Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ogród Sylwii od początku :) 23:15, 19 cze 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Syla napisał(a)

Czyli ten ogrom ziemi to do wyrzucenia?
A to glina - bo nie widzę za bardzo


Glina i nie glina , ściągnięta darń , różnorakie kamienie wykopaliskowe, pręty itp

Czyli ziemia pełna niespodzianek
A miałaś mieć kompostownik - może zostaw trochę dobrej do zapełnienia
Spotkania "angielskich" dziewczyn czerwiec 2011 10:27, 17 cze 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Ten pomysł wart jest pochwał, zobaczcie jak Dzidka zamaskowała kompostownik, to arcydzieło z użyciem starych narzędzi





Ogród u stóp klasztoru 22:33, 16 cze 2011


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
a wiecie że wracam nawet do tego upragnionego zdrówka, siły nawet już trochę wróciły.
Danusiu tak się składa że mam dzisiaj imieniny i to dzień po urodzinach -dziękuję za życzenia
Sebek deski jak sklecisz kompostownik zapuść olejem z silnika -da ci go każdy mechanik .przedłużysz żywot i nie będzie tak raził w otoczeniu
Ogród u stóp klasztoru 21:42, 16 cze 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Bardzo ładnie masz w ogrodzie i paprocie rzeczywiście dobrze rosną
A kompostownik tez mam zamiar robić - deski już mam
Ogród u stóp klasztoru 21:04, 16 cze 2011


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
nie wiem dlaczego paprocie zawsze poleca się do cienia -u mnie są dorodne nawet w słońcu





forsycja tak się zapędziła ,że skrócił mąż niektóre gałęzie o połowę . pod nią dobrze się mają bodziszki







kompostownik po zapuszczeniu ciepłym olejem nie razi już tak w oczy


Ogród na 300 metrach kwadratowych 21:19, 14 cze 2011


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Do góry
W podzięce za miłe słowa dla Szanownego Ogrodowego Kolegi Zbigniewa aksamitny kwiatek z mojej kolekcji.



A dla pozostałych taka oto niebieska piękność (nie ma co zazdrościć, nie z mojego ogródka ci ona).



Pora na ciąg dalszy mojej opowieści. Prace porządkujące toczyły się wiosną, latem i jesienią. Najgorsze było miesjcowe zrywanie starej darni, ale wykorzystałam tu wiedzę zdobytą bodajże w Działkowcu. Najgorsze kawałki zostały przykryte czarną folią, obsypane ziemią i kawałami darni, by wiatr nie zdarł płacht. Po kilkunastu dniach mój małżonek przekopywał wszystko bez problemu. Ale i tak w tym czasie najbardziej ozdobnym elemntem ogródka była pryzma kompostowa.
Zimą przystąpiłam do planowania. Oto co wymyśliłam.



Przystępuję do objaśnienia:
A – warzywnik z rządkiem malin
B – trejaż, do tej pory niezrealizowany; aktualnie mamy tam 4 krzewy winorośli w tym dwa stale przemarzające i konstrukcje do ich rozpinania raczej taką rodem z winnic (kołki w ziemi I rozpięty międy nimi drut)
C, D, E – rabaty w tym tak zwaną srebrną rabatę (D), która mi trochę choruje – niby czyściec powinien dobrze rosnąć na suchej glebie, ale mam wrażenie, że dręczy go jakaś choroba,
F - “sad” składający się ze śliw (w tym jednej zdziczałej, ale z niej sa najlepsze drzemy), orzecha i jabłoni
G – rosliny zadarniające (głównie bodziszek)
H – coś czego nie może zabraknąć ogroódku działkowym (inspekcja robotniczo-chłopska, bez bab, chodzi I sprawdza) czy kompostownik; polecam wszystkim niezależnie od wymogów formalnych, którym podlegają ogródki ROD
J – a to wyszło mi całkiem przypadkiem; miało to być ścieżką małym tarasikiem kamienno-żwirowym. Wykorytowaliśmy już nawet ziemię i to obniżenie terenu tak mi się spodobało, że została powierzchnia trawiasta. Nazywam to ścieżką mentalną.

