Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Podwórkowa rehabilitacja

Podwórkowa rehabilitacja

ryska 21:25, 07 lip 2017


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
anka_ napisał(a)
Jak już donosicielstwo się szerzy to i ja powiem, że łubiny z nasionek od ciebie ładnie rosną. Buuuziaki ogromne.


Widziałam gdzie je zaplanowałaś, oby się udało
Buziaki
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 21:42, 07 lip 2017


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
I na koniec
ryska ku pamięci
Wsadziłam dziś na różanko-bylinówkę trawy:
8 sztuk Stipy Brachytricha
2 sztuki Stipy Pony Tails

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Nallar 22:32, 07 lip 2017


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
ryska napisał(a)
I na koniec
ryska ku pamięci
Wsadziłam dziś na różanko-bylinówkę trawy:
8 sztuk Stipy Brachytricha
2 sztuki Stipy Pony Tails

A fotek nie będzie?
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
barbara_kraj... 23:58, 07 lip 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
ryska napisał(a)

Natura tworzy najpiękniejsze kompozycje, też mnie ten widok zauroczył.
Cieszę się, że Ci się podoba i cieszę się też tego, że mamy taką technologię, że możemy te obrazy uwieczniać i powielać Buziaki

Dla Ciebie z tego samego cyklu.

Dzięki.
Przetacznik Red Fox też mi się podoba. I wiele innych.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Margarete 00:14, 08 lip 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Renata ale fajny psiak i jaki chętny do brzechtania się w wodzie
Moja poprzednia suka też lubiła nasze oczko wodne. To było przed 15 laty kiedy nie mieliśmy jeszcze przy naszych segmentach indywidualnych ogrodów lecz jeden wspólny teren z oczkiem wodnym. W upały można było regulować zegarki bo moja suka dokładnie co 40 minut wchodziła sama z własnej woli do oczka, moczyła się, wychodziła i leżała na słońcu po 20 minut na każdym boku po czym po dokładnie 40 minutach znów właziła do oczka...i tak cały dzień
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
ryska 10:01, 08 lip 2017


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
Nallar napisał(a)

A fotek nie będzie?

Ewuniu kochana nie mam więcej fotek, może jutro coś nowego zakwitnie np. ożanka od Ciebie, to zrobię, bo właśnie ona dostała do towarzystwa stipę Pony Tails.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 10:07, 08 lip 2017


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
barbara_krajewska napisał(a)

Dzięki.
Przetacznik Red Fox też mi się podoba. I wiele innych.


Z taką świadomością fajniej się wrzuca tutaj fotki.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 10:11, 08 lip 2017


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
Margarete napisał(a)
Renata ale fajny psiak i jaki chętny do brzechtania się w wodzie
Moja poprzednia suka też lubiła nasze oczko wodne. To było przed 15 laty kiedy nie mieliśmy jeszcze przy naszych segmentach indywidualnych ogrodów lecz jeden wspólny teren z oczkiem wodnym. W upały można było regulować zegarki bo moja suka dokładnie co 40 minut wchodziła sama z własnej woli do oczka, moczyła się, wychodziła i leżała na słońcu po 20 minut na każdym boku po czym po dokładnie 40 minutach znów właziła do oczka...i tak cały dzień

Ciekawa osobowość to była
Ten mój pies jest jeszcze młody, nie interesuje go leżenie, wszystko robi w biegu. Lotem błyskawicy zanurza łeb w wodzie, otrzepuje się, robi rundę po podwórku i znów do oczka i tak w kółko. Naliczanie sekundowe w tym wypadku obowiązuje
Cudowne zwierzaki.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Milka 10:18, 08 lip 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
ryska napisał(a)


To jest niesamowita radość z małego nasionka uzyskać jedzenie, i to jakie
Swoją drogą nigdy kupnej marchewki nie jadłam ze skórą.
Moja psina


Super futrzak
Mój Leoś też uwielbia wodę, musi mąż szybko wodospad zrobic, będzie ubaw z jego taplania, pozostałe 2 boją się wody, jak ognia
To fajnie, że nie muszę dokarmiać. Powiedz jeszcze, jak potem zebrać z nich nasiona na przyszły rok.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
ryska 11:03, 08 lip 2017


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854

Irenko co do nasionek to wystarczy zachować parę owocków, przetrzymać na parapecie do dojrzałości, potem wrzucić na sitko(plastikowe), delikatnie rozgnieść, przepłukać, rozłożyć na gaziku i wysuszyć, zapakować do woreczka.
Mnie się ich mnóstwo wysiało, rosły kępkami czyli cała populacja z jednego maleńkiego owocka razem Wszystko wyrwałam, bo tak jak Ci pisałam u mnie ten pomidorek nie znalazł wielbiciela.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies