Elu, szczawik przyniosłaś sobie z kupowanymi roślinami, nawet jeśli usunęłaś roślinę, wystarczyło, że zostało jedno nasiono i jest
Ja się z jego obecnością pogodziłam, nie stosuję chemii ze względu na jeże.
Dobrze, że są tablice, żeby uważać na jeże, ale kto w nocy patrzy na oznaczenia, a one wędrują właśnie wtedy.
A czy sąsiadka daje mleko bez laktozy?, bo tylko takie mogą pić jeże.
Laktoza powoduje u nich biegunkę, odwodnienie i śmierć
Lepiej niech daje wodę, to im w zupełności wystarczy.
Jeśli możesz to jej przekazać, byłoby super.
Szczawik skąd on się wziął u mnie przecież go nie wysialam.
W tym roku pedzlowalam randapem na drugi dzień było widać że reaguje i został zniszczony. Za tydzień znowu pełno szczawika. Trzeba by było co tydzień gobsmarowac może bym wystroiła, ale jak jest wszędzie to 1 dzień z głowy na smarowanie.
Szczawika nie da się wypielic ma rozłogi w ziemi i wyrasta. Moim zdaniem jest gorszy od perzu i rozgwiazdnicy. Szczawik się wysiewa perz nie ma tyle nasion.
Jerzyki piękne niech się rodzą wszędzie. U nas ich jest bardzo dużo jest nawet oznaczenie przy drodze "uwaga jeze". Przy klatce rośnie duży jałowiec i pod nim mieszkaja dwie rodziny jeży. Biegają po chodnikach szczególnie wieczorem. Sąsiadka im mleko do spodków leje.
Elu u mnie kwiaty wszystkie już opadły, chyba przez suszę, nie podlałam na czas.
Ale i tak zrobię jak mówisz Może coś zakiełkuje.
No zrób zdjęcie, ciekawa jestem tych siewek
U mnie też duże kolosy tylko okrągłe. Część już rozdysponowana robimy dżemy i mrożony później będą zimowe kremo-zupku.
Ja wolę te większe do obróbki..
Drzewa powinny z powodzeniem się przyjąć zresztą sądzi i przesadza się drzewa w październiku po opadnięciu liści aby nie musiały drzewko skierowało swoje siły na koemrzen a nie do liści. Lub wczesną wiosną.
O, to ciekawe Elu.
U mnie nieśmiało Moudry zaczyna, a już żółknie. Hortensje też nie wszystkie mi zakwitły, taki dziwny rok. U mnie na bank brak wody i nawozu.
Już powoli złoto wkracza, a marcinki fajny akcent dają. Muszę kilka przesadzić.
O, fajnie że tak działasz i jeszcze wycieczka, ja coś w tym roku siadłam na zadzie, może za rok coś się ruszę. Dzięki Elu
Jestem już w domu. Wycieczka - przepiękna pogoda. We Wrocławiu byłam 30 lat temu. Jestem tym miastem oszołomiona takiego pięknego miasta w Polsce oprócz Wawy nie widziałam. WAWA jako stolica piękna (wieżowce, drapacze chmur,pałac kultury, Nowy Świat.... Wrocław to zupełnie inne miasto. Każdy budynek odnowiony z misternymi ozdobami. Miedzy niektóre wbudowane nowoczesne dopasowane architektonicznie budynki. Dom Muzyki, opera, stare Miasto, kościoły, sąd, 4,5 km fos, Afrykanarium, i tak dalej i tak dalej.
Nie potrafię tego ująć w słowach musicie tam pojechać, aby to miasto zobaczyć zachęcam wszystkich kto może pojechać.
Wycieczkę planuj. My byłyśmy tam już trzy razy
W moim przybywa trawiastych akcentów, nie wiem jak się pomieszczą jak się rozrosną
Teraz jeszcze cieszą ostatnie różyczki:
Nie Kasiu u nas ziemia bardzo namoczoną. Cały wrzesień co drugi dzień lało. Musiałam pompować wodę za studzienek aby nie przebierały
Ale jestem dzisiaj na południu Polski we Wrocławiu cudowna pogoda. Tutaj bardzo sucho trawniki wyschnięte liści zołtych na drzewach tez więcej.
Wrocław cudowny byłam tutaj 30 lat temu wcześniej tylko przejazdem. Zwiedziliśmy dzisiaj Afrykanarium i Katedrę, Hale tysiąclecia obok fontanny.