Od czasu powstania planu nastąpiło troche zmian, np. srebrna rabata ma trochę inny kształt i przybyła jej towarzyszka, na której uprawiana jest mięta (słabo rośnie – wiadomo piasek – ale za to nie rozrasta się na boki), i różne warzywka (preferujemy cukinie i fasolkę szaparagową). Te dwie rabaty tworzą coś w rodzaju yin i yang mojego ogrodu nie tylko ze względu na kształt (ozdobnie i użytkowo).

Mam nadzieję, że Ogrodowiskowy Kolega usatysfakcjonowany?

Ewa G.
Mój mały raj na ziemi :) 12:14, 09 cze 2011


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
Do góry
i ostatnie 2 róże
rosną po lewej stronie garażu, wysłaniając to co jest za (m.in. kosz i kompostownik)

biała, "Climbing Elfe' osiągająca 3 m wys.


oraz pnąca, Park West - chciałam aby była blado różowa, ale poniewż to prezent na urodziny nie grymaszę, że jest jakby ... łososiowa silnie rośnie i kwitnie więc jest ozdobą ogrodu !

Ogród muzy czyli kaliope z motyką w dłoni 02:00, 09 cze 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
jeżeli nie chcesz,żeby tawułki kwitły tnij teraz, albo po kwitnieniu, wpadnij do Richiego on ma cięte tawułki w kule,a kompostownik obsadź żywopłotem albo z ligustru albo kolorowego berberysu, Zbyszek ma taki)
Ogród muzy czyli kaliope z motyką w dłoni 15:08, 08 cze 2011

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 53
Do góry
Sprawozdanie z ostatnich akcji ogródkowych.
W chwili wolnej między walką z mszycami, a pielęgnowaniem powojników z uwiądem powstał kolejny kawałek rabatki.




Dalej ma być Tsuga canadensis Jeddeloh, jeszcze nie wiem czy sama czy z czymś, a dalej wrzosowisko, raczej z przewagą wrzośców. Czy do sierpnia, kiedy będą wrzosy, mam tą część przykryć agrowłókniną? Zwariuję z tymi chwastami, codziennie latam z motyką, a perz rośnie jak głupi. Może ja nie umiem plewić, bo już zaczynam wątpić i przerażenie mnie ogarnia, że nie będzie mnie przez 2 tygodnie i ogród mi zarośnie kompletnie.

Cały czas mam problem z odległościami między roślinami. Część znajomych twierdzi, że za dużo roślin jest inni że za mało.
Kiedy mogę przyciąć tawuły, żeby były kuliste bardziej? Czy to wymaga poznania jakiś sztuk tajemnych, czy po prostu tnę?
Na końcu tej rabatki, na końcu działki ma być kompostownik, właśnie się robi rękami mojego ślubnego. Jakieś pomysły na przysłonienie? Może postawić kratkę i coś szybko rosnącego, wykluczam perz
Za wierzbą chciałam dać jakieś krzewy, trzmieliny, może jaśminowiec, zastanawiam się czy tam nie dać też iglaków, jakie 2-3 tuje.



Ogród Sylwii od początku :) 22:25, 26 maj 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
A wiesz, że też będę mieć kompostownik
Jak zrobią robotnicy płot sąsiadowi deski pójdą właśnie na ten szczytny cel. Właściwie jakbym miał od początku wiosny to już byłby pełny - zapewniam
Ogród Sylwii od początku :) 22:19, 26 maj 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
A tutaj w dniu dzisiejszym układałam kamienie dla wyrównania poziomu i wysypywałam żwirek , żeby ten placyk przyzwoicie wyglądał. Jest tam właz do szamba oraz pień gdzie odbywa się rąbanie drewna Prace jeszcze nie dokończone i nadal trwają.









