teraz siedzę z laptopem podstępnie zabranym dziecku i wyrobić się nie mogę z przeglądaniem, bo tu tyle słów uznania

czekałam na relację i się doczekałam Świetne spotkanie i wdać że dogadywałyscie się świetnie. zazdraszczam

A ja się bałam, że się nie spodobają



aga ma nie tylko cudnie w ogrodzie ale w domu że ho ho. A błysk taki, że z Madzią nie tylko buty ale i skarpetki chcialyśmy ściągać
Gdybyśmy były kolejny raz to byśmy na śniadanie zostały bo jedzonko było takie dobre. A kawa Aga pierwyj sort! Będę się wcinać na sadzenie, bo takiej piany to mój ekspres nie robi, a dobra kawa w dobrej cenie i w takim towarzystwie.

W takim razie ja do Agnieszki wpraszam się w lipcu hahaha
W każdym razie dzisiejsze spotkanie rewelacyjne
Juz sprawdziłam na ogrodowiskowej mapie jakie odległości Was dzielą, tylko Ciebie nie ma Marzenko



Asc ty w ogóle nie wiesz jak masz pięknie i ile masz fantastycznych,oryginalnych roślin

Dziekuję za uznanie, ale ja widzę same niedociągnięcia..i jak ogladam inne ogrody... to powietrze ze mnie schodzi i czym więcej oglądam, tym bardziej widze same niedoskonałosci....najgorsze jest to, ze ja pomysłu nie mam co z tym moim bałaganiarstwem zrobić, a czym bardziej porządkuję ,tym robię większy bałagan..... i wyszło zdanie godne Orzeszkowej
Co nie oznacza, że nie lubię swojego ogrodu.... ja widzę gdzie mam totalną beznadzieję porobioną. I szkoda sięrozstać z tym moim zbieractwem...a tą metoda to nigdy nie bede mieć ładnie...... ale jak z tym kijem i końcami. Może nie jest ładnie, ale za to jest zaskakująco....nawet dla mnie

Marzenko, dzięki bardzo za zdjęcia - nie możesz się już wymigiwać, że nie umiesz zdjęć robić, bo super fotki Ci wyszły !





Przychodze z rewizyta.Bede podgladac i podziwiac.Na wstepie juz zazdroszcze pieknej Magnolii i donicy swiecacej.

Olcia, chyba się nie męczyłaś i wątku nie cztałaś

donica na razie stoi w salonie i mam kontekst do niej jak do jeża, i ona też

A tu Cie zaskocze, do 200 strony doszlam , pozniej juz wyrywkowo

Mozesz mi napisac gdzie zamawialas donice?