Aniu prawdopodobnie nie mam. Na początku nie przywiązywałam wagi do nazw. Mam 4 miskanty NN zwiewne i podobają mi się.
Balerina jak każdy inny miskant minimalnie się różni od innych.
Elu, dziękuję za te informacje.
Brzozy pewnie padły, bo za mało przekorzenione były i zimą i wiosną stały w wodzie. Teraz zrobiliśmy tam drenaż, liczę, że już będzie dobrze.
Kocimiętki są u mnie na totalnej patelni ale chyba za dużo padało w tym roku dla nich, u mnie jednak glina, co trzyma wilgoć.
Dam je w opaskę razem z rozchodnikami i dosadzę może stipę. Tam piach jest i ciepło
No jestem, ale tak z przerwami, bo ciągle coś.Gościowi ogród się podobał, ale stale tylko słyszałam ile to roboty i tak wkoło, że aż mnie ogród zniechęcił, no i na dodatek stwierdzenie, że skoro tak chciałam, to mam. No a ja ani domu ani ogrodu nie chciałam, ale skoro mam, to dbam i żyję nim i się cieszę, choć i wkurzam, ale to chyba normalne, wszyscy tak mamy na koniec sezonu.
Stwierdziłam, że żyjemy w innych światach, co innego nas kręci, ja tam po sklepach nie lubię łazić, gość uwielbia,no i tym samym coraz mniej tematów. Mało żartów, tak ciężko, może to że tyle lat mieszka w Niemczech, tak się zmieniła, ale znam Izę- Basilikum i jest wesoła, radosna i można gadać o wszystkim.
Elu, u mnie główny problem susza, ze ślimakami ręcznie walczyłam, więc w sumie na to wszystko, nie jest źle. Buziak
hebe wielka
tu susz i hortki nie zakwitły, tylko 1
Susan tniemy i tniemy żeby przejść, a ta jak durna ciągle rośnie, nawet już nie pilnuję z nią terminów
Witam Milus jesteś to dobrze. Wyobrażam sobie jak cierpiałaś jak nieogrodowy.
Nieogrodowca poznaje od razu jak chodzi po moich włościach.
Ogrodowcy to jak palacze się rozumieją.
Nie widać aby rośliny u ciebie cierpiały na co kolwiek. Wszystko dorodne i zadbane.
Jutro jadę na odpoczynek na wieś ma być pogoda lepsza.
Tez co wiosnę z sekatorem latam Teraz mam w ogrodzie okres gdy większość drzew i wszystkie krzewy są jednakowej wysokości, w planach mam podkrzesywanie drzew od dołu do wysokości krzewów , wtedy dołem znowu będzie oddech, choć światła będzie mniej, ale będą właściwe piętra
5 lat dla roślin to dużo. Można stworzyć tzw busz. Jak roślinom podpasuje z pomocą niebios to rosną jak oszalałe.
Ja co wiosnę drzewa przycinam a jesienią znowu przejść nie mogę i tak wkoło.
Z tym zapachem grujecznikow to jakiś pic. Widocznie ktoś ma tak wyostrzony węch że czuje. Ja takiego niucha nie mam.
Tego roku kupiłam 2 szt i jeden piękny zmienia kolor i ładnie urósł drugi stoi w miejscu i końcówki liści usychają.
Danusiu woda ma klar widocznie dobre ph i jak myślisz co pomoglo. Żabki o tej porze to już sobie szukają miejsca na przezimowanie zakopują się w ziemię.
Szczepienie powinno być przykryte jak drzewko jest młode może przemarznąć.
Sądząc brzozy wszystkie sądziłam ok 10 cm wzgledem wysokości gleby, ale robiłam dookoła pieńka rowek do podlewania. Po kilku latach jak brzozy juz zaczynają odrastać to ten dołek się zasypuje. Dookoła sypalam kompost.
Brzozy które mam w lasku brzozowym ich pień jest ok 40 cm w ziemi ponieważ było tam bardzo mokro i brzozy źle rosły i nawiezlismy tam ziemi. Brzoza ma system korzeniowy bardzo rozbudowany potrafi znaleźć sobie miejsce wszędzie. To jest podziemną pajęczyna.
Wyobraź sobie, że mój skalniak ma ok 1 m wysokości i pod samą powierzchnia rosną korzenie brzozy. To znaczy korzenie rosną ok 1 m powyżej nasady pnia.
Jeszcze napiszę kupiłam klony po 250 zł posadziłam. W drugim roku po posadzeniu 2 z nich zaczęły marnieć i uschły. Przy wykopywaniu korzenia okazało sie, że na wysokości szczepienia pieniek szczepionki odpadł/oderwał się od podkładki. Były to spore drzewa. Więc ciesz się że widzisz szczepienie ja nie widziałam myślałam, że takie ładne rosną od korzenia.
Co do kocimiętki nie wiem jaka masz, ale kocimiętka uwielbia słońce najlepiej wtedy kwitnie i jak najmniej podlewać. Urośnie nawet w piasku.
Jestem zachwycona tymi trzcinnikami, masz chyba rację z tym za mokro. U mnie tam gdzie mają bardziej mokro robią się już żółte, stoją prosto jak żołnierze i są wyższe, a obok gdzie bardziej sucho dokładnie odwrotnie
Moje kocimiętki w tym roku po przycięciu były bardzo brzydkie. Chyba jednak miały za dużo wilgoci. Będę je przesadzać.
Pozdrawiam Elu
Dziękuję, że zajrzałaś. Też nie mogę sądzić wszystkich krzaków czy drzew kwitnących. Wiosenne przymrozki wszystkie paki kosza. Np migdałek, magnolie, hortensje ogrodowe nawet bez Polibin też nie raz obrywa. Judaszowiec to moje marzenie, ale cóż taki mam klimat. Powojników alpejskie też marzenie mam gdzie sądzić tylko za mało miejsc zacisznych wszędzie dmucha.
Przesada z tą wiedzą, ale staram się dużo czytać jak czegoś nie wiem. Jak coś kupuje to sprawdzam w necie czy się nada u mnie.
Kocimiętki u mnie rosną jak chwasty tak im jest dobrze. Wystarczy nie za dużo podlewać, i przycinać i znowu rosna.
To dla ciebie
3 mają br po prawej 20 mają kocimiętka groniasta.
To jest Wolcers ma intensywny niebieski kolor. W przyszłym roku za radą Maji z w ogrodzie przytne w maju te kępy podobno wtedy są sztywne i nie wylegują się. Trzeba przyciąć te na drugiej focie
Tak Danusiu to trzcinnik brachytricha. On ma ok 1 m jest to bardzo ładna trawa. W tym roku nie jest tak ładna jak w zeszłym roku, być może, że ma za mokro u nas ciągle padało i pada. Jak widzisz już żółknie.
Ta fota z 10 października zeszłego roku i jest zielony