To tyły drewutni ,gdzie również będzie wysypany żwirek. W tym miejscu znajdują się kosze do segregacji śmieci . W nieodległej przyszłości ma powstać trzy komorowy kompostownik drewaniany. Póki co tata robi u siebie jak skończy to przyjdzie do mnie


Ogród muzy czyli kaliope z motyką w dłoni 01:04, 16 maj 2011

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 53
Do góry
Witajcie,
planowanie idzie mi jak po grudzie, oglądam zdjęcia, czytam, pojeździłam po centrach ogrodniczych, ale za słabo znam rośliny, żeby to szło lepiej.
Założenie zrobiłam takie, ze najpierw drzewa i krzewy i staram się na tym skupiać.
Pierwsze koty za płoty, więc to wstępne pomysły. Na rysunku proporcje zdecydowanie mi szwankują, więc proszę się nie dziwić. Z boku od sąsiada chciałabym się odgrodzić kilkoma cyprysikami lub tujami. Cyprysiki mi się podobają, ale czytam, ze problem jest z ich mrozoodpornością, czy jest jakiś który się nadaje, czy lepiej nie kombinować i posadzić tuje, albo świerki syberyjskie jeżeli mogą tworzyć taki niby żywopłot. Pomysł z tujami najmniej mnie przekonuje, bo za nimi nie przepadam.
Chciałam zrobić trzy skrzynie, nie bardzo wysokie z ziołami. Obok skrzyń wysypać korę, kamyczki czy robić je bezpośrednio na trawniku? Przy kostce są zaznaczone jakieś niskie roślinki, ale nie mam jeszcze pomysłu jakie. Część użytkową chciałam oddzielić kratką i jakimś pnączem? Marzy mi się wisteria, bo pięknie wygląd, albo pnące róże herbaciane, ale nie wiem czy to nie za dużo wyzwanie dla kompletnego laika.
Dalej brzoza na pniu, a pod nią wrzosy. Może tu dorzucić jakiś iglak, świerk serbski Nana wydawał mi się uroczy. Dalej rododendrony, które podostawałam. Za nimi powinnam coś posadzić szybko rosnącego żeby przysłonić kompostownik.
Wiśnia piłkowana mi się spodobała, chciałam zrobić azaliom lekki cień, ale nie wiem czy to dobre miejsce. Może w drugim rogu jakieś liściaste. Na razie nie mam pomysłu na iglaki.
Z lewej strony też jakieś iglaki jako tło, ale niekoniecznie same tuje, tylko coś różnorodnego plus klony, żółtopomarańczowy powinien ładnie wyglądać z berberysami czerwonymi, czerwony z trzmielinami lub ulubionym ostrokrzewem Danusi (golden gem). Więcej zieleni tam powinno być, w środku pomiędzy kompozycjami z klonami.
Przy tarasie jest drewniany płot, przy którym chciałam posadzić jakieś pnącze, Clematisy mi się podobają, ale wydaje mi się, ze okropny misz-masz z tego wychodzi. Lubię eklektyzm, przeglądając zdjęcia nie podobał mi się jeden konkretny styl, tylko miks, ale nie chcę przesadzić.
Nie wiem co z rabatką obok tarasu, raczej coś niższego, może tutaj świerk "Daisy's White" i coś jeszcze. Też nie wiem czy iść w korę czy kamyczki.
Jeżeli chodzi o strefy to użytkowa jest tam gdzie zioła, tam ma stanąć też pomieszczenie gosp., które zaznaczyłam. Strefa wypoczynkowa ma być na tarasie. I pozostaje jeszcze strefa dzieciowa, muszę gdzieś umieścić piaskownicę (zakupiłam już, kolorową, drewnianą, zamykaną) i miejsce zabaw małych smyków. Jakieś sugestie gdzie umieścić? Brałam pod uwagę, albo nad rabatką, która jest obok tarasu, albo wyżej, w lewej części ogrodu.
Doczytałam, ze mam nie stosować agrowłókniny i chyba będę musiała kupić jakaś straszliwą ilość kory ))Po dzisiejszym deszczu trawa rośnie jak szalona, a kret szaleje coraz bardziej
Czekam na krytykę i burzę mózgów co jeszcze można zrobić z moim kawałkiem nieba
Pozdrawiam ciepło

