Posiedzieliśmy chwilę, porozmawialiśmy, było bardzo sympatycznie

w szkółce obok Asi kupiłam parocję perską. Fotek nie robiłam, jakoś nie przyszło mi do głowy.
Asia nic się nie przejmuj. Ja w wiecznym niedoczasie i nawet sama przed sobą przestałam udawać że ogarniam. Bo nie ogarniam

najważniejsze zrobione, z resztą można żyć
Dynie podlane
Łąką powoli zaczyna kwitnąć