Mam problem bo podobno jeszcze za wczesnie dla mnie na okulary wiec i na forum chyba siedziec nie powinnam. Jedyny kwitnący u mnie krokusik jesienny dla Was.
Kochana Ptasia Specjalistko, wiedziałam że mogę na Ciebie liczyć.
Przez moment przyszło mi do głowy, że to dzięcioł, bo ta czapeczka, ale co by dzięcioł robił na ziemi? Przecież powinien siedzieć na drzewie i stukać. I tak to stereotyp kolejny raz zwyciężył.
Zdjęcia robiłam przez szybę, z góry, zepsutym aparatem, zrobiłam ich masę, starając się uchwycić momenty, gdy ptak podnosił głowę, ale łatwo nie było.
Wstawię zdjęcia do wątku o ptakach.
Nie jeden, bo dwa krokusiki. Mam te same, cudny jasnoniebieski kolor o tej porze roku. Bardzo powoli, ale widzę że się rozrastają u mnie, więc myślę że i u Ciebie tak będzie.
taki pożytek że tyle co do placków świątecznych się użyje ....a potem to pale tym w kominku
bardzo długo się żarzą ...nie spalaja się szybko...bo jak pierwszy raz wrzuciłam to myślałm że fru i po nich ...a jednak nie.....ognisko jak robimy to też dorzucam ziemniaki maja się w czym zrobić....ale to ostatni sezon darowanych orzechów ...orzecha juz tez nie ma
Bożenko, ależ Ty masz wiedzę o ptakach. Ja się dopiero uczę, który jest który. Wstyd mi, że taka stara baba a ptaków nie zna. Dzisiaj dowiedziałam się jak kawka wygląda - chyba to kawka Ale mi wstyd