Jestem zachwycona Wrocławiem jutro Starówka.
Widziałam dzisiaj przepięknego platana ok 200 lat mam foty w aparacie.
Elu! U mnie też mnóstwo liści do grabienia, a czasu brak i tak sobie leżą.
Rozchodniki polecam.
Stawu nie czyściliśmy, ale w końcu będzie trzeba, bo bardzo się spłycił i jest w nim dużo mułu, ale nie wiem kiedy.
Mam zatrzęsienie opuchlaków, komarów i innego robactwa. Komarów mam tak dużo, że nie ma szans na jakąkolwiek aktywność na podwórku. Wygrabiłam liście z pod orzecha, bo miałam wrażenie, że jest ich tam najwięcej. Pogryzły mnie okropnie, wszędzie i na dodatek kilka wniosłam na ubraniu do domu. Masakra.
Ja pryskam Dursbanem,bo mam taki. To jest litrowa butelka, więc na długo mi wystarcza.
Myriam ma piękny, duży kwiat, wzniesiony do góry, nie obwisa. Ja mówię, że to taki kwiaciarniany kwiat. Długa, prosta, sztywna łodyga i tylko 1 kwiat na niej.
Łódkowate misy z rojnikami zimują pod okapem przy ścianie domu, albo na zewnętrznym parapecie.
Odnośnie adresu napisałam do ronina już 2 wiadomości i nie ma odzewu. Czekam.
To nie jest jeszcze apogeum kolorków jeżeli będzie ładna pogoda to za 2 tygodnie będą amarantowe.
Asiu już chyba pisałam. Masz teren mokry to możesz posadzić dęby błotne.
Elu to w sumie dobra wiadomość z tymi szałwiami.Tylko mus odpowiednie nasiona kupić. A ty swoje gdzie kupowałaś ?
Może i ja je spróbuje wysiać.
Kolor mają obładny i kwitną cały czas. I krzaczki ładnie się rozrastają. To może warto spróbować.
Dyniek ozdobnych troszkę mam.
Jadalnych nie miałam.
Ale dostałam 3 od koleżanek
Tak to prawda w tym roku wcześniej jesień wkracza. Nie tęsknię za tym latem lało i wiało.
U mnie nawożone i tak różnie się rozwijają ale nie jest źle.
A ja sobie Diamant Rouge bardzo chwałę. Plamy na liściach to przebarwienia jesienne moja też plamy bordowe.
Przesadź w słoneczne,polcienidte daj obornika pod nią. Wiosna sypni nawozem do hortek i się wzmocni. No i oczywiście podlewać trzeba bo to pijuski.
Rutewke mam w 3 miejscach i każda inaczej rośnie. Najladniej się krzewi wbziemi mieszanej kompost glina piasek na podwyższeniu. U mnie mokro więc wszystkie rabaty na podwyższeniu. Jak nie pada to też sucho. U nas we wrześniu nie było tygodnia aby nie lało. Miałam basen na działce dopiero go sprzetnelismy w sobotę bo myślałam, że będzie tak jak w zeszłym roku musiałam podlewać tuje przed zimą. A tu masz tuje mają bardzo mokro i trzeba było wodę z basenu wylać do studzienek i rowu.
Byłam nad morzem blisko Kołobrzegu jechaliśmy przez Stargard... Widziałam wysuszone miejsca.
Patrzyłam czy to nie orliki, ale chyba nie bo orliki mają bardziej masywne liście. Rutewka bardziej delikatne.
Pamiętam w zeszłym roku jesienią przycinalam rutewke i rzuciłam nia przy chodniku aby ją później zgarnąć. Zapomniałam i dopiero wiosną zgarnelam i pewnie to ona się tam wysiala. Jestem bardzo ciekawa czy to rutewka,może zrobię fotkę.
Jeżeli to ona to będę się cieszyć bo jest jej dużo dosyć spora Kępa.
Ta rudbekia bardzo ładna bardzo długo kwitnie. Ja tez kupiłam jedna roślinę kilka lat temu i dopiero w tym roku rozsadzilam do kilku miejsc i ładnie się rozrosły.
Jednak rośliny trzeba rozsadzać.
Spróbuj ściąć rutewke i rzuc przycięte badyle blisko niej może są tam jakieś nasiona i się wysieja. Trzeba próbować.