Sylwia, ja wrzucam w podpisane kartony... możesz wysłać ,ale u mnie czasami z zimowaniem jest kiepsko i część potrafi się wysypać(zasychają). Najlepiej znoszą przetrzymywanie takie mocno oblepione w glinie i wielkie karpy. Z powodu angielskich dalii będę starała się o nich pamiętać i jakoś doholować do wiosny
Oglądałam sobie fotki ze spotkania z zeszłego roku (wyszukuję wszystkich fotek Muminka, bo robimy album..z kilku zdjęć..ale które sie ogląda a nie tysiące do których się nie zagląda). I dochodzę do wniosku, że albo foty Łukasza lepsze, albo w zeszłym roku ogród był dużo lepszy..
W tym roku nie miałam kompletnie czasu na ogród, był totalnie zaniedbany, susza też swoje zrobiła... ale co by nie było w tym roku było fatalnie
I focia z 2014