Irenko, nie możesz usiedzieć spokojnie, stale przesadzanki jakieś w planie. No ale ogrodnik musi, chociaż jest powiedzenie: nie przesadzaj, bo doniczek zabraknie.
Czas wstrzymać się. Po Św. Marcinie ogrodnik śni o zimie.
Mirka, też pozdrawiam. Piękny dzień dziś, ale chłodek ranny jest.
Co będziesz przesadzać? Nie za późna pora?
Każdy ma inny pomysł na ogród, ja większość robię na jesień, bo wiosną nawozy(w tym roku się nie udało), cięcie zimozielonych, plewienie, kanty itd, więc wolę mieć tej pracy mniej. Potem dochodzą inne prace w domu lub koło domu i brakuje czasu. Wszystko zależy od ogrodu, sił i czasu.
tutaj w mahonii mam 3 anabelki wyhodowane z patyka, nie będę jej ciąć wiosną, bo z trudem się przebija, ciekawa jestem, jak się to sprawdzi z kwitnieniem
tutaj też zmienię, zabieram jeżówki, szałwię omszoną i dalej pociągnę wkoło hakonki, bo taka dziura, choć w sezonie ładnie to wygląda
tu wyprostuję linię, zabiorę rozplenicę, werbeny, marcinki i tez hakonki z hostami zostawię
Małgosiu, szczerze powiem, że nie mam co opowiadać, posadziłam i zostawiłam, nigdy nie podlewałam. Były małe, chude i paskudne i wyrosły wielkie. Deszcz tylko je podlewa, został nam nadmiar żwirku, więc tam mąż go wysypał, gruba warstwa i tyle. Tak wściekle rosną, że tnę nie patrząc na terminy, ale właściwy po kwitnieniu, jeśli chcemy aby kwitła. tam gdzie gałęzie nie cięte, z kwiatów są czerwone koraliki.
Haniu.
Potrafię, działam zrywami.
To przesadzanie, to plany na wiosnę, wg mnie teraz już nie pora na to.
Na razie wycinam kwiaty hortensji, grabię, czasami chwasty usuwam, z trawnika mlecze, przycinam, co przeszkadza, usuwam byliny, które zamarły.
Miłego dzionka
Miałam okazję kiedyś obserwować przez 3 sezony cięty żywopłot z kaliny sztywnolistnej. Znosiła to bardzo dobrze, kwitła. Rosła na słońcu przed sporym budynkiem. Nie zauważyłam żeby ktoś ją podlewał.
lubię też tę donice, rosną sukulenty w niej i kocimiętka, anioł stróż psów i ich bud.
Nie dziwię się, że lubisz tą donice rośliny w niej posadzone i te suche gałązki, które ją delikatnie obsypały, bardzo mi się podoba a obok taki niepozorny tyci ptaszek, na tej drewnianej podstawie, ładna kompozycja
Wieczorem napiszę są te preparaty do trzymania w ryzach wzrostowych. Nawet wczoraj zaglądałam miałam zapisać, nie miałam nic pod ręką. Ale preparaty drogie są. Lepiej chyba posadzić coś pod Marcinki np hakomki.
Odnośnie studni nie chcesz nie ma wody na tym terenie czy próbowałaś. To nie jest taki drogi interes nawet do podlewania bym wykopała studnie a jak by była zdatna do picia to jeszcze lepiej.
Irenko właśnie jestem na przerwie i kawkę piję
Przesadzam Pęcherznice na żywopłot sporo mam siewek .
Z przesadzaniem to my chyba nigdy nie skończymy hehe ale co byśmy wtedy robiły?
Leżały ?
Jolu, to samo i u mnie. Ja na tył domu zaglądam 3 razy w roku chyba
Wiosną, jak tnę cisy i hortensje, potem jak przycinam kaliny i jesienią jak czyszczę z liści i tyle.