Ogród u stóp klasztoru 21:59, 13 maj 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Jestem w stanie to uwierzyć. Jakbym miał kompostownik to na pewno już byłby pełny

Ogród muzy czyli kaliope z motyką w dłoni 14:20, 13 maj 2011

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 53
Do góry
Bardzo dziękuję za miłe powitanie Czytam, czytam i wiem, że wiem coraz mniej Mam nadzieję, że wspólnie coś wymodzimy.
Cały czas sprzątamy po budowie, więc panuje koszmarny nieład, ale zrobiłam parę poglądowych fotek.
Zdjęcie z tarasu, trawa próbuje się przebić, po lewej moje próby przygotowywania rabatek.

Widok z tarasu w stronę sąsiadki:

Widok z końca ogrodu, gdzie ma być kompostownik. No i widać niestety robotę kreta.

Widok w stronę drugiego sąsiada, jego tuje i część gospodarcza, która będzie lepiej widoczna na kolejnym zdjęciu. Trzeba to jakaś zasłonić.
Widok z boku, w oddali widać wiatę na drewno, przed nią jeszcze chcemy zrobić domek narzędziowy.

Na razie to wszystko prezentuję się marnie, ale mam nadzieję, że za jakiś czas będzie zachwycało.
Wiem, że klony palmowe są delikatne, ale uwielbiam klony wszelakie, będę się starała aby przetrwały.
Na razie nie mam trawnika do przycinania kantów, ale widziałam na zdjęciach, a na żurawki zachorowałam gdy oglądałam je na Wiosennej Wystawie Ogrodnictwa.
Ogród muzy czyli kaliope z motyką w dłoni 02:16, 13 maj 2011

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 53
Do góry
Witam raz jeszcze w nowym miejscu Mam nadzieję, że będziecie choć trochę dopingować mnie i moje działania ogrodowe. Postaram się na bieżąco opisywać postępy, a Wy nie pozwolicie mi się zniechęcać Na razie czytam, oglądam i analizuję, wciąż nie mogąc wyjść z podziwu jakie cuda macie w ogrodach. Na razie jak widać planuje na kartce i coś tam się wyłania, trawa w końcu rośnie, a kret przestał chwilowo grasować

*****

Witajcie,
staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami własnego domu wraz z kawałkiem ziemi, dom udało się jako tako wykończyć i stanęłam przed poważnym problemem co z otoczeniem. Nie mam kompletnie pojęcia o pracach ogrodowych, za to jestem estetką
Staram się czytać fora, dostałam trochę literatury ogrodniczej, więc się dokształcam. Na dodatek poszłam na wystawę, kupiłam różne rośliny, które mi się podobały, trochę dostałam od znajomych i kompletnie nie wiem co mam z tym misz-maszem zrobić. Mam zapał, uzbrojona jestem w grabie, motyki i inne niezbędne sprzęty i mam nadzieję, że popchniecie mnie we właściwym kierunku.
W załączeniu schemat ogrodu od strony tarasu i z boku, działka to prawie prostokąt. Generalnie działka jest bardzo nasłoneczniona, praktycznie non stop jest słońce. 10 dni temu teren został zaorany, zagrabiony i posialiśmy trawę i zawalcowaliśmy. Cały czas mam nadzieję, że ta trawa wzejdzie. Nie bardzo wiem jaka jest ziemia, okropnie dużo dżdżownic jest i tyle wiem. Pytałam sąsiadów, twierdzą, że kwaśna. Z przodu domu jest głównie kostka, więc tam mam trochę roślin w doniczkach. Teraz już wiem, że trawnik powinnam zakładać na końcu, ale chciałam działać
Teraz trochę o moich planach (to za dużo powiedziane, chęciach raczej). Po prawej na samym końcu, chcę zrobić kompostownik, więc pewnie dobrze byłoby go zasłonić czymś w miarę szybko rosnącym. Od prawej strony, sąsiad na całej długości posadził tuje, więc nie ma sensu robić konkurencyjnego szpaleru. Mniej więcej 10 m. od końca działki po prawej stronie jest trochę cienia, który dają drzewka sąsiada, dlatego tam chciałam dać rododendrony (które dostałam dwa, jeden to Alfred, drugi nie ma pojęcia co to, białe kwiaty ma ).
Na stanie mam:
• Brzozę brodawkowatą odm. Younga, pień mniej więcej 2 m.
• 2 klony palmowe - Dissectum Garnet i Orange Dream
• 2 trzmieliny
• Jaśminowca Aureus
• 2 rododendrony
• Wierzbę mandżurską
Marzą mi się wrzosy, najchętniej pod brzozą, o ile jej wszystko jedno jaką ma glebę. Nie mam pojęcia jakie iglaki kupić, a warto mieć coś zimozielonego. Z boku domu chciałam sobie zrobić zioła w skrzyniach (bardzo mi się spodobała taka forma ogródka ziołowego). Chciałabym aby zostało sporo trawnika, żeby mój syn miał gdzie biegać. Wyobrażałam sobie, że rabatki będą dookoła (czy to ma sens?). Część wypoczynkową mamy na tarasie. Rośliny powinny być w miarę bezpieczne dla dziecka, więc wawrzynek i temu podobne cuda odpadają.
Na tarasie mam dwa kolumienki, które są okropne, najchętniej zakryłabym je jakimś pnączem, ale musiałoby rosnąć w donicach, czy to ma sens? Na jedną kolumnę słońce teraz świeci ok 17, na drugą do 15.
Na początek chyba tyle, na pewno będę miała jeszcze milion pytań
Pozdrawiam ciepło




