nie poradzę na mróz. U mnie potrafi być nawet w zimnych ogrodników do -7. Wtedy wszystko marznie. Dwa lata temu zmarzła mi piękna już spora żółta magnolia. Nie mogę miec krzaków które kwitną do zimnych ogrodników. Mogłabym ja przesadzić pod dom, ale byłaby w pełnym słońcu.

Już jej nie ma od zeszłego roku



. Nie no ogrodowki na pełne słońce nie nadają się, ugotowałaby się.Bardzo ładna ta magnolia,wsumie to wszystkie magnolie są piękne i widać ze zdj że całkiem spory krzaczek.Żółtej magnolii nie mam ale mam za to lilowo-różową taka wolnorosnąca i nawet długo kwitnie.
Ptasi gaj 20:22, 09 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Monika nic nie poradzę na mróz. U mnie potrafi być nawet w zimnych ogrodników do -7. Wtedy wszystko marznie. Dwa lata temu zmarzła mi piękna już spora żółta magnolia. Nie mogę miec krzaków które kwitną do zimnych ogrodników. Mogłabym ja przesadzić pod dom, ale byłaby w pełnym słońcu.

Już jej nie ma od zeszłego roku



Pszczelarnia 20:11, 09 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
antracyt napisał(a)
Muszę zgapić od Ciebie pomysł na boks dla liści. Mam ich coraz więcej, "za płot" już
wysypywać nie mogę, a trzy komory kompostownika są wiecznie przepełnione.



Też tak sobie myślę, świetny boks i niech sobie liście leżą. 4-6 kantówek, kotwy, siatka i gotowe jeszcze jakaś furtka by się przydała.
Pszczelarnia 20:03, 09 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Ewo bardzo dziękuję, że tak dokladnie kompostowanie opisałaś na dodatek opatrzyłas fotkami.
Miałam zawsze obawy, aby wrzucać wszystko na kompost oprócz chorych np liści róż. Widzę na fotce 5 i 7 różne długie suchcielce muszę też tak zrobić.
Część różnych roślin mam do spalenia w osobnym boksie. Tak sobie myślę, że jak będę paliła to przebiorę i wrzucę na kompost. Popiół też bardzo ważny w kompoście. Mam taki kompost że łopata kroje. Widzę pod przykryciem u ciebie też taki jest.

Kiedyś też kompostowalam w workach liście, ale po roku się nie rozłożył i zrezygnowałam.
Po roku liście bardzo ładnie się przerobiły fot 1.

Podrawiam
Pszczelarnia 18:05, 09 lis 2021


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Przepięknie i jeszcze masz czas na czytanie książek. Jak ty to robisz tak wszystko uporządkowane bałaganu nie widać.
Szpalery kompostowników. Myślałam że ja mam duży a ty masz takie same tylko kilka.
Po jakim czasie liście masz przekompostowane. Też w tym roku sporo liści wrzuciłam do kompostu szczególnie brzozowych i z klonów zielonych i nie wiem kiedy się spodziewać kompostu.



Dobra książka zawsze wciąga, ja lubię czytać. Bałagan bywa schowany.

Mój ogród produkuje ogromne ilości chwastów i bio odpadów. Wiele z nich ląduje na ognisku, dając cenny popiół. Zgrabiam liście także zza płota - u nas liściastych nie brakuje.
Od zeszłego roku liście kompostuje oddzielnie, uzyskując ziemię liściową(Monty Don pisze, że najlepsza do ściółkowania - zatrzymuje wilgotność w glebie i do donic.

To jest ziemia liściowa (kompostowałam w workach i po roku tak wygląda)






Liście były tu składowane w podziurawionych workach





W tym roku mam już osobny boks na liście, bo miejsce mi potrzebne na przewiezienie obornika końskiego.




Zaplecze: 4 wielkie kompostowniki na odpady z ogrodu i jeden na liście. Przydałby się jeszcze jeden na zapasy obornika - może jeszcze uda się zrobić w tym roku.














Ptasi gaj 17:59, 09 lis 2021


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 4064
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Zdrowe są tylko kwitnienie byle jak, liście żółte już obleciały.
Monika nie mam jeszcze miałam kupić w tym roku. Najpierw czekałam miały być w pobliskiej szkółce i nie dostarczyli później wakacje już jej nie szukałam
Princes Diana właśnie kwitnie na pędach starych i tegorocznych.
Przynajmniej bym jedna ogrodowej kwitnąca miała.
Moja ogrodowa tylko raz kwitła w pełni w 2018 roku. Wiosna nie było przymrozku. Ma bardzo ładny różowy kolor.






. Ładna i spory krzaczek z niej, niewiem czemu tobie ona nie zakwitla w pełni w tym roku bo czym starszy krzew tym bardziej odporny jest.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies