Jakie Ty masz wielkie Anabelki Przepięknie, do tego z tymi rozchodnikami, super
Ożanka też mi się bardzo podoba, zapisuję w kajeciku

Reniu, piekna ta ożanka, muszę kupić, bo brakuje mi różowych kwiatków.
Zachwycające zdjęcia robisz
Pozdrawiam serdecznie

Rysko, u mnie też ożanka pierwszy raz kwitnie, choć siedzi w ziemi drugi rok. Jest piękna. Nie pomyślałam, by podsadzić ją stipą. Teraz zgapiam pomysł od Ciebie! Pozdro!

Piękna ta ożanka, pierwszy raz ją widzę, w pierwszej chwili myślałam, że to przetacznik.
Ewo-Nallar może masz jeszcze jakieś nadwyżki,chętnie je przygarnę

Ożanka od Ewy-Nallar a w głębi różowe lovely fairy w końcu rozkwitły.

Strasznie podoba mi się ta ożanka. Śliczna jest. Już mam zaklepane nasionka u dziewczyn i nie mogę się jej doczekać

Kasiu widoczki rekompensują mi bardzo moją niemoc ogrodową

Ja już nie chcę 3 oczka, bo od kilku lat mam taki sam krajobraz...fotki są dedykowane dla Ani, bo ona ma jeszcze większe wyzwania, to tak dla podtrzymania ducha i wzmocnienia wirtualnego sił i wsparcia w działaniach ogrodowych

Sama mam w tym roku problem z prawym barkiem i lewym nadgarstkiem, przy takich warunkach pogodowych i z gliną każda próba mojej pracy w ogrodzie spełza na niczym, każde podejście do rabaty to tylko robot i kilof.....

Ja to sobie mogę tylko bukszpanowe kulki wycinać


aaa....papryczki chilii sobie jeszcze posadziłam w doniczusiach

A fotek nie będzie?

Ewuchna, cudne widoki u Ciebie. Muszę sobie obejrzeć tę ożankę i może nabyć w przyszłym roku. To, że Twoje zdjęcia uwielbiam to wiesz.
Jeszcze trochę i się widzimy.

Małgosiu, ale masz tych róż sporo i jakie piękne, ożanka mnie zaciekawiła
Moher już przyprowadzony od mechanika dawno, ale mam strach gdzieś dalej się puszczać, rozważam pociąg