Uploaded with ImageShack.us
To będzie zaczarowany ogród 17:28, 03 maj 2011


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Do góry
gardenarium napisał(a)
W ogrodzie była rewolucja, wszystko w tej części podmokłej zostało wykopane i trwa budowa podwyższonych rabat i wymiana ziemi.



Stylowy kompostownik, prosty pomysł



Zadbane miejsce, przyznam, że robiłam te zdjęcia podczas jazdy








Ulica jak nie z naszej Polski .Kopara mi opadła .Owszem i nas nie brakuje pięknych domów ,ale mało jest tak współgrających architektoniczne z detalami takimi jak np.kolor kostki na chodniku czy stylowe lampy .To tylko na Krakowskim Przedmieściu ma zastosowanie )) .Jak się rozwinę jako "fotograf" z ciekawości poszukam czy znajdę tak gustownie dopracowaną uliczkę obrzydliwie bogatych mieszkańców ))))Żartuję nie rzucać się na mnie z zębami !))
To będzie zaczarowany ogród 14:28, 03 maj 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
W ogrodzie była rewolucja, wszystko w tej części podmokłej zostało wykopane i trwa budowa podwyższonych rabat i wymiana ziemi.



Stylowy kompostownik, prosty pomysł



Zadbane miejsce, przyznam, że robiłam te zdjęcia podczas jazdy







Kompost, kompostowanie i kompostowniki 22:13, 01 maj 2011

Dołączył: 30 mar 2011
Posty: 11
Do góry
Pwl napisał(a)
Również mam kompostownik jednak jest to po prostu "góra" gałęzi z cięcia ligustru, jakieś
przycinane iglaki, trawa z koszenia, liście z orzecha. Teraz mam problem jak się tego pozbyć
Przez te pare lat nagromadziło się tego wszystkiego i blokuje mi przestrzeń.. eh


Słyszałam,że liści z orzecha nie powinno się kompostować, wpływają źle na pozostałe resztki organiczne i nie pozwalają się im rozłożyć!
Mój kawałek raju 18:28, 28 kwi 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Cały kompostownik "złota", świetna ziemia, jak puszek), myślałam,że trochę popada ale nic z tego, chmura poszła bokiem(
gałązka jagody kamczackiej i trzmiel)
tulipek strzępiasty Noranda)
żółty hiacynt City of Harlem
W cieniu - zacieniona 17:43, 11 kwi 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
albo jeszcze jedna skrzynię na ziemię kompostową, bo rozumiem ,że potrzebny wam wolny kompostownik, na ten rok?)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies